NORA

Maria

Wróciłyśmy z Rzeszowa.Potwierdziły się niestety przypuszczenia.Nora miała znowu zrobione dokładne badania i serce jest w kiepskim stanie.Znowu zastawki blokują przepływ krwi,znowu są bloki.Nora ma anemię i w dalszym ciągu włosogłówkę.Pani dr Sochacka po przeanalizowaniu wszystkich wyników,poznaniu stanu Norki podejrzewa, że nie tyle serce jest tu "motorem"tego pogorszenia,ale zanik szpiku kostnego.Wskazywałyby na to wyniki badań,kłopoty Nory ze stawaniem na tylną łapkę.Tak się niestety często dzieje u psów z cystami,chorobami macicy-nawet po ich usunięciu.Dostała leki[Dolfoz-jest to uzupełnienie diety o karnitynę,witaminy,żelazo itd,Milbemax]no i zwiększamy dawkę Velamidu.Za dwa tygodnie jesli będzie tak samo lub lepiej,a za tydzień gdyby się pogorszyło mamy przyjechać.Ponowne badania morfologiczne wskażą czy anemia się cofa,czy stoi w miejscu czy się pogarsza.To będzie kolejna wskazówka,w jakim kierunku powinno iść leczenie.Okaże się też co z serduszkiem-czy szukać pomocy u specjalisty,czy też było to tylko chwilowe pogorszenie.Teraz Norka odsypia dzień pełen wrażeń.Jest niestety słabiutka.

Bene

Trzymam łapki za zdrowie Noruni-Mamuni
... i jestem dobrej myśli
Imbirek

KasiaJ

LINKUJĘ:
ZAPRASZAMY DO LICYTACJI !!!!

[link widoczny dla zalogowanych]

Halina&Abra

Przesylam obiecane dawki pokarmowe dla Nory.

Przy wadze 36kg/i od tego bym wyszla/ dla suki po sterylizacji przyjmuje się 2% wagi ciała pomniejszone o 20%.
Dla Nory wychodzi to 0,72kg - 20% = 0,576kg/dzień.

Z tego;
60% miesne kości 0,347kg x 7 dni = 2,415kg,
20% warzyw i owocow 0,115kg x 7 dni = 0,805 kg,
10% podroby 0,o57kg x 7 dni = 0,399kg,
10% dodatki 0,057kg x 7 dni = 0,399kg,

Wglębiając sie w temat dalej. Musi pies dostawać pewne ilości mięsa.
Tu sa dwie możliwości.
Można zmniejszyć dawkę mięsnych kości o ok,20%, tzn. zamiast 0,347kg można dać 0,277kg miesnych kości, a 0,069kg miesa, co tygodniowo daje;
- miesne kości 0,277 kg x 7 dni = 1.939kg
- mieso 0,069 kg x 7 dni = 0,485kg.

Albo mozna też dać ;
10% warzyw /zamiast 20%/,
10% miesa.
Abra jest na tej drugiej wersji diety, ale bardzo poważnie się zastanawiam, czy nie wprowadzić wiekszej ilości warzyw/tzn.20%/.

Przy docelowej planowane wadze 30kg, na nastepny etap żywienia proponuję dla suki wysterylizowanej nastepujace ilości jedzenia / wyliczenie dzienne i tygodniowe/.

60% miesne kości 0,288kg x 7 dni = 2.016kg
20% warzywa 0,096kg x 7 dni = 0,672kg
10% podroby 0,048kg x 7 dni = 0,336kg
10% dodatki 0,048kg x 7 dni = 0,036kg

I tu znowu ta sama sytuacja z miesem.
Albo zmniejszamy ilość mięsnych kości i dajemy w to miejsce mięso, co wychodzi następująco;
miesne kości 0,230kg x 7 dni = 1,613kg
mieso 0,058kg x 7 dni = 0,406kg

Albo zamiast 20% warzyw dajemy 10%, a w to miejsce wprowadzamy 10 miesa.

Dla omowienia tematu bardziej szczególowo otworzylam za podpowiedzią Agaty nowy temat dotyczący Barfu na forum w temacie "O psach".

Dopiero zacząlam tam pisać, ąle w miare upływu czasu będę tam starała sie umieszczać istotne informacje.
Pozdrawiam. Halina.

