|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela
Dołączył: 10 Lis 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Myszków Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:19, 10 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Markiz jest śliczny i kochany. Mamy nadzieję, że znajdzie kochający dom, tak na zawsze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
D&H&A
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:26, 17 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Dorota poprosiła mnie o opisanie mojego spotkania z Markizem, więc piszę:
Scena 1:
We wtorek wieczorem (koło 18.30) podjechałam do Doroty po podpisy na WOŚP. Dorota akurat wracała ze spaceru z Markizem i swoją bratanicą.
Ja stałam na chodniku obok ich domu, a obok mnie dość ruchliwa wąska ulica.
Idą. Podchodzą. Coś tam czytałam kiedyś, że Markiz ma strachy i coś tam kiedyś mi Dorota wspominała, więc przypominając sobie o tym kucnęłam, żeby nie być dla psa wielkim potworem.
Markiz nieufnie powoli podchodził pomimo, że go wołałam po imieniu, ogon wciśnięty w dupkę. Podałam mu rękę do powąchania, potem podałam mu teczkę z dokumentami i otworzyłam torebkę, żeby tez mógł się zapoznać z moim zapachem i zapachem Hardiego, bo na bank mam go na sobie jak każdy psiarz. Mówiłam do niego "uśmiechniętym głosem" wołałam, podchodził ale bardzo nieufnie. Dał się parę razy drapnąć po szyi i po kufie pogłaskać, ale nie było to dla niego komfortowe pomimo, że byłam w towarzystwie dwóch osób, które doskonale zna. Odwracał głowę, odchodził, patrzył w drugą stronę, znów wracał ale jakoś nieufnie.
Dodam, że ta sytuacja miała miejsce bez pozostałych psów Doroty. Markiza widziałam i dotykałam po raz pierwszy, on tez mnie wcześniej nie znał.
Scena 2:
Wchodzimy do domu, oczywiście psy rzucają się na mnie - Ciotkaaaa tyle Cię nie było, głaszcz, drap całuj i wszystko co tylko chcesz. Ciapek usiadł przede mną i szczekał z pretensją, że go rzadko odwiedzam, Maciej dał mi soczystego buziaka, Buniek przyszedł się pożalić że jest chory i UWAGA!!! MARKIZ - zupełnie inny pies. Łasił się jak pozostałe, ocierał się, przynosił zabawki, mogłam normalnie go pogłaskać poprzytulać, ogon mu latał jak szalony na wszystkie strony.
Obstąpili mnie z Ciapkiem we dwóch, wąchali, przynosili kapcie, zabierali sobie zabawki tuż obok moich nóg, Markiz nawet mnie całą obwąchał. Uszy mu wytarmosiłam i co tylko chciał to z nim mogłam robić.
Podsumowanie moje, jako osoby kompletnie z zewnątrz:
Zupełnie inny pies gdy ma obok siebie inne psy lub psa. Zachowuje się wtedy normalnie nawet do obcej osoby. Gdy jest sam na sam z kimś nowym, po prostu się boi podejść i robi to ze strachem, nieufnością.
Zdecydowanie dobrze mu zrobi dom z drugim psem, podejrzewam że nawet małym typu york, jamnik.
|
|
Powrót do góry |
|
|
suzuki
Dołączył: 22 Lis 2011
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:09, 23 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
witam mam pytanie,czy mozna by było wstawic nowego fotki Markiza. I dodatkowo w jakim jest teraz wieku??
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorota i maciek
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 15:25, 23 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Witam na forum
Markiz 30 pazdziernika skończył rok, jeżeli chodzi o fotki to postaram się niedługo coś wrzucić, natomiast strone wcześniej są zdjęcia z 7 listopada wiec w miare aktualne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie
Dołączył: 27 Lis 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:05, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Witam serdecznie. Piszę tutaj, ponieważ pisałam w sprawie Markiza maila do fundacji, ale niestety nie otrzymałam odpowiedzi zwrotnej. Czy mógłby ktoś się tym zająć?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:09, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Natalie napisał: | Witam serdecznie. Piszę tutaj, ponieważ pisałam w sprawie Markiza maila do fundacji, ale niestety nie otrzymałam odpowiedzi zwrotnej. Czy mógłby ktoś się tym zająć? |
Witam,
Mail dotarł wczoraj, ale jest weekend, w który staramy się zajmować naszym prywatnym życiem. Proszę cierpliwie poczekać na odpowiedź.
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Nie 19:10, 27 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie
Dołączył: 27 Lis 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:40, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Ok, w porządku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
4tka
Dołączył: 16 Gru 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:22, 16 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Witam, chciałabym zapytać co z Markizem?
Widzę, że wiele osób interesowało się jego adopcją, ale jakoś nikomu się nie udało... co stoi na przeszkodzie?
pozdrawiam,
Marta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:48, 16 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Witamy,
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby Markiz znalazł nowy dom. Jedynym warunkiem jest, aby ten dom był odpowiedni dla niego, a do tej pory taki się nie znalazł.
Pod niektórymi względami Markiz nie jest typowym goldenem (choćby z racji tego, że nie lgnie do ludzi), a osoby zgłaszające się do jego adopcji nie są tego świadome lub mają wobec niego oczekiwania, które są nie do spełnienia.
