Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

MAKS
Idź do strony 1, 2, 3 ... 35, 36, 37  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:53, 21 Lis 2009    Temat postu: MAKS

Maks to młody golden, który trafił dzisiaj pod naszą opiekę. Właściciele oddali go z powodów rodzinnych.
Maks to bardzo energiczny psiak, zabawowy, lubiący kontakt z człowiekiem.

Więcej o Maksie dowiemy się do Tomka (Buli), u którego Maks jest na tymczasie.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Czw 21:02, 16 Lis 2023, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BULA




Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wojcieszów (k/ Jeleniej Góry)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:43, 21 Lis 2009    Temat postu:

No i Max jest już z nami od godziny 18, droga z Wrocławia przebiegała bez problemów z przerwami na picie. Po przyjedzie było siku na pierwsza z brzegu tuje, a później zapoznanie z mieszkaniem i moimi rodzicami. Maxio był chyba troszkę zestresowany i nie mógł sobie znaleźć miejsca, po kilkunastu minutach w pokoju chciał zrobić qpke ale w porę zareagowałem i udał nam się załatwić potrzebę na zewnątrz . Qpka była miękka, ale nie rzadka. Po godzince w domu wybraliśmy się na 4 kilometrowy spacerek, na którym zrobił kilkaktornie siku no i znów qpke. Maxio na smyczy czasem ciągnie, ale większą cześć dystansy przeszedł ładnie bez szarpanek. W 90% ma opanowana komendę "siad", wykonuje ja także na podniesienie prawej ręki w górę. Zabawki które posiada znosi do swojego legowiska, ale jak do tej pory nie przejawia "obrony zasobów". Piesio jest strasznie energiczny i widać że brak mu było wybiegania. Maxi także ciągle drapie nam się za uszkami. Teraz podkrada kapcie i zanosi do legowiska, a poza tym trochę skacze na ludzi i łapię zębami za ręce, nie wiem czy dobrze odbieram takowe zachowanie jako zachętę do zabawy

P.S Fotki później

Pozdrawiam Tomek


Ostatnio zmieniony przez BULA dnia Sob 23:53, 21 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BULA




Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wojcieszów (k/ Jeleniej Góry)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:33, 22 Lis 2009    Temat postu:









Powrót do góry
Zobacz profil autora
BULA




Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wojcieszów (k/ Jeleniej Góry)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:04, 22 Lis 2009    Temat postu:

A to kilka fotek z dzisiejszego spacerku Wink











Pokazaliśmy Maxowi nasze jeziorko "Zerówkę"









Spacerek trwał 2,5 h, zrobiliśmy blisko 7 km. Podczas spacerku był grzeczny, co prawda na początku ciągnął jak mały traktorek, ale na łąkach i w lesie szedł ładnie. Często reaguje na przywołanie, jednak na samo imię słabo reaguje za to na gwizd znacznie lepiej. 4 rtazy stawaliśmy na qpkę z czego pierwsza była normalna, a reszta niestety rzadziutka.
Noc przespaliśmy spokojnie tzn od 2 do 6:30. Poranny spacerek na siku. Max ciągle sobie szuka swojego miejsca w domu i jak tylko ktoś się ruszty to zaraz i on idzie zobaczyć. Na razie nie nie wchodzi na kanapy i fotele, a gdy jemy to siedzi naprzeciw i robi proszące oczka, my to ignorujemy i nie dokarmiamy, a on po jakimś czasie odchodzi. Zabawki są fajna ale tylko na kilka chwil.

Pozdrawiam


Ostatnio zmieniony przez BULA dnia Nie 13:11, 22 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bogusia
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Boruszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:03, 22 Lis 2009    Temat postu:

A jak relacja Maxa z Waszym Brutuskiem, spotkali się już chłopacy Question Przyczyną rozluźnionej qpki może być stres, to w końcu jego pierwszy dzień w nowym miejscu i między nowymi ludźmi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:00, 22 Lis 2009    Temat postu:

BULA napisał:
Często reaguje na przywołanie, jednak na samo imię słabo reaguje za to na gwizd znacznie lepiej.