Jolanta

Napisz Mario, co z Norką. Dalej jest taka słabiutka, czy może już ma się lepiej?
Dwie narkozy w tak krótkim odstepie czasu to duże obciążenie dla jej serduszka,
ale może Norka zaczyna się już "zbierać" Applause

Maria

Jest nadal niestety słaba-głównym problemem są łapki-tył jej ciągle"wysiada"i nie może chodzić.W dalszym ciągu nie można się też pozbyć tej obrzydliwej włosogłówki,chociaż nareszcie widać "poruszenie" w tej sprawie.Dopiero teraz po tylu lekach zaczynają być widoczne w kupce martwe i żywe te świństwa.Jaja jednak jak pisałam nadal są[choć zdecydowanie mniej].Jesteśmy więc nadal na etapie leczenia.Będziemy znowu jechały do Rzeszowa.Tak w ogóle jest z nami na szczęście coraz lepiej i choć idzie to małymi i wolnymi kroczkami,to jednak idzie do przodu.To bardzo cieszy.Nie minął też stres powypadkowy.Nora reaguje strachem i poderwaniem się na"równe nogi"przy najmniejszym stuknięciu,zgrzycie,upadku czegoś.Trzeba ją wtedy przez jakiś czas uspokajać,przytulać i wszystko wraca do normy[i tak to się powtarza].

Jolanta

Z tego, co piszesz, nadal jest marniutko, ale jest też "światełko w tunelu". Dobre i to Wink

Agata_Emi_Lili

Agata_Emi_Lili · Wysłany: Czw 21:46, 05 Mar 2009 Temat postu:

Co u Nory? Jest poprawa?

Maria · Wysłany: Pią 9:33, 06 Mar 2009 Temat postu:

:zawstydzony: Niestety w ostatnim czasie Nora zeszła na drugi plan,bo ja byłam w szpitalu i miałam wycinany guz nowotworowy.Jest mi źle pisać ,dgdyż prawą rękę mam niesprawną.Noruszce jednak nie dzieje się krzywda,bo opiekują się nią[spacery,mycie itp] moja córka i jej narzeczony[których Norka uwielbia].Jest więc rozpieszczana[co skwapliwie wykorzystuje],zadbana i wszystko w najlepszym porządku.Jeśli chodzi o stan zdrowia, to w związku z tą moją operacją,nie byłyśmy w Rzeszowie-myślę,że pewnie gdzieś za tydzień pojedziemy.Przez ostatnie 10-12 dni nie miała robionego badania kupki,więc nie wiem też co z naszą "ukochaną" włosogłówką,co z anemią i jak pracuje serce.To wszystko okaże się w Rzeszowie.Zachowanie zaś psiuni wskazuje na poprawę.Wprawdzie nie robi nadal tak długaśnych jak dawniej spacerków,bo jednak zdecydowanie szybciej się męczy,widać,że i stawy są jakby bardziej osłabione,ale ogólnie jak mówię jest lepiej.Jest cały czas na lekach,lęki powypadkowe prawie,prawie ustąpiły.Pozdrawiamy naszych sympatyków Very Happy

Jolanta · Wysłany: Pią 9:39, 06 Mar 2009 Temat postu:

Mario, ten wycięty guz był łagodny, prawda?
To, że Norka ma się lepiej, ucieszyło chyba wszystkich Smile

Agata_Emi_Lili · Wysłany: Pią 9:48, 06 Mar 2009 Temat postu:

I oby tak dalej, czyli z górki. Przenoszę w związku z tym Norkę do Adoptowanych.

KasiaJ · Wysłany: Pią 13:24, 06 Mar 2009 Temat postu:

Z górkiiiiiiii to już teraz MUSI być!!!!!!!!! :**********

KasiaJ · Wysłany: Nie 14:30, 08 Mar 2009 Temat postu:

Maria dziś w końcu poczuła się troszkę lepiej, po tych całych dniach w łóżku. Kochanie oby tak już zostało Smile

)))))))))) Pozdrawiamy cieplutko :********

Ela Lorikowa · Wysłany: Nie 20:21, 08 Mar 2009 Temat postu:

Mario, wracaj do zdrówka. Pozdrawiamy z zasypanego śniegiem Zamościa.