|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Śro 22:12, 04 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Przekazała, przekazała...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kasia_Andrzej_Daisy
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 28 Lut 2011
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Mierzyn/Szczecin
|
Wysłany: Czw 8:57, 05 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Potwierdzam, że Asia przekazała Jutro Nemo pojedzie do weterynarza, więc na pewno zwrócimy na to uwagę.
Wczoraj, po konsultacji z Martą Bajową zdecydowaliśmy się na kąpiel Nemo. Jak się domyślacie - jego zapach nie był najlepszy... Chłopak mocno się stresował, ale daliśmy radę, choć najtrudniej było go umieścić w brodziku. Przy okazji odkryliśmy kilka kołdunów, ale jakiekolwiek manewry nożyczkami i szczotką nie są dla niego stresujące.
Nemo od dwóch dni śpi już smacznie na boku (pierwsze dwie noce spędził raczej w pozycji "przyczajonej"). Siada już bez problemu i co jakiś czas udaje mu się podać łapę Coraz lepiej reaguje też na swoje imię, choć zazwyczaj wystarczy zawołać jednego psa, żeby przybiegły dwa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia_Andrzej_Daisy
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 28 Lut 2011
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Mierzyn/Szczecin
|
Wysłany: Nie 17:25, 08 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Nemo w piątek poznał naszych weterynarzy i całą wizytę zniósł bardzo dzielnie. Chłopak miał brudne uszy i zapalenie napletka oraz liczne zmiany pozapalne na brzuchu (prawdopodobnie po pchłach). Ranka przy ogonie ładnie się goi i chłopak wygląda coraz lepiej. Waży 31,5 kg i weterynarz powiedziała, żeby go już nie tuczyć, bo Nemo musi teraz przede wszystkim odbudować mięśnie. Podczas badania nie znaleźli jądra w pachwinie, więc dostaliśmy skierowanie na USG.
Wiek Nemo został oceniony na około 5 lat. Nasi weterynarze szczególną uwagę zwracali na zęby, które są dość mocno starte (choć może to być też wynik gryzienia bardzo twardych przedmiotów albo kamieni). Zalecano nam również powtórzenie morfologii i po zrobieniu USG będziemy się umawiali na zabieg kastracji.
Każdego dnia Nemo uczy się nowych rzeczy. Umie już "siad", "podaj łapę" i co jakiś czas uda mu się "leżeć" Pracujemy intensywnie nad przywołaniami. Wczoraj byliśmy na długim spacerze w mocno uczęszczanym parku. Początkowo Nemo bardzo się bał, ale po kilku minutach zwolnił krok i widać było, że spacer i kontakt z innymi psami sprawia mu przyjemność. W parku był również mały szczeniaczek goldena, któremu poświęcił sporo uwagi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia_Andrzej_Daisy
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 28 Lut 2011
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Mierzyn/Szczecin
|
Wysłany: Nie 17:26, 08 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Mała przesiadka
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Kasia_Andrzej_Daisy dnia Nie 18:53, 08 Mar 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia_Andrzej_Daisy
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 28 Lut 2011
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Mierzyn/Szczecin
|
Wysłany: Nie 18:56, 08 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
I kto tu z kim wychodzi na spacer?
[link widoczny dla zalogowanych]
Wykąpali mnie
[link widoczny dla zalogowanych]
Demonstracja siły
[link widoczny dla zalogowanych]
Ogony w górę!!
[link widoczny dla zalogowanych]
Ooo ptaki lecą
[link widoczny dla zalogowanych]
Chyba wołają na obiad ?
[link widoczny dla zalogowanych]
Coraz częściej się uśmiecham
[link widoczny dla zalogowanych]
Pilnuję posesji.
[link widoczny dla zalogowanych]
Plażing i smażing
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Kasia_Andrzej_Daisy dnia Nie 19:10, 08 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
M&S
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Lut 2012
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Grängesberg
|
Wysłany: Nie 21:14, 08 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Nietęgą ma minę na zdjęciu po kąpieli
Jakby się obawiał że urodę mu zmyli
Ostatnio zmieniony przez M&S dnia Nie 21:27, 08 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trafficowy kocyk
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 09 Sty 2014
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pruszków-Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Pon 1:23, 09 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
M&S napisał: | Jakby się obawiał że urodę mu zmyli |
Nemkowa uroda się chyba nie zmydla, nawet białym jeleniem
Świetnie wygląda i super są te zdjęcia ze wspólnych harców Miło patrzeć na jego uśmiech, no i ta nowa stylizacja z bandanką... pisałam już chyba, że ma zadatki na bycie misterem osiedla
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia_Andrzej_Daisy
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 28 Lut 2011
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Mierzyn/Szczecin
|
Wysłany: Nie 23:00, 15 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Nemu czuje się już bardzo dobrze w warunkach domowych. Jest coraz mniej sytuacji, które powodują u niego stres i strach. Jeśli chodzi o przebywanie na ogrodzie, to Nemo wychodzi tylko na chwilkę z Daisy i już za chwilę chce wracać, jeżeli nie wychodzi żadne z nas. Wyjątkiem jest oczywiście zabawa z piłkami. Śmiejemy się, że dość się już "namieszkał" na dworze i teraz chce być domowym psem
Nemo od początku były troszkę żarłoczny, ale teraz dodatkowo zrobił się łakomczuchem i zauważyliśmy, że gdyby jedzenie znalazło się w jego zasięgu, to natychmiast zostałoby skonsumowane. Ze względu na zalecenia dietetyczne, staramy się nie dokarmiać między posiłkami, ale po Nemo widać, że ciągle by jadł. Ma też bardzo duże pragnienie i potrafi wypić ogromną porcję na raz. Jedzenie zjada już wolniej niż na początku i jest strasznym bałaganiarzem (rozrzuca karmę, a miska po zjedzeniu jest cała oblepiona śliną).
