Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

MARKIZ [*] i TOBI [*]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 36, 37, 38 ... 43, 44, 45  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tamara Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:33, 22 Sty 2013    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tamara Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:37, 22 Sty 2013    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tamara Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:39, 22 Sty 2013    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tamara Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:43, 22 Sty 2013    Temat postu:

I zabiegi kosmetyczne przy łapkach.Powycinaliśmy włoski bo juz trochę urosły Smile
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tamara Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:45, 22 Sty 2013    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:45, 22 Sty 2013    Temat postu:

Tamara, mogę Ci podrzucić osiem łap do ufryzowania? Bo ja przez 3 dni łażę z nożyczkami żeby przystrzyc jeden komplet, za drugim latam przez tydzień. W życiu nie usiedziałyby tak spokojnie, nie przy łapach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:44, 22 Sty 2013    Temat postu:

Kasiu ja mam chyba hipnotyzujące zdolności- niestety tylko co do tych dwóch jegomości- bo to ja ich zawsze przystrzygam- siedzą i patrzą mi w oczy, a ja im tak kadzę, że ośmielam się twierdzić, że im się to nawet podoba- Maksowi mniej, ale jest postęp bo dziś przy podcinaniu czwartej łapki zasnął bidulek
Tobikowi to wogóle podoba się wszysko co się przy nim robi- on tak ma i już.
Chłopaki lubią czułe słówka- jak to chłopaki, mogą tak siedzieć i słuchać......., choć pewnie to bardziej ton głosu im sprawia przyjemność, a nie to co my im mówimy - grunt, że działa. Ale wiesz Kasiu nie wiem czy dziewczynę da się tak zbajerować- możemy spróbować Zapraszamy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 0:15, 23 Sty 2013    Temat postu:

No kurczę, ale pierdoła ze mnie. Tak się zagapiłam na rozanielony wzrok kundla, że mistrza ceremonii nie zidentyfikowałam, przepraszam!
A moim wydrom to możesz pogadać ... do żołądka, bo innych narzeczy nie znają Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 0:19, 23 Sty 2013    Temat postu:

Ta mistrz ze mnie jak diabli- wychodzi jak wychodzi, ważne, że bałwanki się nie czepiają psich łapek. Ale dwa razy w roku oddajemy ich w ręce specjalisty - wtedy to mozna powiedzieć, że to mistrzowska robota
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka i Fibi




Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 1:45, 23 Sty 2013    Temat postu:

Cytat:
Kasiu ja mam chyba hipnotyzujące zdolności


A czy przez ekran komputera to też działa ? Tak na przykład jak u Kaszpirowskiego ?
Bo wówczas może my, co tydzień z nożyczkami latamy wybłagalibyśmy u Was jakiś mały seansik o wybranej porze i raz dwa poprzycinali co trzeba
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:52, 23 Sty 2013    Temat postu:

Aśka i Fibi napisał:
Cytat:
Kasiu ja mam chyba hipnotyzujące zdolności


A czy przez ekran komputera to też działa ? Tak na przykład jak u Kaszpirowskiego ?
Bo wówczas może my, co tydzień z nożyczkami latamy wybłagalibyśmy u Was jakiś mały seansik o wybranej porze i raz dwa poprzycinali co trzeba


Tak jak napisałam - działa niestety tylko na tych dwóch jegomości
Kaszpirowski miał większe pole zasięgu- ja się dopiero wprawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tamara Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:37, 23 Sty 2013    Temat postu:

Podczas zabiegów fryzjerskich naszych psiaków w Profesjonalnym Zakładzie-Magda została przeszkolona,jak wycinać włosy na łapkach.Idzie jej to b.dobrze.A nauka psiej cierpliwosci przy takich różnych zabiegach to już pestka.One codziennie po każdym spacerze mają wycierane łapki więc jest to dla nich normalka
Nawet jak jest sucho i łapy czyste to i tak przecieramy suchym ręcznikiem -własnie po to,żeby cierpliwość weszła im w krew.
Mój mąż- gdy wraca z nimi ze spaceru to z czystego lenistwa nie chce mu się
ich wycierać-To one stoją na zewnątrz i nie chcą wejść do środka A wystarczy,że każdą łapę dotknie ręcznik-ooo to szybko są w środku Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:10, 23 Sty 2013    Temat postu:

