|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:56, 15 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Poznałam Nexa. Jest piękny! Jest uroczy! Nie mogłam się przestać zachwycać! Bardzo, ale to bardzo gratuluję Ali i jej rodzinie takiego Lorda! A jak pięknie chodzi z nowym Pańciem! No cud miód psiak!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
AlaC
Dołączył: 09 Sty 2012
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rabka-Zdrój Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:32, 15 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
A Nex jest już w domu!
Neksia poznałam jeszcze wczoraj - był spacerek zapoznawczy a potem u Asi i Patryka drapanie i głaskanie. I z mojej strony miłość od pierwszego wejrzenia. Dziś dojechał Andrzej i zabraliśmy psiula do domu. Wieźliśmy też pasażera na gapę - tymczasika DJ-a. Podróż przebiegła zupełnie bezproblemowo - byłam zdumiona. Rudy kawaler jechał w bażniku naszego kombi a Neksio - na swoim kocyku na tylnym siedzeniu. Co ok. 100 km rozprostowywał łapki zmnieniał ułożenie - żeby było sprawiedliwie (raz głowa w stronę kierowcy a raz w stronę pasażera) Poza tym nie było dyszenia, oznak niepokoju, jedynie pewnego rodzaju czujność , głowa raczej uniesiona. U Karoliny krótki postój i spacerek trzech goldenków a potem do domku. Przed wejściem jeszcze razem z córką spacerek do parku - psiak elegancko szedł na smyczy, oczywiście obwąchiwanie , obsikiwanie no i nurkowanie w śniegu - bo u nas zima, że hej! ,zero niepokoju, machał ogonkiem. Po wejściu do domu niewielkie obwąchanie - i błyskawiczne odnalezienie michy oraz zjedzenie granulek. A ja się tyle naczytałam jak to psa zachęcić do jedzenia w nowym miejscu Później asystowanie przy stole, gdy mąż jadł kanapki i typowe spojrzenie - może jednak coś dostanę. A teraz, kiedy siedzę przy laptopie, a obok moja córka, to Nex wyłożył się między nami i śpi snem sprawiedliwego, i coś mu się śni. Jeszcze przed nim spotkanie z naszym kotem, który aktualnie wycofał się na z góry upatrzoną pozycję tj przebywa w szufladzie pod łóżkiem.
Nex jest rzeczywiście pięknym psem i naprawdę ma coś z arystokraty. Jest zrównoważonym, cudownym goldenem. Kiedy wszedł do naszego mieszkania to tak jakby brakujący puzzelek wskoczył na swoje miejsce i obrazek wreszcie jest gotowy . I niech wszyscy mi go zazdroszczą!!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:49, 15 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Alu, jesteście dla siebie stworzeni po prostu !!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AlaC
Dołączył: 09 Sty 2012
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rabka-Zdrój Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:17, 16 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Za nami pierwsza noc i pierwszy dzień z Nexem.
Cieszę się, ze mam dwudniowy urlop macierzyński , to mogłam Nexa poobserwować. Tak jak się obawiałam największy problem jest z kotem. Kiedy wstałam rano kot był w trakcie klasycznej głupawki z bieganiem po pokojach a także prychaniem i robieniem przed Nexem kociego grzbietu, wreszcie nawet skakaniem na Nexa . Nexiu trochę był zestresowany, na posłanku ślad wymiotów(?) choć raczej śliny podbarwionej jedzonkiem - nie było typowej treści żołądkowej. Kiedy mnie zobaczył - merdolenie pupą i ogonkiem i dopóki kot nie został zamknięty w swoim pokoju pies trzymał się blisko mnie. Poza tym
- ma dobry apetyt , zjada chętnie karmę.
- dziś wychodziłam do sklepu na ok 40min - wyjście bez problemu, w czasie powrotu bez szczekania, widoczna radość, że wracam ale taka stonowana
- Ok 15 długi spacer po parku (zastanawiałam się, czy nie za długi), po powrocie pies "padł".
- jest klasycznym goldenem jeśli chodzi o klasyczne żebranie przy stole, reakcję na otwieranie lodówki i jakiekolwiek działania w kuchni. Przy tym nawet "wymuszanie" przy stole jest takie "nieśmiałe" na zasadzie:" wiem, ze jestem lordem i nie wypada , ale jeśli przypadkiem twoja dłoń z kawałkiem tej wykwintnej kanapki z salami powędrowałaby w okolice mojego pyszczka to będę wysoce zobowiązany".
Dokładnie kiedy to piszę kot pojawił się w otoczeniu - Nex natychmiast podniósł się ze swojego błękitnego posłanka i ewakuował w pobliże mnie. Najwyraźniej obecność kota go deprymuje. A ponieważ kot się zbliżył w okolice stołu przy którym piszę - pies poszedł do męża akt siedzącego na kanapie. Myślę, ze w czasie gdy będziemy w pracy kot będzie zamykany w swoim pokoiku. Wkrótce postaram się zamieścić zdjęcia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asia_Patryk
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 22:47, 16 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Agata_Emi_Lili napisał: | Alu, jesteście dla siebie stworzeni po prostu !!! |
Nie mylisz sie Agatko Nexio i Ala są dla siebie stworzeni:) Strasznie się stresowałam pierwszą wizytą Ali ze względu na to, że Nex jest typem nieśmiałego chłopczyka. Tylko w przypadku Ali nic bardziej mylnego Psisko podchodziło na pieszczoty (Ala i Jej Mąż są w tym mistrzami według Nexiora), dawało się głaskać i drapać a w końcu wywaliło się do góry kołami odsłaniając brzuch pod tytułem: tu mnie drap:) A Nexio tego wobec obcych nie robi Byłam w szoku, bardzo pozytywnym rzecz jasna Kolejny dopadł mnie kiedy Alicja wracała już do domu i kombinowaliśmy jak wsadzić Nexa do autka. No to kładziemy jego kocyk, poprawiamy rzeczy, bierzemy smaka i... A, już nie ważne bo Nex jest w samochodzie gotowy do drogi
A mówiłaś Alu, że nie umiesz zabawnie pisać
Ala_Nex napisał: | Za nami pierwsza noc i pierwszy dzień z Nexem.
" wiem, ze jestem lordem i nie wypada , ale jeśli przypadkiem twoja dłoń z kawałkiem tej wykwintnej kanapki z salami powędrowałaby w okolice mojego pyszczka to będę wysoce zobowiązany". |
Uśmiałam sie strasznie tym bardziej, że świetnie ujełaś arystokratyczne maniery Lorda Nexa
A jak minęła nocka Nexika? Spał czy kręcił się po domu?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:25, 17 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Zdjęcia Nexia z wczoraj:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
i z dzisiaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Proszę Alu A następnym razem się uda napewno!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AlaC
Dołączył: 09 Sty 2012
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rabka-Zdrój Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:06, 17 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
No i kolejna noc i dzień za nami. I niestety koniec mojego urlopu.
W nocy piesek spał spokojnie, nie wędrował po domku. Zaakceptował swoje posłanko, ale nawet głęboki sen nie przeszkadza w natychmiastowej reakcji i zameldowaniu się w kuchni w przypadku otwarcia drzwi lodówki
Bardzo chętnie idzie na spacer, dziś po raz pierwszy widziałam większą radość z biegania po śniegu , tarzania się. Spotkałam znajomą - kiedy przywitałam się z nią serdecznie to Nexio zamachał ogonkiem i się przywitał. Zauważyłam też, że zaczyna delikatnie zwracać nochalka i obwąchiwać przechodzące osoby. Kolejną radość widziałam, gdy poznał że podchodzimy pod nasz blok.
Z kotem brak postępu. Tj kot wykazał dobra wolę i kiedy pies leżał podszedł do niego, położył się obok delikatnie, ale gdy wyciągnął łapkę aby się (chyba?) pobawić, pies gwałtownie wstał i kot się wystraszył. Generalnie pojawienie się kota w pobliżu posłania powoduje natychmiastowe wstanie Nexa i przemieszczenie się w inną okolicę.
Nex nadal zjada chętnie, kupy są dobre, ale 1-2 przy każdym spacerku - czy tak było też w Warszawie?
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AlaC
Dołączył: 09 Sty 2012
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rabka-Zdrój Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:12, 18 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Neksio aktualnie na spacerku z panem, który nie wiem dlaczego zabrał pokrojoną paróweczkę
Dziś po raz pierwszy Nex sam został w domu od 7 do 12 - bo wtedy wróciła córka , podobio ogromnie się cieszył gdy się pojawiła. Był bardzo grzeczny, nie widać było by wchodził na kanapę, nic nie zniszczył. W nagrodę poszliśmy na długi spacer. Chłopak jest bardzo grzeczny do momentu gdy zaczyna kopać w poszukiwaniu skarbu - wtedy odciągnąć go jest bardzo trudno. Raczej trzyma się mnie blisko, oczywiście nie spuszczam go ze smyczy. W domu głównie śpi, ale też staramy się by spacery były jak najdłuższe i by ćwiczył nóżki
Powoli wtapia się w nasze życie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asia_Patryk
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 23:48, 18 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ala_Nex napisał: | Neksio aktualnie na spacerku z panem, który nie wiem dlaczego zabrał pokrojoną paróweczkę  |
Pańcio wie jak przekonać do siebie takiego sierściucha Nie wiesz Alu, że psiaki głównie żołądkiem kochają? Przynajmniej Dantino
Co do kupsztali to zależało od długości spaceru i tego czy Dante pozwala w spokoju wsadzić kuperek w krzaki Ale te dwie to chyba taka norma od początku Nexiowego pobytu u nas:)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AlaC
Dołączył: 09 Sty 2012
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rabka-Zdrój Płeć:
|
Wysłany: Pią 0:19, 20 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Na prośbę Pańcia zamieszczam informację, że cytuję"pies go dzisiaj wykończył" w czasie wieczornego spaceru - chyba forma Nexa rośnie szybciej niż forma Pana
Natomiast co do wczorajszych paróweczkowych smaczków i szkolenia w przywoływaniu psa to cel chyba został osiągnięty. Pies został przywołany bardzo skutecznie - po otrzymaniu jednego smaczka już Pana nie opuścił idąc z nosem przy magicznej dłoni z nadzieją, że znowu pojawi się w niej paróweczka
A tak zupełnie serio, to wydaje mi się, że chodzi coraz lepiej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AlaC
Dołączył: 09 Sty 2012
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rabka-Zdrój Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:01, 23 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Z wielką przyjemnością informuję, że u Nexia wszystko w porządku.
Wydaje się, że dobrze zaadoptował się do naszej rodziny i dostosował do "rozkładu zajęć" . Spacerki 3 x dziennie, jedzonko na razie także 3 x dz, (miły pan kurier przywiózł duużą pakę eukanuby - taką samą, jak dostawał poprzednio). Chłopak ma dobry apetyt , zjada chętnie granulki. Nadal też ściśle kontroluje nasze posiłki
Jest bardzo grzeczny, zostaje sam w domu bez problemu. Cały czas chodzi na smyczy, ale najczęściej na tej treningowej - ćwiczymy komendę "do mnie" (grzeczny piesek pracuje za smaczki z chlebka). Bez rozproszenia całkiem dobrze nam idzie, natomiast trudniej jest gdy coś znajdzie w śniegu i trzeba mu to odebrać (ostatnio Andrzej dość długo odbierał mu znalezioną folię)
A tak lubimy spędzać czas z Panem
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
A jeśli chodzi o kota - to sami popatrzcie
Tę sesję zdjęciową można by chyba zatytuować "chcę oglądać twoje nogi, nogi, nogi albo powiedz bracie gdzieś ty był?"
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
Może już wystarczy!!!
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:33, 23 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ala, czy Ty smarujesz Neksiowe łapki kocimiętą? To ewidentnie na jakiś fetysz wygląda
A na serio, to sobie myślę, że w Waszym domu zwierzaki muszą czuć się wyjątkowo bezpiecznie. Rzadko możemy obserwować taką komitywę psio-kocią po kilku dniach znajomości.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AlaC
Dołączył: 09 Sty 2012
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rabka-Zdrój Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:57, 29 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AlaC
Dołączył: 09 Sty 2012
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rabka-Zdrój Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:06, 29 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Nex jest z nami już 2 tygodnie. Z tej okazji sesja fotograficzna na spacerku. Myślę, że powolutku można go będzie spuszczać ze smyczy - w czasie spacerów trzyma się dość blisko.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:17, 29 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ala_Nex napisał: | Nex jest z nami już 2 tygodnie. Z tej okazji sesja fotograficzna na spacerku. Myślę, że powolutku można go będzie spuszczać ze smyczy - w czasie spacerów trzyma się dość blisko.  |
Możesz pomału puszczać go luzem razem z linką Da pewność i spokój, a pozwoli się przekonać, że Nexio to grzeczny chłopak.
Jak to się stało, że ja takie cudne zdjęcia z kotem przegapiłam! A myślałam, że on taki groźny... a tu proszę, miłość kwitnie
Nexiowi się podoba zimo park, zadowolony, że ho ho! Ależ piękne to Wasze psisko!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|