Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

MOBY ma już dom
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Sob 23:34, 24 Lis 2012    Temat postu:

Paulina1805 napisał:
Niestety ze względu ciągłej , nieustannej ekscytacji Moby jest "przywiązany" do mojej nogi obecnie (jest na smyczy), a Emi odseparowana i pilnowana przez siostrę Sad bo niestety wystarczy najmniejszy ruch Emi,a kawaler jest na nogach i w ciągu 2 sekund "na grzbiecie Emi", z którego siłą go trzeba ściągać...

Nie możemy Emi narażać na ciągły stres, a Pauliny na czuwanie 24 godzin na dobę, w związku z tym będziemy musieli zmienić Mobiemu dom tymczasowy. Pracujemy nad tym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emilkowa
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 09 Maj 2012
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:02, 25 Lis 2012    Temat postu:

Jest mi bardzo przykro z tego powodu, bo to na prawdę prze kochany pies i bardzo go polubiłam, natomiast i Emi i jemu również sytuacja ta nie służy, żadne nie może swobodnie poruszać się po domu chyba, że w momencie kiedy drugie jest na spacerze. Moby cały czas jest niespokojny, rozkojarzony, nakierowany tylko na suczkę. Wspólne dwa popołudniowe spacery dzisiaj niestety były jedną wielką "Walką" , dlatego psy wyprowadzane są osobno. Niestety dla jego zdrowia nie jest to dobry znak. Nie jest w stanie nawet zjeść posiłku w momencie kiedy Emi jest chociażby w drugim pokoju i "usłyszy" ją... Sad

A propo posiłku dzisiaj niestety kolega zwymiotował odrobinę treścią pokarmową ze śliną...


Ostatnio zmieniony przez Emilkowa dnia Nie 0:06, 25 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Korbulowa Familia




Dołączył: 27 Paź 2012
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:55, 25 Lis 2012    Temat postu:

Widziałam się dzisiaj z Mobym Very Happy
Paulina wspaniale wypielęgnowała złociaka Exclamation Byłam pod dużym wrażeniem widząc jak jest pięknie wyczesany, a jego sierść wydawała się od razu dużo czystsza, pomimo, że kąpiel wciąż przed nim.

Spacerek


Ehhh jaka postawa Heart szkoda tylko, że to prężenie było nakierunkowane ciągle na Emi... Confused


Taki zgrabniutki Smile


A taki śliczniutki Smile Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Korbulowa Familia




Dołączył: 27 Paź 2012
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:58, 25 Lis 2012    Temat postu:

Zapomniałam tutaj dodać informacje, że wyniki zeskrobin pobranych z przednich łap dały wynik: ujemny, czyli te ubytki spowodowane są wygryzaniem na tle nerwowym co zauważyła Paulina i niestety troszkę się to powiększyło Sad
Pozostaje czekać na kolejne wyniki i następne badania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga i Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Myszków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:59, 25 Lis 2012    Temat postu:

Aśka Axelowa napisał:
Paulina1805 napisał:
Niestety ze względu ciągłej , nieustannej ekscytacji Moby jest "przywiązany" do mojej nogi obecnie (jest na smyczy), a Emi odseparowana i pilnowana przez siostrę Sad bo niestety wystarczy najmniejszy ruch Emi,a kawaler jest na nogach i w ciągu 2 sekund "na grzbiecie Emi", z którego siłą go trzeba ściągać...

Nie możemy Emi narażać na ciągły stres, a Pauliny na czuwanie 24 godzin na dobę, w związku z tym będziemy musieli zmienić Mobiemu dom tymczasowy. Pracujemy nad tym.

Paulina bardzo się starała opanować emocje Moby'ego. Niestety ekscytacja Moby'ego osiągała coraz wyższe poziomy, i nie mogliśmy narażać Emi - młodziutkiej 5,5 miesięcznej suni - na ciągły stres. Zdecydowaliśmy się na umieszczenie Moby'ego w hoteliku w Katowicach, do którego odwiozła go dzisiaj Ola Korbulowa. Pobyt w hoteliku będzie kilku dniowy, potem Moby przeprowadzi się do domu tymczasowego. Umieszczenie Moby'ego w hoteliku w Katowicach daje nam możliwość zbadania i zdiagnozowania problemów zdrowotnych chłopaka.
Jutro Paulina odwiedzi Moby'ego i zabierze go na badania.


Ostatnio zmieniony przez Aga i Bella dnia Nie 15:03, 25 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emilkowa
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 09 Maj 2012
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:11, 25 Lis 2012    Temat postu:

Bo Moby to śliczny, przystojny chłopak, dlatego tak pięknie się prezentuje Heart Heart Przyszły właściciel Mobiego będzie mógł powiedzieć, że jest szczęściarzem mając takiego psa Heart
Bardzo jest mi przykro, że tak wyszło Sad, ale już jutro odwiedzę przystojniaka i pojedziemy do kliniki, a potem na spacerek i obowiązkowe mizianko . Jeżeli tylko po kastracji jego emocje zostaną opanowane mój dom dla niego ciągle czeka otwarty Heart

Co do sierści to faktycznie z dnia na dzień ona była coraz lepsza, miększa i aż miło było przytulać się do tego misiaczka... a co to będzie po kąpieli ?

Trzymajcie kciuki bardzo mocno, aby wszystko się jutro udało, by wyniki okazały się bardzo dobre, a ulewanie się skończyło Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga i Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Myszków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:45, 27 Lis 2012    Temat postu:

Oj działo się ostatnio w życiu Moby'ego, oj działo...
Dzisiaj Ola Korbulowa i Paulina zabrały Moby'ego z hoteliku i zawiozły do kliniki w Chorzowie.
Moby spędził na badaniach cały dzień. Miał zrobioną bronchoskopię, endoskopię, RTG serca, kręgosłupa i stawów, został również wykastrowany.
Szczegółowe informacje będę miała jutro, ale już dzisiaj można powiedzieć, że endoskopia wykazała zmiany w śluzówce żołądka, zostało pobranych 5 próbek - z różnych miejsc - do dalszego badania. Bronchoskopia wykazała zmiany w obrębie gardła, krtani i oskrzeli. Moby ma stan zapalny górnych dróg oddechowych. Badanie RTG wykazało, że Moby ma powiększone serce i zmiany w dolnym odcinku kręgosłupa. Serce będziemy konsultować u kardiologa, a kręgosłup u ortopedy.
Moby został wykastrowany. Mamy nadzieję, że wkrótce poziom testosteronu spadnie, i już chłopak nie będzie uderzał w konkury do każdej napotkanej panny Wink Przy okazji wszystkich badań Moby został zachipowany.
Moby z kliniki nie wrócił już do hoteliku, ale przenocuje dzisiaj u Rubinowego Mirka i Asi, za co baaardzo dziękujemy

A jutro... jutro nastąpi zamiana miejsc, Rubin zamieszka u Mirka i Asi, a Moby u nas

Bardzo dziękujemy Paulinie za opiekę nad Mobym. Oli, że była ostatnio osobistym kierowcą Moby'ego, i że była do dyspozycji chłopaka w każdej chwili i potrzebie


Ostatnio zmieniony przez Aga i Bella dnia Śro 8:52, 28 Lis 2012, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Wto 23:11, 27 Lis 2012    Temat postu:

Mobi miał też wykonaną pełną morfologię i biochemię. Badanie samego T4 wyszło poniżej normy, co może wskazywać na niedoczynność tarczycy, dlatego teraz robimy pełen profil tarczycowy. Czekamy na wyniki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirek71
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 23 Lis 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gliwice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:04, 28 Lis 2012    Temat postu:

Moby dotarł wczoraj bezpiecznie do Gliwic, był senny i zasnął prawie od razu po wejściu do domu strasznie przy tym chrapiąc

Dzisiaj od rana był bardzo podekscytowany, na spacerze zachowywał się całkiem normalnie - spotkał kilka psów, wszedł do rzeczki itd...

Wczoraj wieczorem tylko raz "ulała" mu się ślina.
Dzisiaj rozpoczyna kurację antybiotykową aby zwalczyć zapalenie górnej części przełyku. Trzymamy kciuki i czekamy na... Rubina Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirek71
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 23 Lis 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gliwice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:06, 28 Lis 2012    Temat postu:



[/img]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga i Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Myszków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:23, 28 Lis 2012    Temat postu:

Moby już u nas
Podczas podróży był grzeczny, drzemał sobie na tylnej kanapie, czasem rzucił glutem na szybę. Na prawdę biedny jest z tym ślinotokiem, cały czas ma mokrego pysia i futro Sad
Z moimi dziewczynami przywitał się grzecznie, bez nadmiernej ekscytacji
Belliśka na "dzień dobry" obszczekała Moby'ego, a dokładniej mówiąc, naszczekała chłopakowi do ucha. Na spacerku grzecznie szli obok siebie, jak starzy dobrzy znajomi Wink Mika obwąchała Moby'ego i obserwuje z oparcia kanapy. Na razie jest luzik, może moje dziewczyny nie w guście Moby'ego Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga i Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Myszków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:06, 29 Lis 2012    Temat postu:

Pierwszy dzień z Mobym za nami
Moby zrobił na Belli i Mice dobre wrażenie. Wszystkie 3 psy poruszają się po domu swobodnie, co w przypadku Miki nigdy tak szybko nie miało miejsca, bo zazwyczaj kilka dni obserwowała "obcego" z oparcia kanapy. A Bella trzymała dystans i czujnie zerkała na nowego, co z niego za ziółko. W przypadku Moby'ego obie panny są na pełnym luzie, a i chłopak wpasował się w żeński duet idealnie.
Moby nie uderzał w konkury do żadnej z dziewczyn, chyba woli młodsze Wink
Jest goldenem o spojrzeniu basseta, jak powiedział nasz doktor
Jest grzecznym i spokojnym psem.
Nieograniczony dostęp do zabawek wprowadzałam wtedy psom, jak widziałam, że mają już poukładane między sobą relacje, widząc swobodę w obcowaniu udostępniłam zabawki już dzisiaj. Bella przyniosła Moby'emu lekko nadwyrężonego longisa, ale Moby nie miał pojęcia, co się z tym robi Sad Popracujemy nad tym
Moby ma sztywny i lekko chwiejny krok, prawdopodobnie ze względu na zwyrodnienia w dolnym odcinku kręgosłupa, wprowadzimy suplementacje i mamy nadzieję, ze to chłopakowi pomoże. W związku z silnym stanem zapalnym górnych dróg oddechowych Moby ma podawany antybiotyk.
Dzisiaj pierwszy dzień nie chodzi uśliniony, i pierwszy dzień ani raz się chłopakowi nie ulało Smile
Wie, które legowisko należy do niego, ale jak jest tylko wolne, to woli Belliśkowe. A w nocy próbował się wpakować do łóżek chłopców, ale się nie zmieścił Wink
Kilka fotek Moby'ego.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga i Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Myszków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:25, 03 Gru 2012    Temat postu:

Nadal czekamy na wynik badania histopatologicznego próbek pobranych z żołądka Moby'ego i na wyniki "popłuczyn" z drzewa oskrzelowego.
Mamy natomiast wynik posiewu z gardła Moby'ego. Bakteria wyhodowana z wymazu jest bardzo oporną bakterią - MORGANELLA MORGANII.
W chwili obecnej Moby przyjmuje antybiotyk na silny stan zapalny górnych dróg oddechowych - Unidox - a po jego skończeniu będziemy rozważać podanie antybiotyku celowanego. Na zwyrodnienie kręgosłupa, które powoduje sztywny i chwiejny chód Moby'ego będziemy podawać preparat "gelacan fast". Moby ma również lekką niedoczynność tarczycy, czekamy na zalecenia doktora.
A tak poza tym, Moby to radosny i ciągle uśmiechnięty pies. Apetyt chłopakowi dopisuje - ze względu na stan zapalny błony śluzowej żołądka jest na diecie weterynaryjnej RC Gastro Intestinal.
Dogaduje się z moimi dziewczynami, bez skrupułów pakuje się do ich legowisk, a i leżeniem na kanapie też nie pogardzi Wink
Fotki na razie domowe, bo Moby ze względu na stan zdrówka spacerki ma ograniczone czasowo.

hmmm... gdzie tu sobie uciąć drzemkę ?
[link widoczny dla zalogowanych]

w Belliśkowym spaniu...
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

czy może w Mikusiowym spanku
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Aga i Bella dnia Pon 22:56, 03 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga i Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Myszków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:00, 06 Gru 2012    Temat postu:

