MEGI

Agata_Emi_Lili

Pracujemy cały czas nad kondycją fizyczną Meguli, ale nie zapominamy o główce

Dzisiaj pilnie uczyła się razem z Lilką

[link widoczny dla zalogowanych]

i filmik
http://www.youtube.com/watch?v=AYQdXUQ4PQ4&feature=youtu.be

Agata_Emi_Lili

Megula jest po kontrolnych badaniach krwi. Wyszła nam tym razem niedoczynność tarczycy (w poprzednim badaniu wynik był w normie, ale blisko jej dolnej granicy) więc od jutra podajemy euthyrox.
Megula ma też za niski poziom leukocytów we krwi czyli problem z układem odpornościowym (może to być efekt niedoczynności tarczycy).

W ramach kontroli ogólnej wybieramy się niedługo na USG.

Agata_Emi_Lili

Megi spędziła niedzielne popołudnie na stoisku fundacyjnym. Troszkę ją to zmęczyło, ale była dzielna. Najbardziej podobało jej się u dziewczyn ze stoiska "Sklep z karmami", gdzie degustowała różne smaki Very Happy

. Nos zaprowadził ją też w gościnę na stoisko Maced ze śmierdziuchami

A wolną chwilą pozowała Dominice do zdjęć.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Agata_Emi_Lili

Megi spędziła z nami mini urlopik na działce. Jej ulubionym zajęciem było wylegiwanie się na trawie lub zwiedzanie terenu działki. W pierwszych dniach robiła sobie samotne wycieczki po działce, ale już potem trzymała się blisko nas, a zostawiona na chwilę sama na zewnątrz, głośno domagała się wpuszczenia do domu

Agata_Emi_Lili

Taka sztuczka

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Agata_Emi_Lili

Dzisiaj szanowne Panie konsumowały posiłek na świeżym powietrzu

zaczęło się niewinnie

wyborrrne

potem było szarpanie posiłku

a na koniec mina "nic nie jadłam i wcale nic nie mam w paszczy

"

Agata_Emi_Lili

A tak potraficie?

Czyżby skutek plątania łapek?

[link widoczny dla zalogowanych]

Agata_Emi_Lili

Dzisiaj będzie trochę o zdrowiu Meguli. Na początku sierpnia zrobiliśmy kontrolne badanie krwi - poziom hormonów tarczycy zbliżył się do górnej granicy normy więc obniżyliśmy nieco dawkę euthyroxu i za miesiąc sprawdzimy czy jest ona już optymalna. Leukocyty poszły nieco w górę, ale nadal są poniżej normy. Troszkę skoczył nam ponad normę jeden parametr wątrobowy więc podajemy hepatil.
Byliśmy też na kontrolnym USG - wszystko jest w porządku, robiliśmy RTG klatki piersiowej - też wszystko dobrze.

Nadal szukamy przyczyn problemów z poruszaniem się u Meguli i tym jej dziwnym chodem oraz szybkim męczeniem się. Zrobiliśmy RTG stawów biodrowych, łokciowych i kręgosłupa, żeby określić czy problem tkwi w szkielecie. Poza spondylozą kręgosłupa, adekwatną do wieku, nie ma tam nic niepokojącego, stawy wyglądają dobrze. Zrobiliśmy też próbę bólową tzn. podawaliśmy Megi przez 3 dni niesterydowe leki przeciwzapalne i przeciwbólowe. Nie było po nich żadnej różnicy, co pozwalało przypuszczać, że problemy Meguli nie mają tła bólowego. Aby mieć co do tego 100% pewność, poszliśmy do ortopedy. Pani doktor po bardzo dokładnym zbadaniu Megi potwierdziła nasze przypuszczenia, że stawy i kręgosłup nie sprawiają Meguli bólu i zasugerowała, że problem najprawdopodobniej ma podłoże neurologiczne. Zbadała Megi pod tym kątem i faktycznie Megula ma osłabione czucie i odruchy. Padło podejrzenie polineuropatii degeneratywnej (dziedzicznej choroby powodującej degenerację nerwów). Umawiamy się zatem do neurologa.

Ania80

A bierzecie pod uwagę, że problemy z poruszaniem się mogą również być związane z tarczycą ?

Agata_Emi_Lili

joanna_i_bohdan

Tak czy inaczej, dobrze ze jest jakis trop, ktorym mozna podazac i miejmy nadzieje, ze uda sie jakos zaradzic w tej materii. Megi to pelna uroku sunka

Agata_Emi_Lili

Dzisiaj kolejna porcja fotek Meguli z drugiego turnusu wakacyjnego na działce

Agata_Emi_Lili

W środę byliśmy u neurologa. Po dokładnym zbadaniu Meguli doktor potwierdził problemy natury neurologicznej (degeneracja nerwów obwodowych) oraz związane z tym zaniki mięśniowe.

Przyczyn złego neuroprzekaźnictwa może być wiele, m.in. dziedziczna polineuropatia, niedoczynność tarczycy, miastenia, choroba autoimmunologiczna.

Dzisiaj pobraliśmy krew na badanie hormonów tarczycy (akurat był czas na badanie kontrolne) oraz na potwierdzenie bądź wykluczenie miastenii. Dodatkowo sprawdzimy też krew pod kątem boreliozy, która jest coprawda zdaniem doktora mało prawdopodobna, ale nie niemożliwa.

Jeśli te badania nie dadzą nam odpowiedzi co dolega Meguli, doktor zaleca badanie neuroprzekaźnictwa tj. elektromiografię (do wykonania we Wrocławiu u doktora Wrzoska), żeby ustalić gdzie konkretnie tkwi źródło problemów i w zależności od tego dobrać leczenie (najprawdopodobniej sterydami).

Czekamy zatem teraz na wyniki badań krwi.

Ola i Kort

co tam u Megulindy - jak wyniki krwi?

Agata_Emi_Lili