Na każdego psa czeka jego człowiek, muszą się tylko odnaleźć. Nadal więc czekamy na Markizowego człowieka.
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Pią 19:49, 16 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tamara Markizowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Radzymin/Łosie Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:51, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Witam serdecznie!Proszę mi napisac czy Markiz znalazł dom.Bardzo chętnie go zaadoptujemy.Mieszkamy pod Warszawą mamy dom i duży teren a za ogrodzeniem ogromna przestrzeń i las.Nieopodal rzeka.W naszej rodzinie jest sunia rottwailerka -chodząca łagodność.Lubi inne psy i koty.Sunia nazywa się Sabinka.Mamy jeszcze kota Felka którego znależliśmy w skrajnym wyczerpaniu chorego.Leczylśmy go rok.Teraz jest wdzięcznym kotem i wierny jak pies.Sabinka i Felek bardzo lubią wszystkie zwierzęta i dzieci.Wdomu nasz 4 letni Jaś jest nauczony opieki nad nimi.Zawsze podaje naszykowane przez nas jedzenie i zawsze nam przypomina,że trzeba zrobic zwierzaczkom jeść.życie bez zwierząt to marne ismutne życie,dlatego chętnie podarujemy nasze serce Markizowi.Proszę podać co dalej czynić by go adoptować. Pozdrawiam - Tamara
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Śro 10:46, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Tamara Nowak napisał: | Witam serdecznie!Proszę mi napisac czy Markiz znalazł dom.Bardzo chętnie go zaadoptujemy. |
Witaj Tamaro
Tak, Markiz jest jeszcze do adopcji. Skontaktujemy się z Tobą poprzez maila
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda Markizowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Radzymin/Łosie Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:01, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Witam cię piękny psiaczku.
Piszę do Ciebie ponieważ staram się o twoją łapkę- zauroczyłeś mnie, a twój los poruszył do głębi serca. Jeśli tylko zostaniemy zaakceptowani jako odpowiednia rodzina dla Ciebie to czeka Cię u nas naprawdę fantastyczne życie - my się o to postaramy byś już nigdy nie martwił się o to, że ktoś cię skrzywdzi lub odda.
Mamy tu w domu fajną towarzyszkę dla Ciebie- sunię rottwailerkę, z którą napewno się polubicie. Jest fajna i miła i lubi towarzystwo innych zwierzaków- powściekać się też lubi i trochę jej smutno odkąd rok temu jej kolega odszedł od nas podczas ataku padaczki.Widać, że tęskni za towarzystwem chociaż ma jeszcze kotka, nawet czasem razem śpią, ale to nie to samo.
Mamy też w domu małego chłopca, który napewno pokocha Cię tak mocno jak naszą Sabinkę i będziecie razem tworzyć wspaniała ekipę.
Bardzo bym chciała byś to właśnie Ty był nam przeznaczony, a my Tobie.
Na miłość i szacunek na który zasługujesz możesz liczyć w 100 procentach, a z twoimi obawami jakoś pomalutku sobie poradzimy i zapomnisz przy nas o swoich lękach.
Przesyłamy Ci gorące całuski i kto wie może już wkrótce będziemy razem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tamara Markizowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Radzymin/Łosie Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:09, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj poznałam wspaniałego psinkę Markiza i jego najwspanialszych właścicieli DT.Widać ,że piesek jest u Nich szczęsliwy.Zapomniał o swoim niezbyt szczęśliwym życiu.Pilnuje Ich na kazdym kroku żeby się nie zgubili.Tacy ludzie jak Dorotka i jej mąż Mirek to najwspanialsi ludzie jacy staneli na mej drodze,którzy kochają zwierzęta.Widac gołym okiem,że te pieski są kochane.Szanuję Was Bardzo za Wasze oddanie dla zwierząt i myslę,że życie tych porzuconych lub oddanych,skazanych na naszą łaskę psiaków powinno łaską Boską trafiać do takich ludzi jak Wy.Kocham Wszystkich,Którzy kochają zwierzęta.To moje motto życiowe.Czy jesteś biedny,brzydki,ślepyi bezdomny - zapamiętaj On zawsze będzie przy Tobie.Ta miłość jest bezgraniczna i oddana do końca życia.Pozdrawiam- Tamara
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:25, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Z wielką przyjemnością i nieukrywaną radością chciałam ogłosić, że Markiz właśnie przestał szukać domu
Tamara i Magda stworzą mu nowy, wspaniały dom, a za psią towarzyszkę będzie miał rottweilerkę Sabinkę
Gratuluję Wam naprawdę fajnego i niezwykłego psiaka (nie tylko z powodu braku ogonka) !
A Dorotce i Mirkowi należą się ogromne podziękowania za opiekę nad młodym i ogrom włożonej pracy w jego socjalizację i nabranie zaufania do ludzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:31, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Swiete slowa Tamaro, swiete I daj Boze, aby jak najwiecej ludzi w koncu to zrozumialo, zwlaszcza tych, ktorzy maja na sumieniu krzywde jaka wyrzadzili swoim podopiecznym !
Pozdrawiamy Markiza i jego opiekunow i zyczymy wszystkim Wam wszystkiego co najlepsze - Hania z Bellusia i Bajeczka
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 20:34, 21 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|