Imię psa nie jest komendą na przywołanie, zresztą imię nie powinno być żadną komendą. To tylko sygnał dla psa, że teraz powinien skupić na nas uwagę, bo czegoś od niego chcemy i to co powiemy, będzie skierowane do niego. Dopiero po imieniu wydajemy właściwą komendę np. "Maks, do mnie".
Zresztą tak samo jest z ludźmi. Kiedy zawołasz "Basiu" (celowo nie używam imienia Magda ), to Basia nie wie co konkretnie od niej chcesz, wie natomiast, że mówisz do niej i albo zapyta albo poczeka jak sam powiesz, czemu się do niej zwracasz.
Pies nie zapyta więc jeśli za imieniem nie pójdzie konkretne polecenie (zakładając, że pies zna i reaguje na to polecenie), to pies często nie wiedząc, czego od niego oczekujesz, zajmie się spowrotem swoimi sprawami.


Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Nie 16:01, 22 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda21




Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wojcieszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:02, 22 Lis 2009    Temat postu:

Relacja Maxa ze wszystkimi pieskami jest bardzo fajna, zero agresji , nawet w stosunku do tych psów które gdzieś za ogrodzeniami mocno szczekają.
Co do przywołania to imię Max nie wywołuje u niego żadnych reakcji, ale będziemy nad tym pracowali.
Pozdrawiam


Ostatnio zmieniony przez Magda21 dnia Nie 17:02, 22 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BULA




Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wojcieszów (k/ Jeleniej Góry)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:06, 23 Lis 2009    Temat postu:

Witamy
Dzisiejszy dzień upłynął nam bardzo szybko. Zaczęliśmy od pobudki o 6 i spacerku na którym było siq i qpka (po wczorajszych rzadzioszkach sytuacja wróciła do normy), puszczanie smrodków też ustało. Później było dosypianko do 8 ( Wczoraj po pierwszym porannym spacerze Max nie mógł sobie znaleźć miejsca i ciągle chodził, a dziś już spokojnie położył się i leżał aż nie wstałem). Maxio ciągle wszystkich pilnuje i gdy tylko się ktoś ruszy to on jest już obok. Często domaga się pieszczot, a gdy czasem nie widzi reakcji z naszej strony to podszczypuje zębami ręce. Zostawiłem go na kilkanaście minut samego, cały czas szczekał, skomlał i skakał na drzwi, a po moim powrocie dosyć mocno mnie obszczekał. Na wieczornym spacerku urządziłem małą zabawę w chowanego, po zawołaniu " Max do mnie", zaczynał biec w stronę mojego głosu ale miał problemy z odnalezieniem mnie. Ćwiczymy przywołanie, które w domu, na ogrodzie, czy na łące ma bardzo dobre efekty, natomiast w lesie Maxio woli tropić niż \słuchać. Dziś pokazał nam że potrafi włazić przednimi łapami na stół gdy my jemy ( mówimy zejdź, a gdy jest łapkami na ziemi to dajemy smaczek i chwalimy), po naszej reakcji siada i wpatruje się w nas prosząco, gdy zobaczy że jest zignorowany to się kładzie. Nie broni miski ani zabawek - wszystko ładnie oddaje. Bardzo ładnie wykonuje komendę "Siad". Sprawdzaliśmy uszka i są czyste, a w środę planujemy wizytę u weta. Max jest bardzo przyjaźnie nastawiony do ludzi, z jednym wyjątkiem, a mianowicie obszczekał mocno kolegę który przyszedł pożyczyć notatki

Pozdrawiamy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:16, 23 Lis 2009    Temat postu:

BULA napisał:
Zostawiłem go na kilkanaście minut samego, cały czas szczekał, skomlał i skakał na drzwi, a po moim powrocie dosyć mocno mnie obszczekał.

Tomek, pamiętaj, że Maxior na razie nie wie co się z Nim dzieje. Jeszcze nie wie, że Ty jesteś jego. Na razie postrzega to mniej więcej tak: "znalazłem się u jakichś obcych, co Oni chcą ode mnie. W dodatku zostawili mnie samego w jakimś obcym, zamkniętym miejscu. Jej, gdzie ja jestem? Niech wrócą? Poszczekam, może ktoś przyjdzie z pomocą".
Musisz dać trochę czasu Maxowi na aklimatyzację. Wiem, że to nie łatwe, bo każdy (i Ty i psion) chciałby mieć to już za sobą, ale nie da się tego przeskoczyć.
Z zostawaniem zacznij od samego początku i małych kroków. Wyjdź za drzwi, wróć i nagródź Maxa za dobre zachowanie. Potem zejdź na dół i nagródź po powrocie itd. Pamiętaj, że nagradzasz TYLKO ciszę. Jeśli Max będzie się awanturował nie możesz wrócić. To nauczy Go tylko jednego: dobrze, że tak głośno szczekam, dzięki temu od razu wracają- fajni Ci ludzie do wyszkolenia Wink Tym sposobem Max będzie nagradzany za szczekanie, a szczekanie= Twój powrót. A przecież nie tego chcemy. Pamiętaj by nie ćwiczyć zbyt szybko- tzn nie robić za dużych kroków.
Czy Max umiał zostawać sam w swoim poprzednim domu? Bo teraz jest pod wpływem stresu przeprowadzkowego, więc szczekanie może dawać też upust Jego emocjom i stresowi, a nie świadczyć o nieumiejętności zostawania samemu. Jednak ważne byś od pierwszy dni przestrzegał reguł panujących u Ciebie. To ułatwi Maxowi przystosowanie się i zminimalizuje stres, bo po kilku dniach zobaczy co wolno (co przynosi profity), a czego nie wolno (za co nie ma nagród, a Jego zachowanie pozostaje niezauważone).


BULA napisał:
Max jest bardzo przyjaźnie nastawiony do ludzi, z jednym wyjątkiem, a mianowicie obszczekał mocno kolegę który przyszedł pożyczyć notatki

Ale zareagował tak tylko na tą jedną osobę, czy po prostu na razie nie miał szans zareagować na więcej? Cool


Ostatnio zmieniony przez marta.bajowa dnia Pon 22:28, 23 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BULA




Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wojcieszów (k/ Jeleniej Góry)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:19, 23 Lis 2009    Temat postu:

Tylko na tą jedną osobę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:30, 23 Lis 2009    Temat postu:

Uzupełniłam nieco swoją poprzednią wypowiedź.

Gdy Max w przyszłym tygodniu (lub jeszcze nieco później) będzie już u Was nieco zaaklimatyzowany poproś tą osobę i ponowną wizytę. Myślę, że sytuacja nie powinna się powtórzyć. A może ta osoba była jakoś szczególnie ubrana i to Maxa przestraszyło?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BULA




Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wojcieszów (k/ Jeleniej Góry)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:37, 23 Lis 2009    Temat postu:

Myślę, że tak, bo nie dość ,że jest bardzo wysoki- około 1,97 wzrostu, to jeszcze był ubrany na czarno, i miał na głowie czapkę z daszkiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BULA




Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wojcieszów (k/ Jeleniej Góry)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:29, 26 Lis 2009    Temat postu:

Parę fotek z dzisiejszego wieczornego ganiania za piłką:














Maksio coraz lepiej bawi się futbolówką, puszczony z linki w ogrodzie reaguje na przywołanie, na spacerkach przy spotkaniach z innymi psami trzeba uważać by smycz się przypadkiem nie napięła, ponieważ wtedy zaczyna szczekać i warczeć na drugiego psa. Jak na razie Maxio zbytnio nie ciągnie, a na krótkiej smyczy ładnie idzie przy nodze bez wyrywania. Podczas dzisiejszych mizianek zauważyliśmy że mamy pchełki z którymi jutro będziemy walczyli u weta. Jazda autem wychodzi nam coraz lepiej, głównie siedzimy i leżymy bez chodzenia po aucie.

Pozdrawiamy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edyta Duszenko




Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: WROCŁAW

PostWysłany: Czw 12:10, 26 Lis 2009    Temat postu:

Pamietaj aby takiego zachowania w stosunku do napotkanych psów nie utrwalać!
Musisz szybko zareagować i jak widzisz nadchodzącego psa odwracać Maxowi uwagę to ważne, bo gdy bardzo utrwali to zachowanie będzie źle reagował na każdego psa na smyczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Czw 22:32, 26 Lis 2009    Temat postu:

Halo, halo! Tomku, co u Was? Jak się czują... pchełki? Wink
Ja wiem, bo jesteśmy w kontakcie, ale inni też pewnie chętnie poczytają, jak Wam idzie aklimatyzacja Maksiorka Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 35, 36, 37  Następny
Strona 1 z 37

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin