NICO i POLA mają już dom

Ewa_BoNic

ufff! Witamy wszystkich po dłuuugiej przerwie.
U nas chroniczny brak czasu. Albo się szkolimy lub też latamy po lesie z rozwianymi uszami...

... tzn Nico lata z rozwianymi, bo mnie i Bonusowi jakoś nie chcą powiewać Mr. Green

Nicolas jest zdrowy i często wypaćkany w błocku... Dobrze, że nauczył się czesania i w miarę to polubił. Nie przewraca się już na plecy jak widzi szczotkę tylko stoi z godnością i czeka na smakołyki.
Ostatnio latamy po okulistach... raz w mojej sprawie a raz w sprawie Bonusa... Nico ma już całkiem zdrowe oczka i nie zazdrosci nam naszych wizyt Razz

Oba psy są szczęśliwe i odkarmione. Chociaż w przypadku Bonusa to musicie mi uwierzyć na słowo, bo swoją budową przypomina zagłodzonego wilka. Razz

Natomiast Nicusia trzeba należycie pilnować, bo łakomczuch okropny. Wiem że Złote tak mają ale skoro udało mu się przez 2 lata utrzymać wysmukłą sylwetkę to chcemy to utrzymać.... Nico na przykład po zjedzeniu swojej porcji idzie sprawdzić jak idzie Bonusowi i czy mu aby nie pomóc : "No chłopie! Co tak wolno jesz?! Pewnie nie jesteś głody, to ja Ci pomogę Razz

" I Bonus kulturalnie pokazuje co ma w misce i ile mu zostało. Nawet się chłopina nie spostrzeże, jak po ponownym zajrzeniu do swojej miski, okazuje się że jest ona całkiem pusta i na dodatek wylizana (!) A Nico z miną "Ja tylko zajrzałem" toczy się na swoje posłanie. Na szczęście gruby nie jest. Skoczność mu jednak pozostała taka jak wcześniej Laughing

Listonosz nadal ćwiczy rzut listem do celu Mr. Green

Ale już znam psa i wiem, że Nico szczeka i na tym poprzestaje. Nie jest to już dla mnie tak stresujące, jak na początku naszej znajomości Smile

W temacie zlotów psiarzy z okolicy, to na razie jest posucha... Albo my zajęci, albo innym brak czasu. No i niestety pogoda ostatnio też nie dopisuje. Ale my we trójeczkę bierzemy się za łapy i maszerujemy sobie sami. Dobrze, że psiaki są dwa więc nie jest zbyt nudno Smile

Zdjęciami niestety nie dysponuję, bo Konradek nosi do pracy aparat i tylko w weekendy mam możliwość korzystać z aparatu. Obiecuję jutro coś pstryknąć i wstawić.
Bardzo żałuję, że bywam tu tak sporadycznie, ale mam nadzieję, że niedługo to się zmieni...
Pozdrawiam Was gorąco
Ewa i przyjaciele Very Happy

Ewa_BoNic

No i jestem z obiecanymi zdjęciami Smile

Skąpa ilość zdjęć... Ale jak na dworze jest paskudnie i nawet psy nie mają ochotę na dłuższe spacerowanie, to nic ciekawego nie sfotografuję.
Właśnie wróciliśmy ze spacerku (forma zdrobniała, bo krótko byliśmy:))
Oto moje dwa rozczochrańce Razz

Po Bonusie najlepiej widać jaka u nas pogoda....
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

No i to by było na razie na tyle. Czekamy na słońce.....

Aśka Axelowa

Ewa_BoNic

agnes&nelly&schad

Ewa_BoNic

Jesteśmy po nowych obserwacjach... Są to Sylwestrowe obserwacje Smile

W tym roku nie byliśmy nigdzie bo jednak dwa nowe psy i nie wiedzieliśmy jak zareagują na sylwestrowe niespodzianki....
Więc Bonus zdawał się być głuchy na wszelkiego rodzaju strzały... Zupełnie tak jakby od urodzenia wychował się na poligonie

Natomiast Nico wykazywał lekkie poddenerwowanie. My mieszkamy w spokojnej okolicy z dala od centrum więc i wystrzały były skromne Wink

Nico nie skakał po meblach, grzecznie leżał na podłodze lub w swoim domku ale o godzinie 12 starał się być w tym samym pomieszczeniu co my. Nasze towarzystwo dawało mu poczucie spokoju. Poćwiczyliśmy sobie trochę i pobawiliśmy się. Niestety przez 2 następne dni, niektórzy jeszcze się nie zorientowali, że zabawa się skończyła bo nadal strzelali. Niestety Żółty nie chciał sam wychodzić z domu i wychodziliśmy wspólnie. Spacery trwały tylko tyle ile trwa załatwianie wszelkich psich potrzeb Wink

a potem pies przypominał sobie, że bardzo się spieszy do domu i nie chce biegać.Jednak oznaki niepokoju były naprawdę minimalne i myślę, że spokojnie w przyszłym roku również obejdzie się bez leków i że będzie spokojnie.
Ja ogólnie jestem zadowolona, bo szczerze powiedziawszy byłam przygotowana na wszystko...
Ciepło pozdrawiamy Smile

Ewa_BoNic

Ależ zima w tym roku okrutna! Nie wszyscy w naszej rodzinie lubią zimę...
No weźmy na ten przykład naszego biszkoptowego przyjaciela...., on zimy nie znosi. Za każdym razem kiedy mamy wyjść na śnieg, w jego oczach maluje sie pytanie: No a buty kobieto?? Zapomniałaś mi założyć butów i szalika!! Jedyne co jest w stanie Nikosia wyciągnąć z domu to widok smyczy w moim reku i worek z parówkami (niby to przez przypadek) niezgrabnie wystający z kieszeni. Wyznacznikiem długości spaceru jest ilość smakołykow w mojej kieszeni. Kiedy sie uczymy i ćwiczymy to spacer jest fajny ale juz jak trzeba iść tak NORMALNIE to znaczy, ze pora do domu. W domu natomiast aktywność włochacza podnosi sie znacznie i jest gotowy do nieustannej zabawy.Natomiast Bonus zupeeełnie odwrotnie... Wylatując na podwórko traci kontakt z rzeczywistością na widok śniegu. Żaden człowiek nie jest tak fajny jak śnieg! Można z całym impetem wpadać w zaspy i bałaganić na świeżo odśnieżonym podwórzu!! I koty lepiej widać na śniegu... A jakie tarzanie jest ucieszne!! Żadna silą Bonusa do domu zaciągnąć nie można, no chyba, że... coś smacznego... żwacz jakiś, lub też parowka.... w zasadzie wszystko co sie da zjeść jest mile widziane. Jest tylko jeden warunek: to COŚ musi się jeść dłuuugo, no bo jak niema co żuć, to w domu nuuudy okrutne.

I tak szczerze mówiąc, gdyby nie to, że w dalszym ciągu nie umiem sobie poradzić z kradzieżą z blatów kuchennych, to świat byłby idealny. Ja wiele psów znałam i wiele widziałam, ale Nico bije rekordy w szybkości. Jak wracamy ze spaceru i jestem w trakcie zamykania drzwi on juz jest w klatce z "łupem" Robi to bezgłośnie nie opierając sie nawet łapami o blat. Nie udaje mi sie go przechytrzyć, kiedy sie chowam i udaję, że wcale mnie tu niema, po to, żeby po chwili przyłapac skubańca... NIE!! Bo on WIE, że ja jestem... Zamontowałam kamerę w kuchni i poczłapałam na piętro. Myśle sobie "No teraz to juz mi nie umkinesz" Widzę w tv, jak żółty z miną niewiniątka "zwiedza" kuchnię.... Myślę sobie: OK przeciez nie zabronie psu chodzić po kuchni. I nagle widze jak mój własny, osobisty pies robi KIC i przynęty niema na blacie. Nie zdążyłam ust otworzyć nawet, nie mówiąc już o wydobyciu jakiegokolwiek dźwięku. To byla kromka suchego chleba. W naiwności swojej sądziłam, że Żółtek nie połakomi sie i bedzie mial ksztyne ogłady i kultury.... niestety przecenilam swojego futrzaka.
Jestem otwarta na wszelkie sugestie i propozycje... Tak, tak ja wiem, ze jedzenia nie zostawia sie na stole... Ale to tylko tak łatwo sie mówi, bo to jakaś niedojedzona kanapka ze szkoły "na chwilę" ląduje na blacie.... Lub tez "sie" zapomni o kawałku jabłka.... Mysle, że oduczenie psa od kradzieży będzie znacznie prostsze, niż oduczanie człowieków od pozostawiania swojej paszy. Przecież jak goscie przyjdą, to trudno ich zmusić, żeby nosili talerze ze soba....
Jeśli ktos z Was ma jakis pomysł to serdecznie proszę o podszepnięcie
Pozdrawiam serdecznie Very Happy

ps
Zdjęcia będą niedługo Smile

Agata_Emi_Lili

Rozmowę o kradzieży jedzenia przeniosłam tutaj:
http://www.fundacjagoldenom.fora.pl/o-psach,24/jak-oduczyc-psa-kradziezy-jedzenia,1490.html

Ewa_BoNic · Wysłany: Sob 16:42, 06 Mar 2010 Temat postu:

Dzisiaj, korzystając z okazji, ze byliśmy z Astrusia u weterynarza przebadaliśmy też Nico.
Pies zdrowy jak konik. Oczy i uszy zdrowe. Serducho i reszta osłuchana. Wszystko bez zmian Smile

Ostatnie ważenie było u Joli. Pies ważył 27,5kg. Natomiast teraz waży 28kg. Jednak nie cieszę się z tego przyrostu masy, bo cos mi sie zdaje, ze to jest waga futra zimowego Razz

Z drugiej strony Nico nie jest wychudzony. Biorąc pod uwagę, że jest wyższy od Astry ze 2 cm :/ to całkiem niezłą ma wagę.
Nico jest w świetnej kondycji i już wspólnie nie możemy sie doczekać naszych corocznych wypadów nad wodę Smile

Dziś porobię kilka zdjęć, to wstawię do tego postu Smile

Ewa_BoNic · Wysłany: Nie 22:40, 28 Mar 2010 Temat postu:

Nico był dzis na spacerze z koleżankami, kolegami i rodzeństwem Wink

Zabawa z Bonuskiem

Wygląda jak jesienny spacer, ale to naprawdę WIOSNA!!
W związku z tym trzeba popływać

to nie jest photoshop

Never Ending Story Wink

taki piękny jestem

PIĘKNA NASZA POLSKA CAŁA Sad

Ewa_BoNic

Świeta świetami, ale ja tam przy stole swiatecznym usiedziec nie mogę Razz

Mnie ciągnie do pracy z psami i juz tak mam i o! Razz

Może ktoś pomyśli, że nadgorliwa jestem, trudno Wink

Dzis nadarzyła się okazja na pstryknięcie kilku fotek, które niniejszym prezentuje;
Konkurs: Kto ma dłuższy język?

Pytanie: Czym różni się Nico od kangura??
Odpowiedź: Nico nie nosi na brzuchu torby

Ja mam 164cm wzrostu... (tak dla ścisłości) Shocked

Astra uczy sie (dolny prawy rog zdjęcia Wink

)

Ja wiem, że może ktos napisać, że to niezdrowe jak pies tak skacze. Ale on to uwielbia. Jak widac na zdjęciach, żaden z pozostałych sierściuchow w tym nie gustuje wiec nie skacze. Dla Nica Agility i przeszkody i piłka i aport to jest najważniejsza rzecz. Jak Nico chce pokicać to sam mnie o to prosi.... No to co mam zrobić?
A teraz żeby nie być monotematyczną, pokaze Wam pościg za piłka

Awantur o piłke u nas sie nie obserwuje, ponieważ każdy ma własną piłke, co nie przeszkadza wcale psom latać za kazda parami Wink

. Ładnie dziela się wszystkim i niema zazdrości między futrami Smile

No to tyle z ciekawszych zdjęc...
Mam nadzieję, że jutro uda nam sie gdzieś wybrać nad wode. (w końcu to lany poniedziałek Wink

)
Pozdrawiamy świątecznie Smile

Ewa_BoNic

Postanowiliśmy zrobić sobie samodzielnie tor Agility
Wszystko jest w powijakach. Mamy dopiero 2 przeszkody i "nibyrękaw". Pomyślałam sobie, że skoro taki rękaw nauczy się pokonywać, to potem już żaden nie będzie straszny.
Dziś pogoda dopisała, więc rozpoczęliśmy pracę.
To nasz PIERWSZY dzień. Chcę podkreślić, że ani Nico, ani Bonus nigdy nie widzieli takich przeszkód.
Mam nadzieję, że nie zanudzicie się oglądając, bo my bawiliśmy się świetnie.
Oto fragmenty
http://www.youtube.com/user/yasminkaful#p/a/u/0/VGmSTqBJ-1Y
I Bonus też potrafi Wink

http://www.youtube.com/user/yasminkaful#p/a/u/2/ovmA7bOHr90

Agata_Emi_Lili

Ewa, wspaniale !!!!!!

Dorota Jenisiowa

Super !

Katarzyna_Margo

Wow. Ewa - rewelka!
A może ten tor przeszkód ma wersję turystyczną, którą zabrałabyś na zjazd, co?