|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:11, 13 Sty 2013 Temat postu: MAJECZKA |
|
|
Wczoraj pod naszą opiekę trafiła Majka. To 5-letnia goldenka, którą zabraliśmy z podłej pseudohodowli.
Miejsce tak koszmarne, że na samą myśl o nim zaciskają się pięści, a ręce opadają z bezsilności (bo to miejsce niestety działa legalnie, a "hodowla" zarejestrowana jest w jednym z niedawno utworzonych stowarzyszeń zrzeszających więcej takich koszmarnych miejsc i sprzedających psy z certyfikatami rzekomo potwierdzającymi pochodzenie i rasowość szczeniąt). Przedsiębiorstwo produkujące szczenięta - to najlepsze określenie kilku betonowych bunkrów, podzielonych na małe betonowe cele, mające tylko niewielkie okienko wysoko w drzwiach. Ponad 40 psów w typie różnych ras siedzi pojedynczo w takich celach 1,5 x 1,5 m oglądając jedynie 3 betonowe ściany i metalowe zabudowane drzwi.
Majka spędziła w takich warunkach 5 lat swojego życia, rodząc szczenięta przy okazji każdej cieczki. Oprócz wyeksploatowania fizycznego, sunia ma bardzo zniszczoną psychikę. Boi się wyciąganej do niej ręki, wzdryga się przy każdym dotyku, potrafi wystraszyć się trzaśnięcia drzwiami. Wszystko jest dla niej kompletnie nowe. Nie umie chodzić po śliskich powierzchniach ani po schodach, ma syndrom kojcowy, porusza się po małej powierzchni w kółko.
Po jednym dniu widać na szczęście poprawę. Wczoraj sunia leżała bez ruchu, nie chciała jeść, pić, nie reagowała na człowieka ani psy. Dzisiaj już ogon merdał od rana, był apetyt, załatwiła też swoje potrzeby na spacerze (na który niestety trzeba było ją wynieść, bo schody są narazie nie do pokonania). Na spacerach daje sobie radę całkiem dobrze, jak na psa z bunkra.
Majka dzisiaj zamieszkała na tymczasie u Oli Saszkowej. Wiele pracy przed Olą, ale na pewno efekty będą rewelacyjne, bo sunia dobrze rokuje.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Pią 21:46, 08 Lut 2019, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:46, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Brak zdjęć z bunkra nie powstrzymał mojej wyobrazni - cała się trzęsę z emocji po lekturze opisu tego miejsca. Wiem, że Majeczka trafiła w najlepsze, doświadczone ręce Oli, która umie sobie radzić z takimi sierotami (Olu, jeszcze raz dziękuję za moją sierotkę) i tylko o tym chcę teraz myśleć. Czekamy na informacje o stanie zdrowia Mai i na same dobre komunikaty o jej adaptacji i integracji z rodziną. Majka, Ola - trzymamy za Was kciuki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola i Kort
Dołączył: 16 Sie 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: WARSZAWA Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:54, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
mną także targają nerwy, a słowa które cisną się na usta nie nadają się na nasze forum... Najważniejsze, że teraz Maję czeka lepszy los
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szocikowa_
Dołączył: 23 Lis 2012
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:00, 14 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ile razy czytam o takich sponiewieranych przez ludzi psiakach to moja reakcja jest identyczna z reakcją Agaty.Śledząc losy takich bid zawsze nie mogę wyjść z podziwu że one potrafią jeszcze zaufać człowiekowi.Mam nadzieję że Majka(jedna litera i Kajka)szybko przekona się że Aurea to nowe lepsze życie.Popzdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:36, 15 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Olu, napisz nam choć kilka słów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola&Sasza
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 2:03, 17 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich serdecznie
Maja jest z nami dopiero 3 dni, ale dla niej, to są AŻ 3 dni. Jej życie zmieniło się diametralnie. Wszystko jest zupełnie nowe, a co za tym idzie, straszne. Największym strachem jest przemieszczanie się z pomieszczenia do pomieszczenia. Problem stwarza zróżnicowana podłoga. U mnie nie ma dywanów, ani wykładzin. Jedynie na podłodze leżą małe dywaniki i pierwszego dnia dosłownie przeskakiwała z jednego na drugi Niestety tą metodę przemieszczania musieliśmy zaniechać, bo dziewczyna nie wytrzymała podczas naszej nieobecności i zasiusiała jeden dywanik. Dywanik poszedł do prania, a Majka została zmuszona to chodzenia po gołej podłodze, ale w dość krótkim czasie oswoiła drewnianą klepkę Teraz będziemy uczyć się chodzenia po terakocie w przedpokoju, bo na razie jest ona nie do przejścia.
Mieliśmy jeszcze jedną niespodziankę. Dziewczynka w nocy naqpała w mieszkaniu. Zwątpiłam już w Majki umiejętność zachowywania czystości, ale po tych dwóch wpadkach sunia zaczęła pięknie sygnalizować potrzebę wyjścia. Czyli pierwsza doba była mega stresująca co spowodowało powyższe sytuację
Natomiast dzisiaj obudziła mnie upominając się o wodę, nie miała odwagi przyjść do sypialni, to z salonu wydała po jednym szczeku i czekała na moją reakcję
Na spacerach sunia obwąchuję każdy krzaczek, słupek i latarnie. Jej świat to zapachy, zawiesza się przy tym i zatraca. Ciężko ją wtedy odwołać, a i z odciągnięciem są problemy. Zakręcona jest totalnie na ten żółty śnieg
Dzisiaj Majeczka miała domowe SPA i bardzo cierpliwe zniosła to, dłuuugie gmerania przy sobie
Bohaterka wątku
Pierwsza nieśmiała zabawa piłeczką
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:19, 17 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ależ przepięknie teraz wygląda i wreszcie nie ma tych kudłów między palcami i na portkach, na które nie mogłam patrzeć, ale nie chciałam jej stresować pierwszego dnia wycinaniem.
Super, że się otwiera, a widok jej z piłeczką - bezcenny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:30, 17 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Po SPA ma wygląd światowca, zupełnie nie wygląda na niedawnego więźnia. Tylko oczka nadal smutne. Widać musi się nasycić tą wolnością.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola i Kort
Dołączył: 16 Sie 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: WARSZAWA Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:07, 17 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
jak czytam opis Oli to w mojej głowie tworzą się kolejne obrazy zachowania tych drani, którzy tak zniszczyli psychikę Majki:(
cieszę się że pod troskliwą opieką Oli dziewczynka zacznie się uczyć , socjalizować, dalej prawidłowo rozwijać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
nataliam
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:12, 19 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
hej hej jak to miło, że Panna Majeczka zamieszkała tak blisko u Oli
Pozdrawiamy serdecznie i czekamy może na jakiś wspólny spacerek
może niebawem będzie mogła dołączyć do nas Królowa Sonia hihihi na jakąś krótszą trasę, bo miewa się coraz lepiej. Życzymy Wszystkiego Dobrego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:26, 24 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ola pewnie później napisze więcej, póki co Majka powolusiu się rozkręca, coraz śmielej chodzi po mieszkaniu, swobodnie wychodzi na spacer. Zdarza jej się zrobić siusiu w domu, nie do końca wiadomo czy to kwestia stresu czy może cieczki, którą Majeczka właśnie dostała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
madlenn
Dołączył: 22 Sty 2013
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Nowa Sól Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:37, 24 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że teraz przebywa w takich komfortowych warunkach.... żal tylko myśleć o tych zwierzakach co pozostały w takiej "hodowli". Mai życzę powodzenia czekamy na kolejne wieści
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola&Sasza
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 3:18, 28 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
A więc tak. Majusia miewa się doskonale!
Cieczkuję sobie dyskretnie, nikomu nie utrudniając tym życia, czaaaasem tylko pobudza instynkt bezjajecznego Saszusia
W domu całkiem śmiało przemieszcza się i gołe podłogi przestały być takie straszne jak na początku.
Na dworze nadal jest mocno zainteresowana zapachami, ale odwołana reaguję i pędzi do ludzia z rozmerdanym ogonem. Chodź samo podejście nie jest już komfortowe i zdecydowanie lepiej czuję się w niewielkiej odległości. Ale też nie ma paniki jak ktoś ją zaczepi i zaczyna głaskać, wtedy tylko obniża sylwetkę i niepewnie patrzy.
Na koniec muszę podzielić się z Wami Maji śmiesznym nawykiem. Mianowicie, zawsze jak tylko ktoś z domowników wraca do domu i stawia buty na podłodze pod szafką to, Majusia delikatnie chwyta je w ząbki i przenosi kawałek dalej. Jeszcze nie zrozumieliśmy zasady jej działa, ale będziemy obserwować ją i analizować tą koncepcję
Przykro mi, że nie mam zdjęć Majusi na spacerach, ale przerastają mnie dwa psy, mróz i aparat...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:27, 28 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
A czy wiemy już, jak zdrówko, czy czekamy z wizytami i badaniami na dalsze pogłebienie aklimatyzacji?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:29, 28 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Maja ma cieczkę więc czekamy z badaniami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|