NICO i POLA mają już dom

Ewa_BoNic

Same plusy niesie za sobą przybycie Nicosława do naszego domu!
Bonus-dzikus dziś po raz pierwszy pozwolił mi się wyczesać, bo ciągle obserwuje jak z Nikosiem się świetnie bawimy przy zabiegach pielęgnacyjnych.
Bonus zaczyna szukać z nami kontaktu; przytulania i głaskania. Z jednej strony jest to spowodowane pewnie zazdrością, ale z drugiej strony pewnie zauważył, że to fajna sprawa takie miziaki Smile

Bonusa mamy już 3 miesiące. Pies pozwala się szkolić i jest posłuszny, ale był bardzo zamkniętym psem. Od dwóch dni wszystko się zmienia. Bonus odżywa, Nico coraz częściej macha ogonem. Oba psy bawią się w zgodzie i rozumieją się doskonale. Od wczoraj drzemkę "dzienną" odsypiają razem, przytulone do siebie. Tylko w domu się bawią przewracają i tarmoszą, ja wtedy usiłuję je wyciągnąć na podwórko, bo tam więcej miejsca. Ale tylko wyjdziemy a już psy wpatrzone we mnie i oczami pytają "Co będziemy teraz robić?" Oba są nastawione na prace i rozrywkę i zabawy z nami.
Taki Nico to skarb i jesteśmy najszczęśliwsi, że jest właśnie u nas Smile

(dlatego tak tu pisze i pisze... i chyba troszkę za często i za dużo... No ale z kim mam się podzielić naszymi radościami jak nie z Wami? Smile

Pasiasta Alicja

Ewa, kiedy to największa radość, kiedy można czytać takie posty, jak Twoje. Taka lektura nigdy się nie nudzi Very Happy

.

Bogusia

Tak jest Ewa, pisz i pisz my bardzo lubimy czytać. A i foteczkę jakąś od czasu do czasu nam pokaż, to już całkiem zadowoleni będziemy Very Happy

Kasia i Andrzej

My uwielbiamy czytać świetne wiadomości z nowych domków Smile

Więc chwal sie co tam u was jak najczęściej Smile

Benia

Ewa, juz kiedys o tym pisalam, ale napisze znow: dwa psy w domu to sytuacja juz idealna - mają swoje towarzystwo, tworzą stado, z przyjemnoscią obserwujemy ich stadne zachowania.... No i drugie tyle szczęscia Smile

Gratuluję adopcji!

Ewa_BoNic

Dziekuję Wam za wszystkie miłe słowa. W takim razie obiecuję, że będę pisała i pisała Wink

Ewa_BoNic

Dziś ugotowałam jak zwykle serce wołowe, które potem kroję i używam do szkolenia. Nie znalazłam niczego równie pożądanego przez moje psy. Pewnie dałyby się pokroić za to gdyby muisały... Razz

No więc dziś ugotowałam i pozostawiłam do ostygnięcia... na blacie w kuchni.
A Jola oprzędzała i ostrzegała, że pies ściąga z blatów...(może zakupię sobie lecytynkę Confused

) Słysze brzęk talerza w kuchni i widzę jak pies na niskim podwoziu z miną "a mnie tu wcale niema" truchta z czymś w pysku pod stół. Olśniło mnie! Szybko podeszłam do psa i delikatnie rozwarłam mu paszczękę i ... puścił bez oporu ! Shocked

Nie mogę się nadziwić, że coś za czym przepada tak poprostu oddal!

Boski jest Smile

Agata_Emi_Lili

Mam nadzieję Ewciu, że będziesz nad tym okropnym zachowaniem pracować? (dla mnie to niedopuszczalne, że pies bierze sobie coś bez pozwolenia i to coś co jest poza jego bezpośrednim zasięgiem w sensie np. nie leży na podłodze).
Bo dziś jest talerz na blacie w kuchni, a jutro będzie talerz z jedzeniem na stole :-(

Benia

Ja wychodzę z założenia (może mylnego, ale działa Smile

) , że jeżeli pies bierze cokolwiek z blatu lub stołu, to jest to tylko i wyłacznie wina człowieka: po co kładł jedzonko w zasięgu psiego pyska? Smile

W domu stosujemy tę zasadę i moje psy niczego w ten sposób nie są w stanie ukraść.

Agata_Emi_Lili

Ewa_BoNic

Mariola Kora

Ja mam pytanie w kwesti żywieniowej (zmieniając lekko temat Embarassed

), czy psy powinny jeść serca wołowe? Nasz owczarek otrzymywała\ kasze lub ryż z sercami wołowymi. Później od paru wet dowiedzieliśmy się, że powoduje odwapnienie kości i zmiany w sercu. Czy aby powinno sie dawać taki posiłek psom?
Ewa powodzenia

Agata_Emi_Lili

Wszystko w nadmiernych ilościach szkodzi

Serca wołowe same w sobie nie powodują odwapnienia kości, po prostu podając psu wyłącznie mięso sprawiamy, że ma on niedobory wapnia (i innych składników pokarmowych).

Ewa_BoNic

Mariolu, ja nie podaję serc wołowych jako posiłku tylko jako przekaskę Smile

A oprócz tego jest dobra karma, jogurty naturalne (od czasu do czasu) ryby i warzywa. Ale w trenowaniu nic nie pobije serc wołowych i.... śledzia wędzonego Razz

(Ponieważ jest słony, więc podaję go w mikroilościach i bardzo sporadycznie) Takiego śledzia można poprostu włożyć do woreczka z np karmą (lub innymi smakołykami) i efekt jest podobny. (Pewnie chodzi o ten aromat słonecznego nadbrzeża do którego przybijają kutry ze świeżym połowem Rolling Eyes

)

Jerzy Kora

No to wszystko jasne. Zawsze warto poszerzac swoja wiedzę.
Pozdawiam
Mariola