|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:46, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
NIESAMOWITE i REWELACYJNE !!!
Ja przepraszam, że się powtarzam, ale jestem taka szczęśliwa, że Majeczka staje się normalnym psem , że aż mnie ściska w gardle.
A jak niunia przeżyła wczorajszą burzę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gosia i Piotrek
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:52, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Majka obchodziła wczoraj swoje trzecie urodziny. Specjalny torcik został przygotowany i pewnie długo byśmy świętowali gdyby nie pogoda Po południu padał u nas deszcz i była dość mocna burza. Maja bardzo przestraszyła się piorunów i uciekła pod biurko komputerowe. Radio było oczywiście włączone, ale nie zagłuszało piorunów. Nie rozczulaliśmy się nad nią,chociaż było nam naprawdę ciężko - kusiło,żeby podejść i ją przytulić i ucałować...Maja jednak przytulała się do Gucia, który był w pobliżu jej "norki".Po burzy wyszliśmy na spacer, ale Maja nie chciała zrobić ani siusiu ani qpy tylko ciągnęła do domu. Kiedy przestał padać deszcz ( i oczywiście kiedy skończyła się burza) Majce dość szybko wrócił humor i zaczęła bawić się z nami i z Guciem.
Doszliśmy jednak do wniosku,że urodzinki będziemy obchodzić jeszcze raz (lepiej późno niż wcale) w dniu w którym będzie ładna pogoda i Majka będzie mogła spokojnie sobie pobiegać na dworze
Ostatnio zmieniony przez Gosia i Piotrek dnia Wto 13:03, 02 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:55, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Proponuje, żeby to było w Chańczy w sobotę.
Wszystkiego najlepszego dla Majeczki i całej jej rodzinki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia i Piotrek
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:05, 08 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
U nas wszystko w najlepszym porządku Maja i Gucio nadal dobrze się dogadują - na spacerkach najlepiej bawią się ze sobą nawzajem. Maja jest coraz odważniejsza i zaczepna - prawdziwy z niej
Tak naprawdę jest bardzo kochana, wrażliwa i cierpliwa ale też totalnie zakręcona Uszy i oczy Majci już zupełnie w porządku Winda opanowana już zupełnie - Maja i Gucio do windy wchodzą pierwsi, a dopiero potem my.
W sobotę byliśmy w lesie i oto fotorelacja:
Maja kopie dołki na leżąco....
Maja i Gucio czekają na smaczek....
Ale super dołek wykopałam co????
Kałuże są najciekawsze...
A na koniec Maja i Gucio piją z jednej miski....tak też można
A te zdjęcia ze spaceru popołudniowo - wieczornego:
c.d.n.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiachrobak
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Tarnów Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malina
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:41, 08 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Dla porównania wrzuć filmik z dzisiaj ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia i Piotrek
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:15, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
U nas wszystko OK. Psiaki przepadają za sobą i super się bawią. Czwartek spędziliśmy nad Świdrem - Gucio sporo sobie popływał, Maja do wody podchodziła bardzo ostrożnie ( tzn. zamoczyła sobie łapki, ale popływać nie chciała).
Zdjęcia z wycieczki nad rzekę:
Tym razem Gucio
Przepraszamy za jakość , ale tak właśnie szaleją Majcia i Gucio
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia i Piotrek
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:36, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
U nas wszystko OK. Majcia bardzo się rozkręciła, uwielbia ganiać za gołebiami i zaczyna lubić zabawę w przeciąganie sznurkiem.
Oto ostatnie zdjęcia:
Ostatnio zmieniony przez Gosia i Piotrek dnia Czw 14:41, 25 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiachrobak
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Tarnów Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:40, 22 Cze 2009 Temat postu: ... |
|
|
Taka uśmiechnięta, serce rośnie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia i Piotrek
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:31, 29 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Wczoraj byliśmy z Guciem i Mają na ognisku organizowanym przez Kasię Maciaszek. Kasia organizowała zjazd dla "dzieci" z hodowli "Z Maciachowego Pola". Gucio ponownie spotkał swoje rodzeństwo, a Maja poznała rodzeństwo przyszywane. Maja podchodziła do wszystkich psów i ludzi bez jakiegokolwiek lęku, witała się ze wszystkimi z rozmerdanym ogonkiem.
W pewnym momencie paradowała przed wszystkimi z kijkiem w pysiu z wyrazem " twarzy" mówiącym: ZOBACZCIE CO JA MAM!!!"
Maja, Gucio i my byliśmy przeszczęśliwi. Pogoda dopisała, był prawdziwy upał !!!!
A teraz zdjęcie rodzinne: Kasia i Jacek Maciaszek, ich " dzieci" oraz ich właściciele ( Gucio, Gosia i Piotrek pierwsi z lewej)
Kasia i Jacek Maciaszek z "dziećmi" oraz z "dziećmi przyszywanymi" ( Gucio - pierwszy z lewej, Maja - druga z lewej)
Oczywiście nie obyło się bez typowo goldenich niespodzianek:
1) Majcia wytarzała się w końskiej??/krowiej??? qpie.... i to 2 razy - na początku spotkania i na końcu - oczywiście polana nowymi "perfumami" chodziła zachwycona i cuuuuuuuuuudnie pachnąca
2) w związku z powyższym była 2 razy kąpana..
Chętnie poznawała przyszywane rodzeństwo i ich właścicieli
Majcia to ta mokra goldenka po prawej....
Maja wita się z Panią w czerwonej koszulce ( nie pamiętam imienia.. )
A tu mina mówiąca: ZOBACZ CO JA MAM!!!!!
Ale najlepiej Majucie przy Piotrku..
Ćwiczymy "siad"
A tu Majcia pod choinką spogląda na swoją Pankę, która robi zdjęcie....
Na zdjęciu również Kasia, Jacek i Toster Maciaszek.
( A to coś czerwone wiszące na choince to wyprane Majkowe szelki...)
Maja wita się z Jackiem Maciaszkiem
Ale Majcia oczywiście najlepiej bawiła się z Guciem
A tu Gucio mówi: Boże, kobieto daj mi już spokój.....
A Maja: A właśnie że nie dam
A teraz wykopię sobie dołek, w końcu prawdziwy ze mnie golden
Majuta z patyczkiem biegnie do swojej Pańci
Majcia zachwycona ale już zmęczona....
Maja:Idziemy do domu?
Gucio: No dobrze.....
W drodze do domu....
Maja:Było SUPER!!!, Pojedziemy jeszcze??
Gosia i Piotrek: Majciu, pojedziemy we wrześniu
A teraz kilka zdjęć wszystkich, którzy byli na ognisku:
Kasia i Jacek ze swoimi "dziećmi" (Gucio - pierwszy z lewej)
Kasia Maciaszek i Gucio
Ostatnio zmieniony przez Gosia i Piotrek dnia Wto 20:37, 30 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:38, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Pięknie !!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agunda
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olkusz Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:43, 30 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ale Wam się Goldenica trafiła niby taka nieśmiała była hehe
Zdjęcia cudne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia i Piotrek
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:42, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Wczoraj odwiedziliśmy z Majką psiego stomatologa - dr Jodkowską.
Na początku wizyty nie zdradziliśmy wieku Majci - Pani doktor obejrzała jej ząbki swoim wprawnym okiem i oceniła Majkę na 3-4 latka. Natomiast stwierdziła, że ząbki są połamane i bardzo zniszczone , ma dużo kamienia i osadu bakteryjnego (podobno to właśnie osad bakteryjny powoduje, że pieski mają czasem specyficzny smrodek z mordzi). Na razie mamy czyścić ząbki najpierw czystą, zwykłą gazą a potem smarować pastą do zębów OROZYNE, która powoduje likwidację osadu bakteryjnego, a co za tym idzie mordkowego smrodku. Pasta jest w smaku drobiowa więc Majce i Guciowi bardzo smakuje - Guciowi próbowaliśmy już wcześniej czyścić zębiska specjalnymi pastami ale mu nie smakowały więc pozostaliśmy przy gryzakach, ścięgnach, suszonej cielęcej skórze itp. No ale teraz sytuacja się zmieniła i nasz dom codziennie wieczorem zamienia się w gabinet stomatologiczny - ALE PACJENCI NAPRAWDĘ SĄ ZACHWYCENI ZABIEGAMI , proszą o jeszcze :przestraszony: i przepychają się w kolejce do "gabinetu" czyli pokoju :przestraszony: . Jesteśmy wstępnie umówieni z Panią dr Jodkowską na usunięcie kamienia z Majkowych ząbków po wakacjach. W czasie wakacji mamy obserwować znikanie płytki i kamienia z Majkowych ząbków - zobaczymy czy pasta pomoże.
Pani doktor stwierdziła ponadto,że Majcia ma dziwnie krzywy zgryz. Stwierdziła,że istnieje prawdopodobieństwo ( nie pewność, tylko podejrzenie) , że Majcia jako szczenior miała złamaną podłużnie górną szczękę.
Zastanawialiśmy się już później w domu czy coś takiego może zdarzyć się podczas porodu tzn czy kiedy rodziła się Maja coś poszło nie tak jak powinno i złamała się jej szczęka np. od ucisku na głowę. Zupełnie się na tych sprawach nie znamy, więc może piszę jakieś totalne bzdury Ale trudno mi sobie wyobrazić powód złamania szczęki u tak małego szczeniaczka A Pani doktor wyraźnie zaznaczyła,że jeśli złamanie było to w okresie szczenięcym.
Aha, jeszcze jedno - Maja waży obecnie 18,8 kg ( przedtem ważyła 19, 5kg) - więc troszkę schudła A Pani doktor pieszczotliwie nazwała ją "serdelkiem"
Jeszcze dodaję,że Majcia jest już zaczipowana
Ostatnio zmieniony przez Gosia i Piotrek dnia Śro 23:48, 01 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia i Piotrek
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:01, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Właśnie wróciliśmy z urlopu - byliśmy nad morzem. Było gorąco, bezburzowo - więc pogoda wszystkim odpowiadała. Majcia zachwycona była morzem, ale nie na tyle żeby popływać. Moczyła łapki, brzusio i świetnie nurkowała ( samą głową :szok: ). Naprawdę było widać , że jest szczęśliwa, a my mamy nadzieję że rzeczywiście tak jest
A oto kilka zdjęć:
W DRODZE NA PLAŻĘ
na plaży:
NURKOWANIE GŁOWĄ (niestety widok tylko "od tyłu")
PO KĄPIELI:
MAJKA W WYKOPANEJ PRZEZ SIEBIE "NORCE"
DRZEMKA NA PLAŻY
MAJA ZE SWOJĄ PAŃCIĄ
PSIAKI ZE SWOIM PANEM
ODPOCZYNEK PO PLAŻOWO - MORSKICH SZALEŃSTWACH:
C.D.N.
Ostatnio zmieniony przez Gosia i Piotrek dnia Śro 8:15, 22 Lip 2009, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:10, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Po prostu SZCZĘŚLIWY PIES. Lepszego domu nie mogła znaleźć
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|