Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

MOLLY ma już dom
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:14, 15 Lis 2014    Temat postu:

Dni z Molcią lecą szybko i przyjemnie, bo to fajna i bezproblemowa sunia .

Na zdjęciach zobaczycie jeszcze linkę ale to już historia, Molly ładnie spaceruje po lesie i łące. Jej celem nie koniecznie jest oddalanie się od człowieka, przecież wszelkie ewentualne perfumki można znaleźć tuż, tuż .

Dziewczyna zna i ładnie wykonuje podstawowe komendy: siad, leżeć, łapa, druga łapa i o dziwo wskakuje na komendę do wanny .

Zrobiliśmy Molce badanie krwi, bo szykujemy się do zabiegu.
Generalnie wszystko jest u niej dobrze, są jeszcze widoczne ślady przebytego ropomacicza ale nie ma przeciwwskazań do przeprowadzenia zabiegu.

Także 19.11 po 16 trzymajcie kciukasy, żeby usuwanie tłuszczaka na klatce piersiowej odbyło się bez komplikacji, bo już starczy jej takich atrakcji w ostatnim czasie.

Tymczasem chwalimy się pięknotką



Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:23, 21 Lis 2014    Temat postu:

Molcia już po zabiegu w domu.
Leży w ciepełku i odsypia.
Duża zmiana okazała się być tylko tłuszczakiem ufff

Wrzucam zdjęcie kolosa, którego się pozbyliśmy na dobre i zdjęcia jeszcze jesiennej Moluszki




Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:17, 22 Lis 2014    Temat postu:

Molcik po zabiegu czuje się bardzo dobrze

Noc była spokojna, a rano zachowywała się jak gdyby nic nie było. Troszkę się obawiałam, bo po poprzednim zabiegu było niefajnie. Ale widać ranga zabiegu i jej obecny stan fizyczny sprawiły, że Molly łagodniej to przeszła, choć cięcie ma duże. Apetyt jej dopisuje, a na długim spacerze jak zwykle żwawo się poruszała.

Moluchna nie chce jeszcze pokonywać naszych schodów na górę, choć ciekawi ją, próbowała nawet ale jeszcze sama nie weszła.
Czasami Łukasz wnosi ją na górę, tak jak dziś rano, żeby pokokosić się z bieluchem w łóżku. Oczywiście nie będzie to żadnym odkryciem, że bardzo to lubi

Fotki z telefonu

Pieszczoch pościelowy





no i szycie, rana jeszcze opuchnięta
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:14, 02 Gru 2014    Temat postu:

Molcik miewa się dobrze.
Nie ma nawet co porównywać tych dwóch zabiegów. Mała zachowywała się jak gdyby nic. Z resztą zobaczycie na zdjęciach, aż w kubraku pogubiła troczki i w luźnych portkach wracała do domu , bo zachciało się jej bawić z większym kolegą.
Macie rację z Molly to przeurocza sunia , potrafi czarować







ale mnie coś zdziwiło , jak to w reklamie, scenka opadła

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:26, 07 Gru 2014    Temat postu:

Dziś chciałam skrobnąć słowo, o tym co lubi robić Molly w domu i co na dworze, jak lubi się bawić i brykać.
Dziewczynka ma dwa oblicza, starszej damy, która tylko prosi i prosi o głaski, bo to jest oczywiście priorytetem i psiska, które żwawo lubi się bawić. Tak, tak
Jak zaczęliśmy poznawać Molcika, do końca nie wiedziałam o co chodzi z jej porannym popiskiwaniem, wręcz bym powiedziała niepokojem. Kręciła się czegoś szukała, myślałam, że może znów chce na dwór. Dopiero za jakiś czas doszłam, że chodzi o zabawę . Tyle, że mało trafnie, co lubi Molka . Różnych zabaw próbowałam i widziałam, że to nie to. Przez przypadek zaczęłam ją zaczepiać i przepychać się i widzę, że Molka zaczynać być w swoim żywiole, po czym położyła się na boczek i ząbkami jak szczeniak zaczęła łapać zabawkę w mojej ręce. Trudno mi to opisać, może kiedyś Łukasz nas nagra, jak turlamy się z Molą, zaczepiamy, szturamy w boczek, bo też to lubi Laughing i czochramy po portkach.
Także codziennie zanim wyjdę do pracy bawię się z nią choćby 5-10 minut.