Dni nam mijają spokojnie, wręcz relaksacyjnie
Moby, to mój pierwszy tymczas, który nie jest: połączeniem elektrowni atomowej i huraganu - jak Marino, i tornadem - jakim był Rubin, kiedy do nas przyjechał
To spokojny i zrównoważony pies, szybko nauczył się domowych zasad, błyskawicznie opanował podstawowe komendy. Moje dziewczyny nauczyły Moby'ego żebrać, a maślane oczy, to Moby ma wrodzone Wink
Dzisiaj pierwszy raz wzięłam Moby'ego na dłuższy spacer, razem z Bellą towarzyszyli nam w wyprawie na pocztę. Poniewaz na poczcie było ciemno od ludzi, zostałam z psami na posterunku przed pocztą. Psy znudzone, w pewnym momencie dostały głupawki - śnieżek im na rozumek napadał - i zaczęło się brykanko, zapasy, groźne miny i strrrraszne szczekanie Wink. Musiałam przerwać zabawę, chociaż wcale nie miałam na to ochoty, bo to była pierwsza zabawa Belli i Moby'ego, no i baaaardzo lubię na takie psie harce patrzeć, ale zostałam skrytykowana przez wychodzące z poczty panie, że pozwalam własnym psom wzajemnie krzywdę sobie robić. Może faktycznie dla obserwatora zachowanie Belli i Moby'ego nie wygladało na zabawę.
W drodze powrotnej do domu jeszcze kilka krotnie ogarniało psy szaleństwo
Moby nadal przyjmuje antybiotyk, a od dzisiaj dołączył lek na niedoczynność tarczycy. Po trzech tygodniach przyjmowania leku na niedoczynność, będziemy robili badanie kontrolne poziomu hormonów tarczycy.
Wybieramy się również do okulisty, bo Moby'emu zdarza się wejść w scianę, futrynę, czy w krzak na spacerze.

zdejmij mi proszę tą piżamkę
[link widoczny dla zalogowanych]

Ruda mówi, że najważniejszym miejscem w domu jest kuchnia
[link widoczny dla zalogowanych]

dywanowa relaksacja
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

totalny dywanowy luzik
[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiamy zimowo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga i Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Myszków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:24, 16 Gru 2012    Temat postu:

Nic ciekawego u nas się nie dzieje... nuuuuda. No może poza jedną przykrą przygodą.
Podczas wieczornego spaceru Moby zainteresował się płotem, który akurat mijaliśmy. Pomyślałam, że chce sobie go obsiusiać... nie zauważyłam, że za płotem jest pies. Mały, niepozorny, ale za to bardzo zajadły dupelek, który z jazgotem rzucił się na zbliżony do szpary między sztachetami płotu, nochal Moby'ego. I niestety trochę ten piękny Mobisiowy nochal porysował Sad
Na szczęście rany chociaż brzydkie, okazały się nie groźne, i są już prawie zagojone
Moby to bardzo fajny pies. Kontaktowy, grzeczny, na spacerach posłuszny, ładnie chodzi na smyczy. No czasem wymsknie się chłopakowi "groźny" szczek, gdy zauważy dużego psa. Uczymy się trzymać szczekliwą paszczę w ryzach Wink Sezon petardowych wystrzałów mamy rozpoczęty. Na razie są to pojedyncze huki, i nie zauważyłam, żeby Moby się ich bał.
Mamy wyniki badania histopatologicznego pobranych z żołądka Moby'ego wycinków. Na szczęście żadnych zmian nowotworowych nie stwierdzono. Moby ma silny i przewlekły stan zapalny żołądka, oraz stwierdzono obecność bakterii z rodzaju Helicobacter. Przez kilka miesięcy Moby pozostanie na diecie weterynaryjnej RC Gastro Intestinal. Nadal czekamy na wynik popłuczyn z drzewa oskrzelowego.
W czwartek Moby zakończył kurację antybiotykiem, musimy odczekać teraz kilka dni i obserwować, czy objawy chorobowe -ślinotok i ulewanie- nie powrócą.
Humorek Moby'emu dopisuje, jest pogodnym i chętnym do zabawy psem.

taki oto widok zastałam dzisiaj rano obok swojego łózka, pierwszy raz i bardzo mnie ucieszył
Mobisiowy pychol na Bellisiowym zadku
[link widoczny dla zalogowanych]

zamyślony troszkę...
[link widoczny dla zalogowanych]

powaga chwili Wink
[link widoczny dla zalogowanych]

uczę się pruć pluszaka
[link widoczny dla zalogowanych]

całkiem fajna zabawa
[link widoczny dla zalogowanych]

piszczałkę prosiakowi też wydłubię, a co Twisted Evil
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 3 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin