|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:31, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Jest nieco lepiej po świetliku, ale oczy nadal ropieją więc czekamy na wizytę u okulisty.
W weekend Majula znowu zaliczyła kilka przejażdżek samochodem, super spacerki, w tym przypadkową kąpiel , a z mniej przyjemnych spraw - nocne rozwolnienie :-(
Maja bardzo szybko się uczy: do tej pory nagradzałam ją za spokojne, bez lęku kontakty z innymi psami i ludźmi spotykanymi na spacerach. Teraz Majka sama biega do nich, a po przywitaniu się biegnie pędem do mnie z miną mówiącą "widziałaś? podeszłam do nich i wcale się nie bałam, czekam na pochwałę i nagrodę ".
Generalnie Majka szuka u przewodnika akceptacji swoich zachowań lub podpowiedzi, jak się zachować
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Pon 8:33, 27 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:11, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wróciłyśmy z kąpielowego spacerku. Tym razem kąpała się tylko Emi, Majka wolała leżakowanie, obgryzanie patyczków i obserwowanie Emi skaczącej do wody.
Maja do samochodu wskakuje już bez najmniejszego problemu, dzisiaj wręcz przepychały się z Emi, która pierwsza będzie w środku.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
A teraz Majka usypia w pysiem na wędzonym ścięgnie
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Pon 19:15, 27 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:11, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Niestety, mamy regres :-( i to spory. Wczoraj wieczorem Majka przestraszyła się czegoś w domu (najprawdopodobniej okna, które w przeciągu trzasnęło). Cały wieczór przesiedziała na swoim kocyku, nie chciała się bawić, nie chciała jeść, nie chciała wyjść z pokoju :-( Na spacery wychodzi, ale nie tak chętnie jak do tej pory, nie odchodzi ode mnie na krok, trzyma rękaw, zachowuje się prawie tak, jak na początku :-( Dzisiaj rano nie przyszła nawet do sypialni :-(
Rano musiałam ją nakarmić z ręki na kocyku, bo nie chciała przyjść do kuchni, nawet szelest torebek jej nie przyciągnął :-(
No to zaczynamy pracę z Majką od nowa. Mam nadzieję, że pójdzie szybciej niż na początku. Bardzo zmartwił mnie taki obrót sprawy :-(
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia i Piotrek
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:06, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Strasznie przykro nam słyszeć takie wiadomości
To co się stało pokazuje jak bardzo delikatną psychikę ma Majeczka.
Mamy nadzieję i wierzymy bardzo mocno , że wszystko będzie w porządku.
Prosimy o podrapanie od nas Majeczkę za uszkiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:59, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Postaram się szybciutko (ale bez presji) wyciągnąć żółwika ze skorupy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:28, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Przywitanie po powrocie z pracy było normalne , Majka będąc sama w domu chyba bała się iść do kuchni, bo jak tylko się ze mną przywitała - pobiegła do miski i wypiła duuuużo wody. Ale na jedzenie nie chciała przyjść do kuchni :-( coprawda weszła na chwilkę, zjadła smaczki, które jej zaoferowałam za przyjście, ale do miski nie podeszła :-( Jedzenie odbyło się z ręki, na kocyku.
Zaraz zabieram Majkę na spacer do parku, nad wodę. Może się trochę odstresuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:20, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Jest trochę lepiej Majka sama pobiegła na parking i wskoczyła do samochodu bez zbędnego gadania i zapraszania Dwugodzinny spacerek w towarzystwie Kasi, Andrzeja i Margo przebiegł bardzo dobrze. Po spacerku Maja schrupała ścięgno, a teraz zasypia. Miskę zjadła na kocyku a do kuchni weszła tylko napić się wody i szybko czmychnęła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiachrobak
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Tarnów Płeć:
|
Wysłany: Śro 6:16, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Bałam się, że za dobrze idzie. Dziewczyna musiała wiele przejść i to w niej zostanie, ale jest dzielna!!!