Kolejnym zajęciem w domu to patroszenie zabawek. Jest ekonomiczna w tym względzie , bo wystarczy zebrać watę do pluszaka i zabawa jest na nowo, nawet zdewastowany pluszak nie przestaje być atrakcyjny, póki ma watę . Na fotce z domu widać jak już, zmęczona patroszeniem, zaległa w watolinie. Poza tym fajne są piłeczki.

Molly popiskiwaniem sygnalizuje, że coś chce, nie koniecznie jest to coś złego, np. gdy piłeczka wpadnie pod kanapę ale oczywiście jak zawsze trzeba mieć czujność na wszystko.

Molka potrafi szczeknąć , gdy już popiskiwanie nie daje rezultatu.
Na filmiku, mała nie mogła się już doczekać wyjścia. Jak tak można, ubrać psu obrożę i jeszcze się tyle guzdrać . Szczeka jak chłopaczysko, pojedyncze szczeki wchodzące na basy i do tego ciałko jej tak podskakuje
https://www.youtube.com/watch?v=S0ntyHnSvMw&feature=youtu.be

Na dworze oczywiście number one jest tarzanko. Ma taki nochal, że wszystko znajdzie, dlatego w domu przezywamy ją Moluch-Smoluch .
Najlepsza była ta lekko mroźna pogoda i gdy wszystko było zmrożnone
Lubi też aportować i wiórować kije. Czasami pobawi się z innymi psami i można powiedzieć, że jej kondycja jest ok. Podbiega żwawo ale nie oddala się od człowieka i ładnie przychodzi, gdy się ją woła.








Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:33, 13 Gru 2014    Temat postu:

Czas chyba coś napisać o molciowym jedzeniu i jej upodobaniach.

Dziewczynka je bardzo niegoldenio, nadłużej z całej ekipy, nawet Masza nauczyła się wciągać wszystko nosem.
Molka wszystko dokładnie przeżuwa, nawet jak krokiety karmy nie są zbyt duże. Pozostali szybko czyszczą miski i z daleka obserwują i posapują, kiedy ta Mola skończy, bo przecież nie można zakłócać rytuału wzajemnego wylizywania po sobie misek .
Molcik je spokojnie, pozwala sobie gmerać w misce, nie przeszkadza jej bliskość człowieka ani innych psów.
Oczywiście żebranko uskutecznia wspólnie z naszymi futrami, choć nie każdy smaczek jest ok, np nie przepada za żółtym serem, weźmie do paszczy, a potem pluje .
Nie wszystkie owoce i warzywa są też jadalne , choć podpatruje nasze łasuchy i np. jabłuszka już zaczynają być smaczne .
Nie wybrzydza w karmach, co się jej wsypie, to dziewczyna zjada bez żadnego dosmaczania.

Poza tym pokonuje już śmiało schody na górę, tylko trzeba ją zawołać i zachęcić, bo sama się nie wpycha, tak samo na łóżko czy kanapę.
Dziś jak już ją uprosiliśmy, żeby wpakowała się do wyrka, to oczywiście uskuteczniała swoje zabawy




Ostatnio zmieniony przez Marta&Angus&Alma dnia Sob 19:36, 13 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:03, 20 Gru 2014    Temat postu:

Molcia nabawiła się stanu zapalnego w lewym oku. Ropa się lała się, a oko swędziało i mała chciała podrapać się trąc głową w posłanie.
Podanie antybiotyku w kroplach uspokoiło stan zapalny i po dwóch dniach podawania widać znaczną różnicę.
Molcik gubi sporą ilość sierściuchy, tu posiłkujemy się Vetoskinem.

Poza tym u nas wszystko dobrze, dziewczynka ma apetyt, choć wagę utrzymujemy od dwóch miesięcy taką samą - 26,5 kg, przytula się i jak zwykle brudzi na spacerze . Nasz ostatni rekord, to trzy dni bez prania Twisted Evil. Kąpiemy ją miejscowo, bo najczęściej perfumuje się jak to kobieta za uszami


Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:34, 20 Gru 2014    Temat postu:

Tak wielki szacun dla Smoluszki i podziękowania za trzy dni

Molly to psiak z obrazka

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:24, 28 Gru 2014    Temat postu:

Wrzucam trochę zimowej, poświątecznej Molly










Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 1:26, 02 Sty 2015    Temat postu:

Moleczka spędziła święta na poszukiwaniu chętnych, którzy to podrapią pannę pod brodą albo baaaardzo długo będą ją głaskać. Molcia ma swój patent siedzi cierpliwie i patrzy jak to nie pomaga, zaczepia łapą. Drugi sposób, to zajście siedzącego delikwenta od tyłu i wsadzenia głowy pod pachę, nie ma wyjścia trzeba głaskać , szczególnie kiedy zerka na nas psiur urody szczeniaka .
Strzały zniosła dzielnie, nie było paniki ale już dziś pod wieczór, widać, że po kolejnym wybuchu miała dość, na zasadzie, że przeszkadzał jej już huk, a może nakręcała się spanikowanym Rudym i trzęsącą się kundelką.

Niestety Molcia nie do końca czuje się pewnie w nowych miejscach po zmroku, potrafi pociągnąć na smyczy i dłużej szuka miejsca na siku.
Najbardziej była zdezorientowana jak spadł śnieg i zasypał jej wszystkie zapachy wokół bloku i dróżki osiedlowe, gdzie chodzimy na krótkie spacery. Ryła nosem w śniegu i jak dawniej robiła częściej siku i grzebała łapką. Na spacerach w lesie tak nie robi, a tu w najbliższym otoczeniu bardzo ważne są dla niej zapachy, jakby głównie poruszała się po ich mapie. Przed tym śniegiem wszystko było zaznaczone a ona wyluzowana szła na jedno siku, czasem dwa i nie pamiętam kiedy grzebała w ziemi.

Widzę, że w relacjach z naszymi futrami zdecydowanie woli Almuszkę. To ją w domu zaczepia do zabawy, a na spacerach biegają we dwie blisko nas, nie oddalając się jak to Angus z Maszką .

A tak jeszcze to bym mogła same achy i echy pisać, bo to przekochane psisko, z resztą popatrzcie.

Śniegu już u nas prawie nie ma ale kilka fotek ze śnieżynką Moluszką się ostało







Ostatnio zmieniony przez Marta&Angus&Alma dnia Pią 1:29, 02 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joanna i Bizia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:59, 02 Sty 2015    Temat postu:

Nie mogę się na nią napatrzeć. i nie mogę uwierzyć, że ma 10 lat
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:01, 02 Sty 2015    Temat postu:

Na ostatnim zdjęciu to wręcz kuleczka szczeniaczka

Cudowna opcja dla tych, których zachwyca słodycz szczeniąt, ale wybierają rozum dojrzałych psów - dwa w jednym Wink


Ostatnio zmieniony przez Gośka&Bella dnia Pią 12:03, 02 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:18, 02 Sty 2015    Temat postu:

Gosiu dokładnie, to powinno być motto reklamujące Molly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trafficowy kocyk
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 09 Sty 2014
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Pruszków-Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 1:32, 03 Sty 2015    Temat postu:

Gośka&Bella napisał:

Cudowna opcja dla tych, których zachwyca słodycz szczeniąt, ale wybierają rozum dojrzałych psów - dwa w jednym Wink


Gosia - idealnie w punkt!
Moliśka to cud-miód dziewczynka! Za każdym razem, gdy się widzimy próbuję uwierzyć, że jej wiek to nie jest jakaś ściema... Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:57, 03 Sty 2015    Temat postu:

Co Wy ciągle o tym wieku? Przecież Molly ma dopiero 10 lat, a że jest zdrowa i w formie, to zachowuje się i wygląda jak zdrowy 10-latek 😃

Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Sob 13:58, 03 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin