|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:56, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Benia napisał: | Umówiłysmy sie z Olą od Saszy, że jutro zawioze Luke do Limanowej. Teren to 1000 m ogrodzony wysoka siatką, Ola mowila, ze nie bedzie mozliwosci, by Luka przeskoczyła ogrodzenie. |
Dwa słowa wyjaśnienia:
Ola od Saszy będzie w Limanowej na urlopie tydzień albo dwa i zaproponowała, że na ten czas weźmie Lukę. Nie zmienia to faktu, że cały czas szukamy dla Luki domu tymczasowego na dłużej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Benia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno Płeć:
|
Wysłany: Pon 7:41, 16 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Dzis w nocy Luczka miała biegunkę i wymiotowała. Jedyne, co zmieniłam w karmieniu, to wieczorem polałam karmę jogurtem naturalnym. Czyzby to jej mogło zaszkodzic?
Wieczor na spacerze normalnie zrobiła kupę i poszła spac.
Rano wstałam po czwartej, zobaczyłam co sie stało, wyprowadziłam ją, w ogrodzie jeszcze zrobiła kupę i zwymiotowała. Przed piątą podałam 2 tabletki nifuroksazydu i torebkę smecty. O siodmej, jak jechałam do pracy i wczesniej ją wyprowadziłam, zrobiła tylko siku.
Nowe zachowanie Luki z dzis rana: kiedy ją prowadze na smyczy, co chwila podnosi do mnie pycho, podstawia do głaskania, ociera sie o nogi... suuuper...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa_BoNic
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 995
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:38, 16 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
mam pytanie, bo chyba nie doczytałam...
Gdzie śpi Luka? W domu czy na dworze (w budzie)?
Pytam ze względu na te jej lęki przed domem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:50, 16 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Luka spi w przedpokoju.
Pierwszego wieczora ją wniosłam po schodach i została spać.
W sobotę do przedpokoju juz weszła smiało. Do łazienki na kąpiel ją wnosiłam i z łazienki na dwór wynosiłam.
W nioedzielę, którą spedziła z nami w domu, była prawie cały czas w przedpokoju a do salonu drzwi były otwarte. Opis kuszenia smaczkami jest wyżej, ale nie dopisałam, ze wieczór weszła niesmiało do salonu, ale nigdzie dalej. Patrzyła na moje psy biegające po domu i dlatego weszła do salonu.
Sądzę, że trochę cierpliwości i nauczy sie bycia w domu:)
Edytuję, bo zapomniałam dodac, ze Luka nie zna stukotu łap po panelach. Chyba sie tego boi.
Ostatnio zmieniony przez Benia dnia Pon 11:51, 16 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:56, 16 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Benia napisał: | Edytuję, bo zapomniałam dodac, ze Luka nie zna stukotu łap po panelach. Chyba sie tego boi. |
Dla niej to zapewne całkowita nowość, zarówno jeśli chodzi o dźwięki, jak i o samo podłoże. Bardzo często psy znające tylko podwórko, trawę i ziemię, mają problemy z chodzeniem po twardych, sztucznych powierzchniach typu panele, chodniki, lastryko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:03, 16 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Luka jest już z Olą na działce. Zapoznała się z terenem, Saszę olewa, młoda wyżlica Tulka (diabeł wcielony) trochę ją zdenerwowała swoim ADHD więc została obwarczana (Tulka narazie została zamknięta, zapoznawania ciąg dalszy nastąpi jutro).
Luka jest pogodna, merdoli ogonkiem na widok człowieka, weszła na taras i pod stół na tarasie.
To tyle wieści na chwilę obecną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:33, 16 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Luka przełamuje lęki - weszła za Olą do domu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:58, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Luka coraz bardziej otwiera się na ludzi, wita wszystkich przyjaźnie, merdoli ogonkiem. Apetyt jej dopisuje (odgania psy kręcące się koło niej, kiedy je, za to ludzie mogą spokojnie przechodzić). Najbardziej lubi leżeć na tarasie pod stołem, bo ma tam spokój. Do domu nie wchodzi, a jak wejdzie to bardzo szybko wycofuje się. Trochę niepokoi się, gdy dzieje się wokół niej zbyt wiele tj. dzieci biegają i krzyczą, szuka wtedy spokojnego miejsca i wycofuje się tam.
Nie zna piłeczki, nie bryka, nie bawi się ... :-(
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola&Sasza
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:59, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Luka oswaja się z nami, co prawda sprawia jej to ogromną trudność, ale sukcesywnie robi postępy. Połowę dnia spędziła za domem unikając kontaktu z nami, ale w przeciągu ostatnich 3 godz. zwiedziła caaaały dom, leżała na tarasie pod stołem, spacerowała bardzo ładnie na smyczy po okolicy, moczyło brzucho w potoku, a teraz zainteresowała się zabawą w chowanego
Pozdrawiamy
Ostatnio zmieniony przez Ola&Sasza dnia Wto 19:37, 17 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:37, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ola wraca do Warszawy w niedzielę. Do tego czasu musimy znaleźć DT dla Luki.
Zastanawiamy się, czy lepiej, żeby to był dom z ogrodem, gdzie będzie miała możliwość swobodnego przebywania i powolnego oswajania się z wchodzeniem do domu czy też może oswajać ją z warunkami mieszkaniowymi na podobnej zasadzie jak Złotą (choć na pewno Luka nie jest tak zalękniona i sparaliżowana strachem, jak była Złociutka). Wymagałoby to oczywiście dużo pracy i cierpliwości od opiekuna.
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Wto 21:38, 17 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:19, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Kolejne wieści od Oli, mogące stanowić podpowiedź, jakiego DT szukamy.
- Luka jest coraz odważniejsza właśnie przespała dwie godziny w domku
- po wykładzinie, PCV i terakocie porusza się swobodnie i bez strachu
- bliska obecność innych psów nieco ją stresuje (np. na dworze ignoruje Saszę, w domu powarczała, gdy położył się zbyt blisko)
- jest pozytywnie zainteresowana dziećmi
- bardzo lgnie do ludzi, łasi się, chce być głaskana
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:51, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A jak tam kontakty Luki z innymi zwierzakami ??
Ola zabrałaś może kota ze sobą ??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:22, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Marta Angusowa napisał: | A jak tam kontakty Luki z innymi zwierzakami ??
Ola zabrałaś może kota ze sobą ?? |
Odpowiem w imieniu Oli, bo ma problemy z netem.
Kota niestety nie zabrała. A napotkany dzisiaj malutki piesek bardzo spodobał się Luce, merdoliła ogonem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:39, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Jeśli wszystkie obserwacje Oli potwierdzą, że suńka mogłaby przebywać w mieszkaniu i będzie to dla niej dobre chyba nie muszę się powtarzać chętnie zaopiekujemy się Luką. Kwestią jest tylko dopasowanie suńce odpowiednich warunków, żeby mogła na spokojnie pokonywać swoje lęki i poznawać otaczający ją świat
Angus nauczył Sagę wielu rzeczy, tak jak wchodzenie po schodach, a przy tym nie narzucał się swoim towarzystwem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola&Sasza
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:36, 18 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Dzisiejszą noc Luka spędzała w naszym pokoju, ale ok. 4tej zaczęła się kręcić, co niestety oznaczało biegunkę :-( na szczęście mogłam ją zostawić na podwórku, więc sunia nie męczyła się. Od rana już jej nie goni i jest zdecydowanie pogodniejsza. Przed chwilą podałam jej Nifuroksazyd (lek przeciwbakteryjny) może pomoże...
Sunia coraz rzadziej powarkuje na wyżlice i z coraz większym spokojem znosi jej natrętne zaczepki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|