|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Blanka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Sie 2011
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:02, 25 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Hej hej Mieszkamy całą rodzinką na Radogoszczu, więc chodzimy na weekendowe spacery z psami do Arturówka (chyba, że córka nie ma ochoty lub siły). Blanka jest z nami dopiero od 10 sierpnia, więc jeszcze póki co poznajemy okolicę A więc chyba można rzec, że Maks i Blanka to prawie sąsiedzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ania, Kamil i Maks
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 23 Wrz 2010
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:03, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Blanka, to w Łodzi polecam albo Łagiewniki (nie Arturówek, bo tam za dużo ludzi - ten las po drugiej stronie Wycieczkowej jest lepszy chyba, że jedziecie na pływanie to może być Arturówek) albo park na Julianowie (chyba jest im. Mickiewicza). Ten park jest dla psiarzy - Straż miejska nie czepia się, że psiaki latają same, póki są nie agresywne i spokojne. Bardziej czepiają się rowerzystów, którzy zgodnie z regulaminem nie mogą jeździć po parku
Ja w ten weekend jadę na regaty ale w niedzielę powinienem być już w Łodz. Może chcesz numer komórki? Byśmy się wtedy zdzwonili Daj znać na PW.
pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blanka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Sie 2011
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:44, 05 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Aniu, Kamilu i Maksie Dopiero weszłam na Forum - więc spacer minął, ale my w zeszły weekend byliśmy na weselu Jeśli macie ochotę w najbliższą niedzielę to my chętni (Luxorek wszakże nie da rady, ale za Blanię ręczę ) Jesteśmy chwilowo bezsamochodowi, więc Arturówek wchodzi w grę. Jak mi się uda (poruszam się po forach jak ślimak) to wyślę PW.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania, Kamil i Maks
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 23 Wrz 2010
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:38, 11 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
no więc wczoraj minął rok jak Maks jest z nami - nie miałem wczoraj czasu nic napisać, bo była rodzinka w Łodzi...
właściwie nie wiem co pisać. My jesteśmy szczęśliwi z MAksem i on chyba też przez ten rok bardzo się zmienił - wyciszył i uspokoił, jednocześnie pozwala sobie w domu na więcej - widać czuje, że to jego dom
przez ten rok nazbierało się dużo wspomnień, nawet nie wiem co opisać
Maks z nami wszędzie jeździ (oprócz w Tatry), pływa (tak, nauczył się w te wakacje, wcześniej nie chciał), trenuje z nami bieganie, poluje na dziki, ściąga jedzenie z blatu w kuchni, przyjmuje pozycje podczas zabawy, o które ja bym go nie podejrzewał, że może się tak wygiąć, miał starszego kolegę Shreka (aktualnie w Poznaniu) przez miesiąc, gubi mniej sierści (dostaje biotynę), przetestował 3 różne karmy, przeszedł szkolenie, które zdał z nami na piątkę (certyfikat do obejrzenia na FB ), był na Sylwestra u Klonów, na jednym Zjeżdzie Fundacji, miał rozciętą łapę, goloną głowę, połknął za dużo antybiotyku (ściągnął ze stołu), nauczył się, że jedzenie może być opakowane i sam sobie otwiera (np. jogurty), gra w chowanego ze mną...
dziękuję Fundacji, która odmieniła nasze życie...
pozdrawiamy
Kamil, Ania i Maks
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina Lankowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:49, 11 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Wspaniale! Kolejnych wielu długich lat życia razem w szczęściu!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:51, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
A ja pamiętam, że podczas pierwszego spotkania potraktował Was jak swoich ludzi - od początku wiedział skubaniec! I pamiętam lęk o jego wzrok, obawy jak sobie poradzi w świecie. I radość kiedy obserwowałam jaką fajną drużynę razem tworzycie. I szalone wygłupy z Agnes u Klonów. I opowieści o cieście drożdżowym.
Ogromnie się cieszę, że trafiliście na siebie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:22, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
A ja chcę zobaczyć fotki szczęśliwej rodzinki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania, Kamil i Maks
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 23 Wrz 2010
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:31, 15 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
o choroba...przegapiłem życzenie Agaty co do zdjęć... wkleję jakieś w tym tygodniu, ok??