Z kwestii zdrowotnych: jutro wybieramy się na USG w poszukiwaniu jajeczka, a na czwartek mamy zaplanowaną kastrację. Nemo bardzo ładnie nabiera masy mięśniowej, nie czuć już każdej kostki osobno, a jego „udka” robią się już umięśnione Ogon, który 2 tygodnie temu wyglądał bardzo biednie powoli odrasta. Dotykanie ogona jest dla niego stresujące – dopiero po kilku minutach można coś zrobić. W przypadku podcinania włosów na łapkach, czy w innych miejscach – nie ma żadnego problemu.
Kilka dni temu Nemo był z wizytą u rodziców Andrzeja i miał kontakt z 4-letnią dziewczynką. Pierwsze kilka minut nie czuł się pewnie (było 5 nowych osób) ale potem ze spokojem obserwował wszystkich. W parku widział też sporo dzieci, które głaskały Daisy i też nie było żadnego problemu.
A to kilka zdjęć z tego tygodnia:)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Kasia_Andrzej_Daisy dnia Nie 23:15, 15 Mar 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia_Andrzej_Daisy
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 28 Lut 2011
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Mierzyn/Szczecin
|
Wysłany: Wto 8:58, 17 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Nemo miał wczoraj wyjątkowy niemiły dzień - robiliśmy kontrolną morfologię i USG. Dodatkowym stresem był brak jedzenia. Jak wychodziłam rano z domu, to psy miały minę: "chyba zapomniałaś nas nakarmić"
Przy pobieraniu krwi był bardzo dzielny, natomiast USG było dla niego bardzo stresujące i trzy osoby musiały pomagać, żeby można było coś zobaczyć. Mnie wczoraj praktycznie nie było przez cały dzień i jak wróciłam wieczorem to było widać, że Nemo znowu strasznie się stresuje, a każdy gwałtowny ruch powoduje, że chowa się pod stołem.
W USG odnalazło się jajeczko - znajduje się ono w pachwinie i nie jest schowane głęboko. Pozostałe narządy w normie. Co ciekawe - lekarz, który wykonywał USG ocenił wiek Nemo na około 4 lata i 2 miesiące
Myślę, że jeszcze z parę tygodni i Nemo będzie miał 3 lata - młodnieje nam chłopak z każdym dniem
W troszkę lepszym stanie są też jego zęby (dostaje codziennie denta sticki). Szczerze to nie sądziłam, że one działają, ale zauważyliśmy, że kamienia jest troszkę mniej. Niezależnie od tego - Nemo i tak będzie miał usunięty kamień przy kastracji. Zabieg mamy umówiony na czwartek o 13.
Ostatnio zmieniony przez Kasia_Andrzej_Daisy dnia Wto 9:52, 17 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trafficowy kocyk
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 09 Sty 2014
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pruszków-Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:13, 17 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Nemotku kochany trzymaj się w czwartek dzielnie i nie stresuj zbyt mocno!
Przytulanki od nas
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa i Azja
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Wrz 2014
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wilga Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:14, 17 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Azjatycka w czwartek o 13 będzie już pod narkozą, ale ja będę myślami i z nią i z Nemo. Trzymajcie się!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szocikowa_
Dołączył: 23 Lis 2012
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:00, 18 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Będę trzymać kciuki i wspierać dobrą myślą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia_Andrzej_Daisy
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 28 Lut 2011
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Mierzyn/Szczecin
|
Wysłany: Czw 8:49, 19 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Rano znowu mina "a nasze śniadanie to gdzie?"
W ramach solidarności, ja też nie zjadłam Nemo dzisiaj o 13 będzie miał zabieg - zabiera go moja mama. Damy znać wieczorem, jak się będzie czuł. Weterynarz, który robił USG mówił, że jajko nie jest schowane zbyt głęboko, więc powinno pójść w miarę szybko i gładko. Oby!
Ewa, trzymamy za Was kciuki!
Ostatnio zmieniony przez Kasia_Andrzej_Daisy dnia Czw 8:51, 19 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justyna&Dandi
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 8:52, 19 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Trzymamy kciuki, żeby właśnie tak było - szybko i gładko!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia_Andrzej_Daisy
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 28 Lut 2011
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Mierzyn/Szczecin
|
Wysłany: Czw 22:11, 19 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
My już po Wszystko poszło dobrze, Nemo ma dwie ranki. W tej chwili leży w kubraczku, ale wyraża zainteresowanie tą jedną raną, która nie do końca jest przykryta. Obawiam się, że nie uda nam się uniknąć klosza
Sam pacjent jest bardzo smutny i nie do końca wie, co się dzieje. Wygląda strasznie żałośnie Najlepiej się czuje, kiedy ktoś siedzi obok, bo wtedy kładzie głowę na ręce lub nodze i przysypia. Jeżeli jutro nie będzie się nic działo, to mamy zaplanowaną kontrolę w sobotę.
Ewa, a jak Azja?
Ostatnio zmieniony przez Kasia_Andrzej_Daisy dnia Czw 22:14, 19 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|