|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:44, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Norka wybudzona po operacji. Oczka zrobione. Wszystko OK k:
Maria opisze wszystko dokładnie po powrocie do Krosna.
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Pon 18:47, 12 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:45, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A sterylizacja też?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:48, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Tylko oczka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:53, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Szkoda, że znów będzie przechodzić narkozę, ale chociaż może oczka nie będą tak boleć i tak źle wyglądać. Mam przynajmniej taką nadzieję.
Sprawa qpek jest chyba załatwiona, oczka też, serduszko w miarę uregulowane, jeszcze nam te skórne problemy zostały. Kiedy mają być wyniki na te strupki?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:27, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wczoraj w drodze powrotnej Kasia, Maria, Damian i Norka mieli wypadek samochodowy :-( Uderzył w nich samochód wyjeżdżający z drogi podporządkowanej, ehhhh.
Damian, Maria i Norka są trochę poobijani, a Kasia wylądowała w szpitalu z podejrzeniem wstrząsu mózgu :-( Ale generalnie nic poważnego na szczęście im się nie stało.
W związku z tą sytuacją dokładne wiadomości o stanie Norki będą nieco później. Tymczasem Nora czuje się jako tako, za 3-4 dni, jeśli się uda, podjedzie na kontrolę pooperacyjną.
Jeżeli chodzi o sterylizację, to Pani doktor chce odczekać 2 tygodnie i upewnić się, czy to krwawienie miało podłoże cieczkowe czy jednak jest spowodowane cystą na jajniku. Jeżeli cieczka - sterylka odbędzie się za 6 tygodni, jeżeli cysta - operacja będzie mogła odbyć się praktycznie od razu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:49, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Mój Boże! Mam nadzieję jednak, że Kaśka nie ma wstrząsu mózgu, bo to nie jest przyjemna sprawa. A reszcie osób radzę jednak pójść do lekarza, czasami tuż po wypadku nic nie widać, a za kilka dni mogą wyjść jakieś bóle. Lepiej dmuchać na zimne. Strasznie mi przykro.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta Duszenko
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: WROCŁAW
|
Wysłany: Wto 12:07, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Trzymamy kciuki i łapy za Wasze zdrowie!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agunda
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olkusz Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:46, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
o kurcze
trzymamy kciuki żeby wszystko było ok
czekamy na wieści nie tylko o stanie zdrowia Norki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:48, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Napisałam długi opis wszystkiego i skasowało mi całą wypowiedz.JESTEM W TAKIM STANIE,ZE NI KONTAKTUJE NORMALNIE.Właśnie w taki sposób przed paroma miesiącami zginął mój syn.Kasia nie ma wstrząsu mózgu.Jest poobijana.mnie potwornie bolą plecy i stan psychiczny jest nieciekawy.Denerwowalam się Norką-czy się wybudzi,jak przejdzie to wszystko,a potem uczestniczyliśmy w horrorze!Pijany kierowca uderzył w nasz lewy bok i ocierając się o nas uciekał.Nas zarzuciło ze dwa razy i tylko refleksowi Damiana;i temu że to był duży samochód;i temu że na drodze nie było nikogo zawdzięczamy,że żyjemy.Damian gonił uciekającego pirata.Gdy go dopadliśmy pod jego domem nie chciał podać adresu i rodzina prosiła aby odwołać policję,by powiedzieć ,że to inny członek rodziny -trzeźwy prowadził.Od sąsiadów poznaliśmy adres,ale cóż policjanci,którzy przyjechali to byli znajomi tej rodziny.Odmówili nam zrobienia badania krwi kierowcy bo alkomat nic nie wykazał.A przeciez po to bada się krew gdy zachodzą wątpliwości.Tu zaś widać był,że gość jest pijany[śmierdziało od niego,bełkotał].To jednak inny temat, a co do Noruszki...Zabieg był dość długi,bo oczka w strasznym stanie.Są szwy wewnętrzneKtóre się rozpuszczą] i sewnętrzne,które trzeba wyciągnąć za 10 dni[muszę jechać].Wcześniej jednak w ten czwartek mamy byc w Rzeszowie aby zobaczyć jak goja się oczka.Być może zajdzie konieczność zaciśnięcia lub popuszczenia szwów.Teraz oczy są opuchnięte więc nic nie widać.To półtoramiesięczne plamienie to nienormalna cieczka.Jeśli nie minie do dwóch tygodni, to mam przyjechać.Gdyby się skończyła,to dwa miesiące po jej zakończeniu-jeśli z sercem nic się nie zmieni-będzie robiona sterylizacja.Norka długo nie mogła sie wybudzić,a potem spała "pijana".Około godzinę po wybudzeniu,zaczął jej gwałtownie rosnąć brzuszek.Zaszło podejrzenie zwinięcia się żoładka[co sie czasem w takich sytuacjach zdarza].Była cały cas pod ścisłą opieką.Po kroplówce zaczęły uchodzić gazy i bardzo powoli brzusio się zmiejszał.Po 19.wyjechaliśmy i w razie złego stanu brzuszka miałam natychmiast dzwonić do lekarza,bo wtedy decydują godziny.Niedługo potem jednak był wypadek.Noruszkę rzuciło centralnie-pysiem na ścianę samochodu.Dzięki temu,że miała wysoki kołnierz,nie stało sie nic mordeczce,bo całe uderzenie zatrzymał ten kołnierz[zgniótł się i pękł].Potem ją przewróciło na plecki i tak przez chwilę miotało nią we wszystkie strony.Martwiłam się wcześniej czy pies chory na serce przeżyje operację,a życie przyniosło nowe"atrakcje".Nie spałyśmy całą noc.Norka była potwornie wystraszona,zdziczała,widać było,że nie wiadomo co się z nią dzieje.Popiskiwała,wstawała,nie mogła usiedzieć w jednym miejscu.Dopiero koło6. zasnęła.Potem zjadła pierwsze od dwóch dni normalne śniadanko,wypiła wode i poszłyśmy na króciutki spacer.Jest bardzo słaba.Siada co chwilę i odmawiają jej posłuszeństwa tylne łapki.Nie wiem czy to jeszcze wynik pooperacyjnego dochodzenia do siebie,czy obrażeń w czasie wypadku.To trzeba sprawdzić.Teraz maleńka śpi.Muszę iść po leki dla niej i do lekarza,bo bardzo źle się czuję,a także do Kasi.Będe nadal informowała jak się sprawy mają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:59, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Mario, trzymaj się. Niezmiernie mi przykro, że taki wypadek Wam się przydarzył. Idź koniecznie do lekarza, bo może trzeba zbadać te Twoje plecy, a może wziąć coś przeciwbólowego.
To, że Norka jest słaba, to raczej normalne, w końcu przeszła nie tylko operację, ale również wypadek. Jutro, pojutrze powinno być lepiej, a teraz niech dużo odpoczywa, tym bardziej, że w nocy mało spała.
Trzymamy za Was mocno kciuki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:09, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiem jak Norka do tej pory znosiła jazdę samochodem, ale teraz może mieć traumę. Oby nie !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bene
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Wrz 2008
Posty: 694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: mazowiecka wioseczka Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:43, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Marysiu, Kasiu, Damianku i Norciu
Trzymamy za Was kciuki i życzymy ZDROWIA i wszystkiego NAJ !!!!!
Imbirek z rodzinką
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:00, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Trzymajcie się, wierzymy,że wszystko będzie dobrze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:18, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Musi być dobrze,dość już nieszczęść.Trzymajcie się.
Brando i reszta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
woitec Askanowy
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:22, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
My też jesteśmy z Wami, trzymamy kciuki, życzymy zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia.
Trzymajcie się!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|