|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 11:00, 28 Cze 2008 Temat postu: Maluch :) |
|
|
Witamy Więc cóż więcej o Nas napisać ? A więc tak :
Nasze dzieci :
Piotruś 8,5 roku ma problemy ze zdrówkiem (ma padaczkę oraz opużnienie rozwoju -po niedotlenieniu przy porodzie ) ale mówi ,chodzi ,tylko wolniej się rozwija ,chodził do przedszkola a od września idzie do szkoły
Jakub 6 lat jest zdrowym ,wesołym i opiekuńczym chłopcem .Od września idzie do zerówki
Maciuś 4,5 roku też niestety nam choruje Urodził się z wadą serca -naszczęście operacja się udała ,też ma padaczkę oraz wolniej się rozwija . Jesteśmy na etapie diagnozy niedosłuchu bo mówi bardzo mało a po urodzeniu dawali mu antybiotyk mogący uszkodzić słuch.Ale sam chodzi , je itd. Chodzi do przedszkola spec.
Piotrek z Maćkiem mieli kontakt z psem poniewaź w przedszkolu były zajęcia z dogoterapii (Zajęcia prowadziła Pani Katarzyna Chrobak - z Erolem )
Dzieci nie wykazują ŻADNEJ AGRESJI wobec zwierząt .
Ja obecnie nie pracuję .(według przepisów mogę rezygnować z podjęcia pracy na rzecz opieki nad dziećmi )
Dzieci po wakacjach idą do szkoły i przedszkoli tak więc od rana do popołudnia nie będzie ich w domu ,
Mąż pracuje od 9-16 lub od 17-5 .
Nielicząc sytuacji gdzie trzeba wyjść do sklepu czy coś załatwić albo odprowadzić -przyprowadzić dzieci pies nie przesiadywałby sam w domu (a co drugi tydzień jak mąż pracuje w nocy to miałby stale toważystwo ,oczywiście wychodząc na spacery z dziećmi szedłby z nami(chodzi na smyczy ? ) -mieszkamy blisko parku .
Odrazu wytłumaczę jedną sprawę -to że nasze dzieci mają problemy ze zdrowiem -PIES NIE BYŁBY SZKOLONY NA DOGOTERAPEUTE ani w tym "celu " adoptowany . Miałby być psem rodzinnym -pełnoprawnym DOMOWNIKIEM a nie "lekarzem ,pomocą itd"
Mamy już w domu zwierzaki
Swinkę morską PIPI -opiekuje się nią Kuba -potrafi w nocy wstać po to aby dać jej wody jak teraz jest gorąco i ona dużo pije
2 Papużki nierozłączki (Jaś i Małgośia ) dość głośną pobudkę nam robią
Jeszcze jedno -nasz cały świat ,dom ,"nie kręci" się tylko wokół zdrowia Naszych dzieci i chcemy być "narmalną rodziną " jak inne ,jest przecież Kubuś i dlatego właśnie nie "wyolbrzymiamy "naszych zmartwień problemów itd .
Co do wolnego czasu ;
Od września -od rana do popołudnia dzieci nie będzie więc czas jest "wolny " ,teraz wyjście z dziećmi (ew z razem z psem )nie stanowi dlamnie problemu -trochę organizacji i na wszystko się czas znajdzie
Dość się rozpisałam więc kończę narazie
To chyba tyle narazie o Nas jak coś jeszcze mi się ważnego przypomni o czym teraz zapomniałam ta napiszę .
Proszę pisać jak są jakieś pytania ,zdjęcia dzieci mogę wysłać na e-mail bo tu nie wiem jak się wkleja ?
Jeszcze jedno -Proszę nam napisać czy mamy wogólę szanse na adopcję tego psiaka czy nie mamy co sobie robić nadzieji ?
