|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewa_BoNic
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 995
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:22, 18 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Sylwia Astrusiowa napisał: | cześć Ewuniu! Mam nadzieję, że czujesz się już dobrze? Jak się miewa moja ulubienica, najsłodsza Pola? A chłopaki? Uściski dla całej rodzinki!!!! |
Dziękuję Sylwiuś za pamięć Faktycznie u mnie już coraz lepiej, chociaż na końcowy wynik zabiegu muszę jeszcze troszkę poczekac. Pożyjemy, zobaczymy
Tymczasem w piątek postanowiliśmy powitać piękne ciepłe słońce. Adrian przepłacił spacer kaszlem i siedzeniem w domu, ale czegóż się nie robi dla tak wspaniałej wycieczki?!
A oto kilka fotek z naszej wyprawy:
Tosia, Karmi i Apolonia
Bonusek i Tosia
Przez łąki, przez pola, pędzi Pola-Fasola
...a jak już dopędzi, to odpoczywa
Nikuś zawsze w pobliżu
Jak zwykle bezgrawitacyjny Niko (myślałam, że z wiekiem mu przejdzie-myliłam się).
Chociaż, czasem i jego dopada zmęczenie
...lecz nie na długo
Z górki na pazurki
i startujemy do lotu
Bonus nie latał, ale również bawił się doskonale
Skacz! Ja cię pilnuję
Poczekaj Nikolasie! I tak cię dogonię!
I pływanie było pierwsze w tym roku...
Kaczuszki??
I Bonus łapy umoczył
I to by było na tyle
Dziękujemy Tośkowym ludziom
Zgrana Banda pozdrawia WSZYSTKICH!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sylwia Astrusiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:57, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ale fajne zdjęcia Widzę, że Polę też w lesie opuszcza strach, jak Strusia Aż miło popatrzeć My jeszcze sezonu pływackiego nie rozpoczęliśmy, były tylko kąpiele błotne A dzisiejszy spacer po Puszczy Kampinoskiej to w ogóle do kitu, bo nawet nie było jednej kałuży Pozdrawiamy serdecznie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:33, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ty lepiej pokaż Ewcia swoich modeli ponownie, bo dzielne psiaki (w tym Polcia!) zniosły wizytę zarówno moją jak i nożyczek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mozaba
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 21:21, 24 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Polunia, ty się do nas już wieki nie odszczekujesz, to samo Nikuś. Ewa plizz, jak te wszystkie dawne strachy Poli, czy są nadal czy to już inna dziewczyna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:09, 24 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Ewcia jest na wakacjach - jak wróci to napewno coś napisze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa_BoNic
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 995
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:06, 02 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Witamy!
Tak jak Asia Zorkowa napisała, byliśmy na dłuuugich wakacjach. Pierwszy raz rozstałam się z psami na 3 tygodnie.
Chyba psy zniosły rozłąkę lepiej niż ja Pola, kiedy tylko weszła na swoje podwórko ożywiła się bardzo i widać było, że cieszy się z powrotu. Chłopaki, wiadomo, że również się ucieszyły na nasz widok.
Pola nadal boi się różnych rzeczy typu kabel od laptopa, rzucanego jedzenia (mam na myśli smaczki), nie podchodzi do obcych. Natomiast odnieśliśmy też wiele sukcesów, bo np kiedy ktoś przechodzi obok Poli, to nie zrywa się już w panice, tylko spokojnie sobie leży, czeszemy się bez większego strachu, załatwiamy się przede wszystkim na dworze, a nie jak było wcześniej - przeważnie w domu.
Pola jest psem radosnym, dobrze jej z chłopakami, nauczyli się nawzajem swoich zwyczajów i dziwactw i akceptują siebie takimi jacy są
Problemów zdrowotnych również nie mamy. Co jakiś czas wykonujemy przegląd techniczny i jak narazie wszystko działa bez zarzutu
Nicuś też jest radosnym i zdrowym psiakiem. Jedyną jego wadą jest uganianie się za rowerami i skuterami (we Włoszech, Nico by zwariował od nadmiaru skuterów ) Kiedy jest na smyczy, to żaden rower, skuter lub inny straszny stwór nie robią na nim wrażenia-ładnie idzie przy nodze i nawet nie spojrzy w tamtą stronę, ale jak tylko zostaje spuszczony to jest to problematyczne. Zatem mocno się rozglądamy, zanim go spuścimy. Bonus i Pola natomiast większość czasu chodzą luzem (mam na myśli oczywiście bezpieczne tereny z dala od ulic)
I to na tyle.
Serdecznie wszystkich pozdrawiamy!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|