Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka i Edi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Lip 2012
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Karpacz Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:06, 10 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Morrisek ma się super ,bardzo dobrze rozumie się z Lamią mają te same szalone pomysły np.wspólne wypady .
Musimy mieć więc baczne widzenie na tę dwójkę
Do tej pory to Morrisek wszystkim zabierał różne rzeczy,a teraz to Lamia go uprzedza
Więcej szczegółów napisze Ania.
Pozdrawiamy
Agnieszka,Ediś,Goldi,Morrisek i Lamia
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Agnieszka i Edi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Lip 2012
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Karpacz Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:30, 28 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Przystojniak Morrisek,a w tle śpioch Edzio
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania,Arek,Goldi i Morris
Gość
|
Wysłany: Pon 19:15, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Don Morisso melduje się zimowo
[link widoczny dla zalogowanych]
i świątecznie z rogami reniferowymi ;P
[link widoczny dla zalogowanych]
no dobra, muszę się przyznać, że Morek czasem ze mną śpi zwłaszcza rano
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asia&Blanca
Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Solec Kujawski Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:40, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Słodziak kochany, najkochańszy
Tęsknimy za Tobą bardzo Misiaku
Aniu skrobnij w wolnym czasie jak się gamoń sprawuje bo że nic nie zmalował nie uwierzę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania,Arek,Goldi i Morris
Gość
|
Wysłany: Pon 23:34, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Morrisek czujny jest i tylko czeka na okazję, by coś zmalować. Ostatnio udało mu się złapać masło i bagietkę, które zostawiłam na blacie w kuchni i wyszłam z domu.
Rewolucji żołądkowych nie miał żadnych po maśle.
Czasami też zdarzy mu się rozszarpać pustą paczkę po chipsach.
Morek tylko uczy nas porządku, żebyśmy nie zostawiali nic na wierzchu.
Ostatnio nam znowu uciekł. Nie wiem co mu się stało, bo tak ładnie już się trzymał i przychodził na zawołanie. Po prostu coś mu strzela do łba i idzie w długą, jak by czegoś szukał. Można go wtedy wołać, a on nic.
Dlatego zaczynamy proces
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:17, 05 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Ania,Arek,Goldi i Morris napisał: | Ostatnio nam znowu uciekł. Nie wiem co mu się stało, bo tak ładnie już się trzymał i przychodził na zawołanie. Po prostu coś mu strzela do łba i idzie w długą, jak by czegoś szukał. Można go wtedy wołać, a on nic.
Dlatego zaczynamy proces |
Ło matko - proces edukacyjny czy proces karny???? Trochę się wystraszyłam tego procesu....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mozaba
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 18:04, 05 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Gosik, spokojnie ten opis nie odpowiada jeszcze kampani karnej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asia&Blanca
Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Solec Kujawski Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:39, 05 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Gośka&Bella napisał: | Ania,Arek,Goldi i Morris napisał: | Ostatnio nam znowu uciekł. Nie wiem co mu się stało, bo tak ładnie już się trzymał i przychodził na zawołanie. Po prostu coś mu strzela do łba i idzie w długą, jak by czegoś szukał. Można go wtedy wołać, a on nic.
Dlatego zaczynamy proces |
Ło matko - proces edukacyjny czy proces karny???? Trochę się wystraszyłam tego procesu.... |
Karny a jak! Pod sąd gamonia i skazać za dezercję! a tak na poważnie to wiem jakie to przykre jak nasz podopieczny ma nas gdzieś i woli iść w długą dlatego my go za dużo luzem nie puszczaliśmy ale nie wyobrażam sobie na stałe żeby psa na lince prowadzać
Życzę Wam powodzenia w nauce i trzymam mocno kciuki żeby Wam się udało okiełznać uciekinierską duszę Morrisa. Oczywiście zawsze czekamy na wieści z frontu jak Wam idzie.
Miziaki dla różowych nosów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asia&Blanca
Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Solec Kujawski Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:46, 05 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Oczywiście pomijam już fakt że jemu może się coś stać podczas takiej ucieczki bo to oczywiste...
gdzieś mi zginęła opcja edytuj...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnieszka i Edi
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Lip 2012
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Karpacz Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:24, 06 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
No właśnie gamonie uciekają i nie myślą,a człowiek ma od razu mokre plecy z nerwów i pogoni za nimi
Kiedyś Morrisek wyślizgnął się razem z Lamią,a wierzcie mi mają to opracowane do perfekcji to nie wiedziałam,które mam najpierw łapać,już miałam przed oczyma perspektywę sprintu po całym Karpaczu .
Faktycznie jest to uciążliwe,aby pies był ciągle na lince,zwłaszcza że Edek z Goldi są puszczeni wolno i nigdzie się nie oddalają,ale niestety to nie z Morriskiem i Lamią .
Pozdrawiamy
Agnieszka i Edi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania,Arek,Goldi i Morris
Gość
|
Wysłany: Czw 14:38, 07 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Ucięło mi wypowiedź.
Zaczynamy proces nauki odstawiania linki od początku.
Czub jeden nie myślący.
Z jednej strony przytulaśny, mamin synuś (ostatnio Arek powiedział mi, że mam mu odciąć pępowinkę) trzyma się nas, a z drugiej strony dzikus mający nas gdzieś.
A już ta ładnie mu szło, trzymał się ładnie, miał okazję się wybiegać i wyszaleć, a teraz znowu linka wróciła do łask.
I na polach ładnie sobie biegał z Goldi, wracał na przywołanie, a teraz może o tym zapomnieć. Nie ma i koniec. Skończyło się.
Nie wiem za czym on tak ucieka, czy żarcia szuka, czy mu się przypominają stare czasy. kiedy biegał po ulicy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asia&Blanca
Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Solec Kujawski Płeć:
|
Wysłany: Nie 2:11, 24 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Aniu co tam u Was?
Może wybierzecie się na zjazd? Baaaardzo bym chciała wymiziać Morriska
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania,Arek,Goldi i Morris
Gość
|
Wysłany: Nie 21:25, 24 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
U Morriska wszystko w porządku, byliśmy ostatnio u weta skontrolować trzustkę i nie ma żadnych niepokojących objawów.
Kupiłam Morkowi flexi 10 m i teraz może sobie chłopak poszaleć na spacerach, a ja mam go pod kontrolą.
Chętnie wybierzemy się na zjazd. kiedy jest i gdzie??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asia&Blanca
Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Solec Kujawski Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiab&luna
Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kęty Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:22, 30 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
puk,puk co u Morriska?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|