Pozdrawiamy i czekamy na wieści co ze zdrówkiem Malucha .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:15, 28 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Myślę, że zanim ktokolwiek powie, czy macie możliwość adoptować własnie Młodego, musimy dokładnie znać jego niedomagania i podleczyć psiaka.
Ponieważ Młody kuleje (jeszcze nie wiadomo dlaczego), ważnie jest na którym piętrze mieszkacie? czy jest winda?
To pierwsze pytania, które mi się nasunęły.
A jeżeli nie Młody, to może jakiś inny golden znajdzie u Was dom i kochającą rodzinę?
Czy płeć psiaka jest dla Was ważna?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 13:49, 28 Cze 2008 Temat postu: golden :) |
|
|
Witamy znowu
Więc tak :
- mieszkamy w kamienicy na pierwszym piętrze (75m2 )
- może to być inny golden ,Młody pilnie szukał domku więc pomyśleliśmy
o Nim (ale oczywiście jego łapka , zdrówko są na pierwszym miejsu )
- płeć nie jest dla Nas ważna
Pozdrawiamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:17, 28 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
W takim razie postarajcie się odpowiedzieć sobie, ustalić wspólnie, jakiego goldena chcielibyście przyjąć do swojej rodziny.
Chodzi o to aby nowy domownik został bez problemu zaakceptowany przez wszystkich członków rodziny.
Napiszcie, co ustaliliście i wtedy znajdziemy dla Was psiaka.
Oczywiście ostateczny wybór nalezy do Was.
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Sob 16:18, 28 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 23:12, 28 Cze 2008 Temat postu: Golden :) |
|
|
Więc po rodzinnej naradzie sprawa wygląda tak :
-Czekamy na wieści co z Młodym (jego łapą )-czy będzie do adopcji ?
-Czy Młody mieszkał /miał kontakt z dziećmi ?(brak agresji z jego strony ?)
- Jeżeli będzie szukał domu nadal to tak jak już pisałam że jesteśmy zainteresowani
Jeżeli zaś nie Młody to dopisujemy się w Forum o pomocy oferując domek Suni
Jeszcze jedno pytanie z Naszej strony ;
-Czy mamy szansę na adopcję któregoś psiaka ? Czy Nasza sytuacja jaką opisłam nie przekreśla odrazu Naszych starań o Nowy domek ?
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:42, 28 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Maluch jest już u mnie. Dzisiaj o 13:00 właścicielka przekazała go nam pod opiekę Fundacji.
Maluch nie ma 10 ale 12 miesięcy i jest jedną wielką bidą. Jest bardzo drobny, nieduży, wygląda jak szczeniaczek. Z jego łapkami nie jest najlepiej: kuleje na przednią (to nie jest raczej dysplazja ponieważ widoczny jest gołym okiem problem z nadgarstkiem), ma też duży zanik mięśni w przednich i tylnich łapach. Tylne łapki są chudziutkie i słabe, chodzi na nich trochę niestabilnie i szybko się męczy, ma problemy z wstawaniem.
Hodowczyni przez ostatnie 1,5 miesiąca próbowała nadrobić braki żywieniowe poprzednich właścicieli Malucha: pies wreszcie dostawał dobrą karmę, witaminy, minerały. Jednak przywrócenie mu zdrowia (o ile to możliwe) potrwa dużo dłużej.
Dodatkową sprawą, którą dopiero zauważyliśmy po pewnym czasie, są oczy, które są zamglone, jakby mętne, a zachowanie Malucha wskazuje, że najprawdopodobniej bardzo słabo widzi. Wizyta u okulisty jest konieczna i bardzo pilna.
Pewnie z racji słabego wzroku psinka jest nieco lękliwa, kroczki stawia niepewnie, jest bardzo nieśmiały.
Agresji nie wykazuje (zawarczał trochę na Axela, jak ten go obwąchiwał dość intensywnie przy pysku, ale to pewnie ze strachu). Można go podnosić (Paweł nosi go po schodach), grzebać mu w misce, dotykać, głaskać, jest przytulaśny i bardzo biedny :-(
Teraz odsypia ciężki dzień. Fotki wrzucę później.
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Nie 0:00, 29 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Sob 23:56, 28 Cze 2008 Temat postu: Re: Maluch :) |
|
|
ewa napisał: | Mamy już w domu zwierzaki
Swinkę morską PIPI...
2 Papużki nierozłączki (Jaś i Małgośia ) |
Ufff, Ewa... Dobrze, że wspomniałaś o Pipi i Małgosi, bo już myślałam, że masz w domu SAMYCH facetów a chcesz wziąć jeszcze jednego...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:58, 28 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Wasza sytuacja wg. mnie absolutnie nie daje przeciwwsazań do adopcji psiaka.
Jesteście fajną rodziną, zasługujecie na psiego przyjaciela. Czy doczytaliście, że
konieczna będzie wizyta przedadopcyjna?
Nie napisaliście o preferowanym przez Was wieku psiaka (zakres od - do).
Wiemy, ze to nie powinien być szczeniak (ze względu na Maciusia).
Po tym , co napisała Agata_Emi, wiesz już, że Maluch nie będzie szybko do adopcji.
Czy zależy Wam na czasie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Sob 23:59, 28 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Agatko BARDZO ale to BARDZO Wam dziękuję... Trzeba teraz zbierac pieniazki na Młodziaka Musimy Go wyprowadzić na prostą, i bardzo cieszę się że trafił do odpowiedzialnych ludzi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 0:07, 29 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Czekaliśmy na wieści o Maluch i sprawa się wyjaśnila więc dopisaliśmy sie na Forum pomocy oferując domek Suni w potrzebie .
Przyda się jeszcze jedna dziewczyna w domu A tak na poważnie na adopcję jesteśmy zdecydowani a Maluchowi chcieliśmy pomuc dając mu domek i nie "przeszkadzalo "nam że to Facet widać tak miało być .A teraz przechodzimy na wątek Suni .Małemu niech się poszczęści trzymamy za niego kciuki żeby szybko wyzdrowiał (bo z tego co czytałam długa droga przed nim ...)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:16, 29 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Obiecane fotki Malucha:
|
|
Powrót do góry |
|
|
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Nie 1:13, 29 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Piękny jest, szkoda że chorutki Ale będziemy go wspierać, wspólnymi siłami można zdziałać WIELE
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:47, 29 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Maluch jest niezwykle spokojnym pieskiem, w domu praktycznie leży cały czas w jednym miejscu i dużo śpi. Cierpliwie znosi wszelkie zabiegi: przeglądanie sierści, strzyżenie uszu i łapek, wycieranie ropek z oczu. Dzisiaj rano przez chwilę zainteresował się zabawkami Emi, ale generalnie nie bardzo potrafi się nimi bawić :-(
Na spacerze jest trochę lepiej, nieco się ożywia, chodzi obwąchuje trawę, ale niestety co kilkanaście kroków kładzie się, bo męczą go te "wędrówki". Załatwia się wyłącznie na dworze (nawet przy rozwolnieniu, które miał wczoraj pewnie z nerwów). Suchej karmy nie chciał wczoraj jeść więc dzisiaj dostał kurczaka i zjadł z apetytem. Dużo pije, ale cały czas ma suchy nos.
Zakropliłam go dzisiaj fiprexem. Od jutra zaczynamy umawianie wizyt lekarskich, konieczne będzie też badanie krwi, może nawet jakieś kroplówki na wzmocnienie, ale o tym już zadecydują lekarze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:48, 29 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Po zakropleniu fiprexem z Małego zaczęły masowo uciekać pchły. Trochę ich wyłapałam, reszta pewnie zdechnie do jutra i trzeba będzie wyczesać. ehhhhh
|
|
Powrót do góry |
|
|
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Nie 19:41, 29 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Agatko dziękujemy za tak wielkie serce :*
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|