Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

MORRIS
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 29, 30, 31  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 8:02, 18 Lip 2012    Temat postu:

Ha! Morciu, teraz masz własny domek i ludzi, ale my wszyscy i tak będziemy Cie kochać, jak swojego Heart
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania,Arek,Goldi i Morris
Gość






PostWysłany: Czw 20:39, 19 Lip 2012    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Podobno miałam mieć psa Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Zabawy z Goldi
[link widoczny dla zalogowanych]

Taaaaaaaki jestem grzeczny
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Ania,Arek,Goldi i Morris
Gość






PostWysłany: Czw 21:07, 19 Lip 2012    Temat postu:

Wieści z Morriskowego domu.
Z Morriska to niezły cwaniak i wygodnicki pies. Znalazł sobie idealne miejsce do spania w nocy...... sofa. Cwaniaczek początkowo kładzie się przy łóżku na dywaniku. Czeka aż zaśniemy, by przenieść się do drugiego pokoju i spać na sofie. Rano, zanim wstaniemy wraca z powrotem i śpi na dywanie przy łóżku.
Morrisek coraz mniej się ciągnie na smyczy. Chodzi z Goldi na tzw. twixie, czyli jednej smyczy z dwoma psami. Godli przy okazji przypomni sobie, jak się chodzi na smyczy Wink
Usilnie uczymy Morka komendy "do mnie", by zacząć go puszczać luzem, ale jeszcze zdarza mu się głuchnąć.
Dzisiaj Morek ukradł pieczywo z lodówki u mojej mamy, ale nie zjadł go tylko przybiegł z nim do nas.
Jeszcze pracujemy nad jego zbieractwem, mam nadzieje, że kiedyś uda nam się wyeliminować ten nawyk.
Jutro czeka nas wizyta u weta.
Powrót do góry
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:02, 19 Lip 2012    Temat postu:

Ania i Arek napisał:
[link widoczny dla zalogowanych]

Podobno miałam mieć psa Wink


A masz ŚwinkęWcaleNieMorską
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania,Arek,Goldi i Morris
Gość






PostWysłany: Pią 12:57, 20 Lip 2012    Temat postu:

Jesteśmy po wizycie u weta i po morfologii. Morek ma dobre wyniki krwi. W porównaniu z poprzednimi z końca maja są lepsze.
Powrót do góry
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:07, 20 Lip 2012    Temat postu:

Super, że Morek się zregenerował Znaczy, że po chorobie nie ma już śladu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania,Arek,Goldi i Morris
Gość






PostWysłany: Pon 0:37, 23 Lip 2012    Temat postu:

Wczoraj miałam niezłą przygodę jak wracałam z pracy do domu. Na trasie Karpacz-Jelenia Góra drogą biegł psiaczek. Biedaczka mijały kolejno samochody. Zatrzymałam się, zawołałam psiaczka i tak na tymczasie znalazł się w naszym domu pręgowany piesek w typie jamnika.Okazało się, ze jest to szczeniaczek, któremu jeszcze zęby wypadają. I tak Morrisek ma jeszcze jedno towarzystwo w domu. Ogłoszenia poszły w ruch. Pytaliśmy w okolicy, czy ktoś nie szuka psiaka, ale jak na razie cisza. Jak się właściciel nie zgłosi to mamy psiaka do adopcji.

Tyle z naszej wczorajszej przygody.

Morrisek robi postępy. Mamy kolegę - 9 miesięcznego owczarka niemieckiego. Dzisiaj umówiliśmy się z jego właścicielką na spacer. Morek fajnie się z nim bawił. Puściliśmy Morka luzem, by mógł się swobodnie bawić z owczarkiem. Ku naszemu zaskoczeniu Morek nie oddalał się za bardzo. Czasem musieliśmy go przywołać, bo za daleko odchodził, ale przychodził do nas, bo przecież z nami fajnie jest Wink Czasem jeszcze jak coś wywęszy to musimy się po niego pofatygować, ale nie zapeszając chłopak robi postępy Wink Zobaczymy jak będą przebiegać dalsze spacerki Wink Nie ukrywam, że mam nadzieje, że Morek nauczy się trzymać nas tak jak Goldi (która prawie zawsze chodzi luzem).
Powrót do góry
Mozaba




Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 21:45, 23 Lip 2012    Temat postu:

Dopiero dziś dotarła do mnie ta super wiadomość o własnym domku Morriska. Morris, Ania, Arek i Goldi wszystkim WAM gratuluję takiej rodziny Exclamation
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:08, 23 Lip 2012    Temat postu:

Bardzo się cieszymy, że Morisek ma już swoich ludzi i dobry, kochający dom. Serdecznie gratulujemy Wam i Moriskowi i życzymy szczęścia i radości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania,Arek,Goldi i Morris
Gość






PostWysłany: Pon 23:03, 23 Lip 2012    Temat postu:

Też się cieszymy, że zdecydowaliśmy się na adopcję Morriska. To była bardzo dobra decyzja. Goldeny to cudowne psy i zachęcam niezdecydowane osoby do adopcji.
Dziękujemy Fundacji za zaufanie i przekazanie nam Morriska i wszystkim osobom, u których Morek był na tymczasie za opiekę nad nim i umożliwienie mu trafienia do naszego i teraz jego domu Wink
Powrót do góry
Ania,Arek,Goldi i Morris
Gość






PostWysłany: Pon 21:34, 30 Lip 2012    Temat postu:

Moorisek ostatnio miał kilka atrakcyjnych dni. Przyjechali do nas znajomi z goldenem i flatem, Morrisek świetnie się z nimi bawił. Z racji odbywającej się wystawy psów niedaleko Jeleniej Góry, w której udział brała nasza kochana flatka, postanowiliśmy zaradzić Moriskowemu problemowi ciągnięcia się do innych psów i zabraliśmy go na wystawę jako psa towarzyszącego. Początkowo Morek wyrywał do innych psów, ale po wprowadzeniu go na teren wystawy Morek był lekko zdezorientowany ilością otaczających go psów i przestał się ciągnąć. Chyba stwierdził, że nie da rady przywitać się ze wszystkimi psami na wystawie. Usiedliśmy sobie na trawce przy ringu, Morek grzecznie leżał przy nas i nie reagował na przechodzące psy. Dowody z wystawy wstawię jak tylko znajomi prześlą mi zdjęcia Wink

Fajnie jest w nowym/stałym domku:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:40, 30 Lip 2012    Temat postu:

Ania, trzeba było go wpuścić na ring Wygrałby wszystko i zapewne wylewnie podziękował sędziemu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asia&Blanca




Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Solec Kujawski
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:47, 30 Lip 2012    Temat postu:

Właśnie chciałam pytać co u mojego.. no dobra już Waszego ukochanego misiaka. Bardzo się ciesze że dobrze się Wam razem żyje z Mo raczej nie można się nudzić.

Na ringu Morek z pewnością zrobił by furorę! Dla mnie on jest Champion we wszystkich kategoriach
A jak tam sprawy qpkowe i trzustkowe? Mori nadal wcina tego Royala?
Oglądał wasz wet tego guzka? Będziecie coś z nim robić? Nasz wet kazał tylko obserwować więc mam nadzieje że nic się tam nie dzieje z tym.

Bardzo mu do pysia w tej chustce ale chyba się trochę pofarbował Cool
Fajną macie tam ekipę piesową Smile

Uściskaj go Aniu od nas i od Blanki.
Trzymajcie się i czekamy na fotki z wystawy Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania,Arek,Goldi i Morris
Gość






PostWysłany: Pon 23:59, 30 Lip 2012    Temat postu:

Spawy trzustkowo qpkowe mają się b. dobrze, jak do tej pory . Morek wcina Royala. Raz pomyliłam miski i Morek dostał Goldinkową karmę. Wcinał aż mu się uszy trzęsły. Tylko Goldi wybrzydzała i po tym poznałam, że chyba coś jest nie tak Wink Na szczęście, żadnych rewolucji nie było Wink
Dzisiaj psiaki dostały pysznościowy przysmak - kurze łapki. Przy okazji ćwiczyliśmy z Morkiem cierpliwość. Po kolei psy dostawały po jednej łapce. Najpierw Goldi, potem Moris, znów Goldi i Moris. Morek grzecznie siedział i czekał na swoją kolej. Rosołek z łapek też smaczny był. dodatkowo do łapek była gotowana marchewka, też smaczna była Wink Problemów trzustkowo-qpkowych brak. Co do guzka to wet nie zaobserwował niczego niepokojącego.
Dzisiaj psy były z nami na obiadzie w knajpce. Siedzieliśmy sobie w ogródku Morek grzecznie leżał przy stoliku. Jak przynieśli nam jedzenie to nawet się nie zainteresował.
Powrót do góry
Ania,Arek,Goldi i Morris
Gość






PostWysłany: Wto 1:17, 31 Lip 2012    Temat postu:

Jeszcze troszke Morriskowych zdjęć :

[link widoczny dla zalogowanych]

Rodzinka retrieverów Wink
[link widoczny dla zalogowanych]


Don Morrriso!
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 29, 30, 31  Następny
Strona 20 z 31

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin