|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beata g.
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 14 Lut 2013
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:39, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Witajcie wszyscy
Moby sie szybko aklimatyzuje więc pokrótce możemy już napisać jak zniósł podróż i jak wyglądaja jego dalsze losy już u nas.
Podróż przebiegła wyjątkowo spokojnie, Moby był grzeczny, nie szczekał, nie zachowywał sie nerwowo ani bojaźliwie. W połowie drogi zrobiliśmy krótki postój.
Po postoju na każde zatrzymanie samochodu podrywał się i myślał że to już koniec. Po przyjechaniu na miejsce był szybki spacerek po parku saskim no a później pierwsze wejście do nowego domu.
Wszystko obwąchał, wszystko sprawdził, wszędzie był Od razu dowiedział sie gdzie jest miska z wodą i legowisko.
Aklimatyzacja przebiega bardzo sprawnie i wieczorem po kolacji Moby poszedł na dłuższy spacer. Ponieważ dzień był pełen wrażeń to po 23:00 zaliczyliśmy jeszcze szybką rundkę po okolicy - tak na "w razie czego"
W niedzielę od rana już czuł sie znacznie swobodniej. Rano zasygnalizował że nie śpi, czekał posłusznie na poranny spacer, po spacerze na śniadanko
Jako że w weekendy czasu mamy zdecydowanie więcej to Moby zaliczył ponad 2 godzinny spacer w ciągu dnia.
Na każdym kroku jesteśmy pod wrażeniem jak Aga ułożyła Mobiego ponieważ większość komend wykonuje bez zawachania, czasem na dworzu nieco sie dezorientuje (trudno sie dziwić w końcu jest mieszkańcem stolicy od 3 dni) i trzeba powtórzyć, czasem i kilka razy, ale powoli docieramy do niego. Duże znaczenie ma intonacja i być moze dlatego lepiej rozumie Beatę niż mnie. W zasadziena spacerach jest to bezproblemowy pies. Jest tylko jedno nad czym musimy mocno pracować, a sa to relacje Mobisia z innymi psami. Małe psy bez względu czy zachowują się obojętnie czy prowokująco są oszczekiwane i trzeba mocno Mobiego trzymać na smyczy. Z większymi pieskami jest różnie i to tez jest problem bo niewiadomo jak to się zakończy. Dla przykładu wczoraj mijałem dwa psy podobnej wielkości co Moby i było wzajemne obwąchiwanie i merdanie ogonami, natomiast dziś w parku biegał luzem młody (6 miesięczny) posokowiec (taki myśliwski z dużymi klapniętymi uszami), niestety pomimo próby odwrócenia uwagi Mobiego, "skrócenia smyczy" i odwrotu, posokowiec wpadł na nas prawdopodobnie z zamiarem wspólnej zabawy, no i niestety został obszczekany ale i capnięty za grzbiet przez Mobisia. Nie była to jakaś wielka awantura, raczej powiedział bym że to były psie rozprawki i ludzkim okiem wyglądało to gorzej niż z perspektywy samych psów, ale faktem jest że idac z Mobikiem trzeba być czujnym i przewidywać niektóre sytuacje z duzym wyprzedzeniem.
Być może coś sie wydarzylo w historii Mobiego o czym nie wiemy, ale ma uraz do małych zwierząt. Na pewno można na to wpłynać, może uda się go nauczyć zeby stał się obojetny. Agnieszka miała na tym polu juz pierwsze sukcesy - liczymy że jak Mobiś już sie dobrze zaaklimatyzuje i pozna nas i swoje podwórko to będzie się bardziej skupiał i będziemy pracowali nad zmianą jego zachowania.
Jednak dopóki go nie opanujemy i nie nauczymy psiego "savoir vivre'u" to na razie wspólne spotkania w większym "Goldenowym" forum muszą poczekać. Ale to na pewno kwestia czasu. W każdym razie absolutnie nas to nie przeraża i będziemy nad tym ciągle pracować.
Wobec ludzi (zarówno nas jak i obcych) jest bardzo przyjacielski i ciągle domaga sie pieszczot. Nawet jeżeli to będzie przelotne muśnięcie po łebku, dla niego jest to wielka nagroda
Po mieszkaniu chodzi za nami wszędzie (mamy M2 niecałe 40m2) a jak obydwoje jesteśmy w różnych pomieszczeniach to siada po środku żeby mieć nas na oku,
Ze względu na nieco inne godziny cyklu "życia domowego" niż u Agnieszki, przestawiliśmy mu godziny popołudniowwych rytuałów i pomimo naszych obaw wydaje się że nie będzie problemów. Wiadomo że na wszystko trzeba czasu, ale jest to bardzo "elastyczny" i wyrozumiały pies więc liczymy na współpracę z jego strony
Moby dość szybko poczuł się "psem gospodarzem". Głośno sygnalizuje jak coś sie dzieje na korytarzu albo za oknem. Daje wyraźnie znać "Jestem tu"
Szczek ma piekny, donośny i dzwięczny. Ale wystarczy komenda i wraca od drzwi i kładzie sie koło nas (Oczywiście zasługa wychowania przez Agnieszkę).
Kolejną rzeczą która jest wielką zaletą naszego nowego domownika jest brak nawyku żebrania. Tzn wodzi wzrokiem za talerzem z obiadem i podchodzi do stołu, ale wystarczy komenda i Moby sie oddala, kładzie i nawet nie patrzy - tak jak by jedzenie zniknęło. Jest to niebywałe, ale naprawde tak jest - kolejne podziękowania dla Agnieszki
Co do zabawy to sobota była pełna wielu wrażeń i zabawy w tym dniu było niewiele, ale w niedziele Moby przejawiał chęć zabawy sznurkiem i "tarmoszenia", a dziś już się odkrył tak, jak w czasie zabaw u Agnieszki, i wywalił się na plecy, rozłożył wszystkie łapy i spojrzał jak by chciał powiedzieć "czochraj mój mięciutki brzusio". Oczywiście cwaniak dostał to co chciał, ale mam wrażenie że taka otwarta postawa psa jest pierwsza oznaką dużego kredytu zaufania jakim zostaliśmy obdarzeni przez Mobisia.
Pomimo swoich szacunkowych 5 lat Moby bawi się jak szczeniak, uwielbia sznur z supłami, a dziś dostał jeszcze piłkę-świnkę do gryzienia. Wobec poprzednich informacji nikogo nie zaskoczę pisząc że komendy aport czy przynieś wykonuje wzorowo.
Staramy się go nagradzać smaczkami (ze wzgledu na diete smaczkiem jest granulka karmy) za każdą oznakę posłuszeństwa, i czekamy na kolejne badania które określą stan układu pokarmowego naszego nowego przyjaciela. Jezeli będzie poprawa i będzie na to przyzwolenie weterynarza Moby będzie mógł liczyć na urozmaicenie swojej diety. Na razie musi mu wystarczyć dość monotonne menu Ale nie ma z tym problemu.
Pisze o tym wszystkim z ogromną przyjemnością ponieważ dzięki Wam zyskaliśmy nie Psa, ale prawdziwego i oddanego - przyjaciela, który miejmy nadzieje w swoim psim języku będzie mógł to samo powiedzieć o nas.
Oczywiście serdeczne podziękowania dla Wszystkich którzy w ostatnim czasie włożyli dużo serca i wysiłku w opiekę nad Mobym (vel Romeo
To nie koniec i wkrótce podzielimy się kolejnymi faktami z życia naszej "Mobisiowej rodzinki"
Pozdrawiamy : Moby, Beata i Radek
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
beata g.
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 14 Lut 2013
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:40, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
beata g.
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 14 Lut 2013
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:41, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
beata g.
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 14 Lut 2013
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:42, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aśka i Fibi
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:31, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Być może coś sie wydarzylo w historii Mobiego o czym nie wiemy, ale ma uraz do małych zwierząt. |
To całkiem możliwe. Mój Ford (ON) był kilkakrotnie podgryzany przez złośliwego małego terierka sąsiadów, kiedy był jeszcze malutkim szczeniaczkiem. Do ostatnich swoich dni nienawidził małych piesków i musiałam mieć ciągle oczy dookoła głowy. Mimo ostrożności i tak kilka małych terierków poznało od środka jego paszczę Na szczęście żadnemu nic przy okazji nie zrobił.
Jednak ja z nim nad tym zanadto nie pracowałam, bo jeszcze wtedy nie sądziłam, że się da. Ale Wy na pewno wyprowadzicie jeszcze Mobisia może nie na przyjaciela, ale przynajmniej na obojętnego wobec małych psiaków. W czym życzę Wam powodzenia, bo zawsze żyje się nieco łatwiej kiedy nie trzeba się w kółko obawiać o cudze terierki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dorota&Doxa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Paź 2012
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:38, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
A ja jestem zdania, że ten typ po prostu tak ma Niektóre psy np. kotów nienawidzą a inne kochają Moja zaś tych małych krzykaczy (małych psów) się boi i jak zacznie taki na nią szczekac to się chowa za moimi nogami I nie przetłumaczysz jej, że ten chomik na jeden kęs jest
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ola i Kort
Dołączył: 16 Sie 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: WARSZAWA Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:57, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
oczywiście trzeba pracować i super że chcecie kontynować pracę Agnieszki, czekamy na wyniki, żeby jak najszybciej spotkać się na goldenowym spacerze:)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Emilkowa
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 09 Maj 2012
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:31, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Oj Mobiś Mobiś, wydaje mi się jakby to było wczoraj, jak czekałam cała w napięciu na Ciebie, a Ty przyjechałeś i wywarłeś na mnie tak pozytywne wrażenie, ułożonego bardzo grzecznego psa , a teraz masz już swoją rodzinkę i mam nadzieję, że z każdym dniem będziesz coraz bardziej szczęśliwszy!!
:* Buziaki ode mnie i Emilki (która już by Ci pokazała, że niektórych rzeczy nie wolno ;D )
|
|
Powrót do góry |
|
 |
beata g.
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 14 Lut 2013
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:34, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Jesteśmy właśnie po wizycie u okulisty.. z oczami Mobiego wszystko jest w porządku złapaliśmy tylko lekkie zapalenie spojówek (za 3 miesiące mamy się pojawić na następną kontrolę). Nasz obrońca nie boi się żadnego psa, nawet MASTIF ANGIELSKI (WOW jakie te psy są OGROMNE !!! ) , z którym minęliśmy się u Pani dr nie był mu straszny i Moby dzielnie bronił nas
|
|
Powrót do góry |
|
 |
beata g.
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 14 Lut 2013
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:35, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
oczywiście to była ta największa "odmiana" Mastifa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:25, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
beata g. napisał: | Jesteśmy właśnie po wizycie u okulisty.. |
Czyli jednak gapcio z niego po prostu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
beata g.
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 14 Lut 2013
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:35, 06 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
na ta wyglada ze taka gapcia z niego jest
|
|
Powrót do góry |
|
 |
beata g.
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 14 Lut 2013
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:17, 09 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
wszedzie dobrze ale z Panem w lozeczku najlepiej
|
|
Powrót do góry |
|
 |
beata g.
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 14 Lut 2013
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:18, 09 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
nie oddam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
beata g.
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 14 Lut 2013
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:19, 09 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
moj sznureczek, tylko moj
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|