Maks wrócił do biegania ze mną... leży prawie nieżywy - 2 godziny spaceru w lesie z dwoma innymi psiakami, patykami, przeciąganiem, ganianiem, skakaniem etc... później jeszcze godzina biegu ze mną i Anią po lesie Po tym wszystkim Maks leży i chrapie
pozdrawiamy
A, K i M
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania, Kamil i Maks
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 23 Wrz 2010
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:52, 02 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
witam wszystkich,
dawno sie nie odzywalismy, jakos czas tak szybko leci..., a dzisiaj sobie pomyslalam ze juz nie pamietam jak to było kiedy nie było z nami Maksa:)
Maksio tez chyba czuje sie z nami dobrze:) jest duzo pewniejszy siebie, nie szczeka na rowerzystów, uwielbia bawic sie patykiem (oczywiscie kiedy patyk jest w naszych rekach z jednej i w pysku Maksa z drugiej strony ), i oczywiscie znajduje na spacerach wszysko co sie nadaje do jedzenia (tego nie potrafimy go oduczyc:( niestety ), a jak wychodzimy z domu to uczy nas porzadku (jak to okreslila Kasia Margotkowa) - sprzata z blatu kuchennego wszystko co zostawimy do jedzenia:) - ale juz sie nauczylismy sprzatac po sobie:)
z nowosci: prawdopodobnie bedziemy sie przeprowadzac do nowego mieszkania, ktore wybieralismy rowniez z mysla o Maksie, tzn.: ma ogrodek, dookola zielone łaki, i 5 min do lasu:) Mamy nadzieje ze bedzie mu sie podobalo:)
poprosze Kamila zeby wkleil jakies zdjecia...
pozdrawiamy
Maks, Ania i Kamil
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania, Kamil i Maks
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 23 Wrz 2010
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:39, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
to jeszcze Kamil,
Maks nadal jest pełnym energii psiakiem ale chyba już trochę dorósł...nadal naszą ulubioną zabawą jest chowanie się Maksowi, a on potem mnie szuka na łące - przez to uczy się pracy nosem
drugą aktualnie ulubioną zabawą jest ganianie kaczek po środku jeziora... może tak kręcić ósemki przez pół godziny i nie wraca do brzegu - czasem się zastanawiam co by zrobił jakby taką kaczkę dogonił... pewnie by się zdziwił
może mi ktoś przypomnieć jak się zdjęcia wkleja??
pozdrawiam
Kamil
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania, Kamil i Maks
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 23 Wrz 2010
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:52, 09 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
witamy wszystkich!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
dawno sie nie odzywalismy, przepraszamy, ale mamy troche zakrecony czas:)
nie uwierzycie jaki ten swiat maly:) do domku naprzeciwko naszego wlasnie wprowadzili sie : Justyna i Mariusz z SOFIĄ!!! do tego razem z Justyna chodzilyamy do liceum:)
Maks dzisiaj wlasnie zapoznal sie z Sofią poki co goldenskeigo szalu nie bylo, bo Maksiorowski oczywiscie szukal jedzenia a Sofia w nowym otoczeniu troszke byla wystraszona. Mamy jednak nadzieje ze sie rozkreca:)
pozdrawiamy wszystkich
Maks, Ania i Kamil :*************
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania, Kamil i Maks
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 23 Wrz 2010
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:09, 18 Mar 2013 Temat postu: Maks ma nowy dom (ale tych samych przyjaciół/właścicieli:P) |
|
|
Hej!!!
ło matko - w końcu udało mi się zalogować! Muszę zobaczyć jaki był ostatni wpis...
Od sierpnia dużo się zmieniło - już nie jesteśmy sąsiadami z Sofią - Maks przeprowadził się z jednego końca miasta na drugi (po przekątnej - ok 15 km
Już zaakceptował nowe miejsce, chociaż powiem szczerze, że strasznie przeżywał pierwszą noc - w ogóle nie spał! Ja przez to również, bo strasznie się o niego martwiłem. Chyba się bał, że to znowu jakieś nowe miejsce i, że go zostawimy. Następnego dnia w pracy byłem padnięty! Na szczęście druga noc minęła już normalnie.
W nowym mieszkaniu Maks ma ogródek, z którego aktualnie nie korzysta, bo zimno Na około osiedla jest sporo terenów z lasami/łąkami...no i trochę goldenów też tu wychodzi na spacery
To była jedna sprawa... druga to:
[link widoczny dla zalogowanych]
Zachęcam do przeczytania - tekst jest krótki i jest parę zdjęć. Ja osobiście się wzruszyłem jak czytałem
btw: nie przejmujcie się, że jest napisane, że Maks jest ślepy - nauczycielka tak powiedziała dzieciom, żeby im nie musieć tłumaczyć szczegółów.
Maks widzi tak samo jak ponad dwa lata temu kiedy do nas trafił.
btw2: Moje kochana teściowa już zaczęła mówić w stylu: "Maks, chodź do babci"
pozdrawiam serdecznie tych co jeszcze wiedzą w Fundacji kto to Maks
Kamil
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agunda
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olkusz Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:14, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
no Kamil jak sobie przypomnę jak Maksio w Chańczy pokonywał przeszkody to od razu się uśmiecham
Pozdrawiam Was serdecznie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|