Agatko, jesteś wielka!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia i Piotrek
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 7:23, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wierzymy, że małymi kroczkami Majka odbuduje swoje poczucie bezpieczeństwa. Agata, Ty na pewno jej w tym pomożesz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:58, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Nie chcę zapeszać, ale jest nieźle Majka dzisiaj zjadła śniadanie normalnie w kuchni, potem nawet sama przyszła do mnie do kuchni sprawdzić czy nie rozdaję czegoś dobrego. Wiem, że podkarmianie psa w kuchni, nie jest wychowawcze, ale w przypadku Majki jest to element "terapii"
Maja ma niesamowicie delikatną psychikę, trzeba pracować z nią ostrożnie, ale nie można też popełniać kardynalnego błędu polegającego na upewnianiu jej w przekonaniu, że słusznie się boi i tym samym pogłębianiu jej lęków. Kiedy pies się boi, należy zachowywać się po prostu tak, jakby się nic nie stało. Nie można przytulać, pocieszać, szczebiotać, głaskać, bo przynosi to odwrotny skutek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia i Piotrek
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:20, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Agata, świtnie to ujęłaś Zdajemy sobie sprawę jak delikatną psychikę ma Majka i uczymy się jak należy postępować w takich przypadkach.
Dużo również na ten temat czytamy (między innymi ksiązki polecane przez Fundację: " Mój pies się nie boi. Jak pomóc psu pokonać jego lęki" oraz "Strachopies czyli poradnik postępowania z bojaźliwym psem")
Wiemy że teoria książkowa i praktyka to dwie różne sprawy, no ale staramy się...
Serdecznie pozdrawiamy i życzymy dalszych sukcesów
Podzielamy też opinię Kasi Chrobak - Majka to sunia po przejściach i to w niej zostanie, ale jest naprawdę bardzo dzielna.
Ostatnio zmieniony przez Gosia i Piotrek dnia Śro 10:22, 29 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:00, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wróciliśmy ze spacerku. Maja dzisiaj wręcz kipiała energią i pomysłami: zaczepiała wszystkich przechodzących (z jednymi nawet chciała iść ), ganiała ptaki, biegała radośnie za piłką, tylko do wody nie weszła
A do samochodu biegnie w podskokach i się niecierpliwi, jak zwlekam z otwieraniem drzwi
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 1:32, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
No proszę jaka dzielna dziewczyna ta Maja. Na ostatnich zdjęciach widać jaki to bardzo zadowolony pies i mądralka wielka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pawel
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:50, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wzdłuż całej Kępy brzeg wykończony jest betonowym progiem i od razu jest głęboko. Na takie wejście do wody może sobie pozwolić tylko pies, który jest już oswojony z wodą. W majowy weekend może uda się zabrać Maje nad jakiś naturalny zbiornik z łagodnym zejściem, gdzie będzie mogła sobie stopniowo dawkować wrażenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:03, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Maja miała bardzo aktywny weekend
Wczoraj byliśmy na działce i muszę przyznać, że Maja czuła się tam, jak ryba w wodzie, choć do wody nie wchodziła Zachowywała się fantastycznie: była radosna, chętna do zabawy, biegała za piłką z innymi psami, nie bała się żadnych odgłosów (nawet wbijania gwoździ w deski), nie bała się przechodzenia przez zasłonkę w drzwiach (zabopiegającą wlatywaniu komarów do domu), swobodnie chodziła po domu, chętnie zjadła pyszne wołowe serca w towarzystwie psów, karmionych przez Pawła tatę a więc obcą jej osobę, polegiwała sobie na trawie (nawet zasnęła w pewnym momencie).
Zachowanie Majki było naprawdę fantastyczne, jednak po powrocie do Warszawy, w mieszkaniu znowu zamknęła się trochę w swojej skorupce :-( Bardzo chętnie wychodzi na spacery, zdecydowanie swobodniej czuje się na dworze, w domu to nie ten sam pies.
Tak było na działce:
[link widoczny dla zalogowanych]
Samochód mamy już tak dobrze oswojony, że Maja jeździ na leżąco (do tej pory siedziała albo stała), śpi w podróży a po dotarciu do celu wcale nie chce wysiadać
Tak ładnie Majka wskakuje do samochodu (z góry przepraszamy za bałagan w samochodzie, ale to ostatnio zdecydowanie psiowóz, nie nadający się do przewożenia ludzi na tylnej kanapie ):
http://www.youtube.com/watch?v=gIHzVW5EnLY
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|