Tamara Markizowa napisał:
Podczas zabiegów fryzjerskich naszych psiaków w Profesjonalnym Zakładzie-Magda została przeszkolona,jak wycinać włosy na łapkach.Idzie jej to b.dobrze.A nauka psiej cierpliwosci przy takich różnych zabiegach to już pestka.One codziennie po każdym spacerze mają wycierane łapki więc jest to dla nich normalka
Nawet jak jest sucho i łapy czyste to i tak przecieramy suchym ręcznikiem -własnie po to,żeby cierpliwość weszła im w krew.
Mój mąż- gdy wraca z nimi ze spaceru to z czystego lenistwa nie chce mu się
ich wycierać-To one stoją na zewnątrz i nie chcą wejść do środka A wystarczy,że każdą łapę dotknie ręcznik-ooo to szybko są w środku Laughing


Belka po spacerze na komendę "idziemy myć nóżki" drepcze pod natrysk. Czasami nawet bez komendy, z rozpędu. Ale ta sama komenda nie działa między spacerami (np. przy cieczce chciałam ją tak podpuścić by poszła na podmycie) - między spacerami się nóżek nie myje, każdy to wie Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tamara Markizowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radzymin/Łosie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:08, 23 Sty 2013    Temat postu:

Chciałam dziś przedstawić Wam wszystkim naszą nową domowniczkę ale chyba fotki nie będzie.Nazywa się Frania i jest maluśką koteczką.Zjawiła się nagle wraz z 3 braćmi na mojej posesji .Ponieważ zima i głodne to udostępniłam im przyczepę kempingową gdzie mieszkają 2 kotki.Jest tam ciepło,są koce a przyczepa podgrzewana.Muszę je teraz oswoić by móc zawieżć do weta na oględziny.Jeden jednak wymagał natychmiastowej pomocy.Wyglądał jakby coś go zaatakowało i sączy się ropa z oka.Łowiłam go do klatki 2 godz.i w końcu się udało.Po wizycie okazało się,że oko prawdopodobnie nie do uratowania ale trzeba podawać rózne krople i antybiotyki żeby zlikwidować stan zapalny.Więc na 10 dni została w szpitalu na leczeniu.3 osoby w klinice do jednego kota! Taka dzikuska.Teraz musiałam zabrać ją do domu i dalej leczyć sama.Wymaga 4Xdziennie zakraplania oka a raczej oczodołu.No więc mam jeszcze jedno futro.
Ponieważ jeszcze nieufna to 4 razy dziennie z Magdą jej szukamy bo kryje się w najmniejszych szparach.Ale zawsze się udaje bo musi wyjść do kuwety lub jedzenia.
Dziś jednak tak zniknęła i szukaliśmy jej od rana dogodz.14.W nocy była bo słyszałam jak grzebie w kuwecie.Co się stało nie wiadomo.Odsuwałyśmy łóżka,szafki no wszystko a kota nie ma.
Więc mówię do Magdy:
Magda nie wiem co się stało ale napewno jej nie ma.
No coTy mamo-przecież się nie rozpłynęła.Okna pozamykane.
No to nie wiem-może ją w nocy psy zjadły bo śpią koło mnie przy łózku i słyszałam jak coś mlaskały Sad
Ha ha ha Rany co Ty wygadujesz.Co zjadły w całości z futrem i nic nie nabrudziły.A poza tym napewno wrzask kota by Cię obudził jak mlaskanie psów słyszysz.
A ja już nie wiem-Maks wiecznie latem przynosi mi upolowane krety.
To co innego-przecież widziałaś,że ten kociak ich wogóle nie interesował.
Ale na podwórku jak zobaczą koty to przecież je gonią?
No gonią ale nie po to żeby je zjeść-Magda śmiała się ze mnie.
Mamo-to się nadaje na komedię filmową.Dopiero ludzie mieliby ubaw.
I daj mi spokój z tym kotem bo już mnie tak wkurzyła,że chyba ja bym ją z tego futra oskubała.Jadę do pracy i już z Tobą nie szukam.
To ja też nie szukam.
Siedzę sobie przy komputerze-cisza i nagle słyszę ziajanie psów i widzę merdające ogony.I co widzę- psiury cieszą się do kota a kot siedzi i na nich patrzy.
Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Smile Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA



Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:04, 23 Sty 2013    Temat postu:

Znaczy duch pożartego kota się zmaterializował? Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 36, 37, 38 ... 43, 44, 45  Następny
Strona 37 z 45

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin