LUSIA ma już dom

Marta&Angus&Alma

Luśka zaczyna się rozkręcać

Już na wczorajszym spacerze, była nie do poznania. Psina, która spacerowała powolutku, nie mając odwagi nosić wysoko i radośnie głowy i ogonka, zaczyna się zmieniać Dancing

, chętnie też zaczyna podbiegać. Z boku wygląda to tak jakby była zdziwiona, ze wolno jej biegać, wąchać, tarzać się i nie jest to nic złego
Spacerująca ze swoim psiakiem sąsiadka była mile zaskoczona postawą Lusiaka, śmiała się, że to inny pies, chyba podmieniony Wink

Widzę też poprawę w stosunkach z innymi psami, nie każdy obwąchujący ją, zostaję obwarkolony. Na wieczornym spacerze pociągnęła mnie w stronę jamniczka, przyjaźnie merdając ogonkiem, spokojnie obwąchała go, wyraźnie była nim zainteresowana. Kto wie, może niedługo zacznie się bawić ?? Laughing

.
Jutro zabieramy psiaki na weekendowy wypad na suwalszczyznę, zobaczymy jak Lusia zachowa się w nowym miejscu.

Ps. dziś rano znów znalazłam wiaderko z karmą w psim posłaniu
Twisted Evil

czy one muszą pracować nawet w nocy Wink

, czy dostają za mało w ciągu dnia Wink

i chciałyby coś dyskretnie przekazać Wink

A my jak zwykle uskuteczniamy takie babskie przytulanki

Aśka Axelowa

Śliczne zdjęcie Smile

Śliczne dziewczyny Smile

Ola&Sasza

Martuś miło czytać takie dobre wiadomości. Bardzo się cieszę, że Lusiaczek się rozkręca i nabiera pewności siebie Very Happy

A zdjęcie rewelacyjne, odzwierciedlające psio-ludzką miłość

Ola&Rudolf

Ale cudne babskie przytulanki! zazdroszczę!
Śliczniusia Lusia

Marcina i LOBO

Z tego wniosek ,że to ciaża była powodem jej dotychczasowego zachowania,.Teraz dopiero ujawni swój goldeni harakter.

Marta&Angus&Alma

Dziękujemy z Lusiulą za komplementy Smile

Tak właśnie wygląda większość spędzanego przez nas czasu Laughing

dużo się tulimy i cmokamy Smile

.

Marta&Angus&Alma

Marta i Łukasz opowiedzieli mi, że mam już wybrany swój dom na zawsze Smile

i rodzinkę, którą będę mogła kochać i mam nadzieję, że oni też mnie pokochają Wink

, ale mnie przecież nie da się nie kochać

. Czekam tylko, aż lekarz zdejmie mi szwy i powie, że wszystko ze mną ok Smile

W weekend udaliśmy się na suwalszczyznę. Hmmm, troszkę się tam jedzie ale jest bardzo ładnie.

Ciągle nas gdzieś zabierali i zapomnieli, że lubimy sobie z Rudym troszkę pospać w dzień Wink

.

W drodze na punkt widokowy Turtul

Nie mogłam się oprzeć, żeby Łukasz nie skrobnął mnie za uszkiem

Hmm, musiałam pobiec i ich trochę pozaczepiać, bo ciągle zdjęcia robili i dawno mnie nikt nie głaskał

Nawet jak już podbiegłam do Marty, to nie odpuściła i kazała mi się uśmiechać do zdjęcia

Łazikowałam też po ładnych mostach w Stańczykach, wysokość jakoś mnie nie przerażała

Na głazowiskach, fajnie się biega pomiedzy tymi dużymi kamieniami, czasami można było się schować i zrobić psikusa Wink

Rano Łukasz wyszedł tylko na moment, a my byśmy byli głuptasami, nie korzystając z okazji Wink

No i na koniec uważajcie na tą suwalszczyznę, bo nas na trochę z Angusem zamieniło w te śmieszne stworzenia

Edyta Duszenko

Fantastyczne fotki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Magda Marek i Tequila

O takim życiu to każdy pies marzy Smile

Benia

Marta, pięknie!!!!
Widać, że Lusia odżyła. Jest cuuuuuudna!

Zorkowa

Noo ze zdjęć widać że wycieczka sie udała na 6

Cudnie

Ania i Raffa

Ależ te psiaki u Was nabierają sił witalnych Smile

Gratulacje, sunia jak nówka sztuka Smile

Marta&Angus&Alma

Właśnie wróciłam z lecznicy, dobrze że mamy ją w bloku obok Wink

Lusia ma już ściągnięte szwy, brzuszek goi się prawidłowo. Pan doktor powiedział, że wszystko z pannicą jest w porządku. Lusinda oczywiście bez podrapania za uszkiem nie wyszła Laughing

, spryciula, wie jak się w życiu ustawić Wink

Marta&Angus&Alma

Wiem, że tak ciągle chwalę Lusiaka i że to tak niezdrowo Laughing

, no ale cóż, kiedy dziewczynka robi takie postępy.

Jak ja dziś żałuję, że nie wzięłam aparatu na długi spacer, bo pokazałabym Wam na zdjęciach, a może nawet na filmiku jak Lusiak zaczyna się bawić.
Po raz pierwszy zobaczyłam Lusię pogryzającą patola Shocked

, najpierw podrzuciła go sobie, potem z nim pobiegała i uciekała przed Angusem, a na koniec spokojnie położyła się i go obgryzała.

Tak po Lusiowemu Wink

zachęcała do zabawy, zadek w górze, przednie łapy płasko na ziemi i pomrukiwania do Rudego. Gdy on zachęcony do zabawy podbiegał, to tylko podgryzała go w ucho i odbiegała. Gdy dołączyła do nich wyżlica zrobiły goldeni atak Smile

i wesoło za nią ganiały. Lusia jednak co jakiś czas przybiegała do mnie i siadała blisko. Robiła taką dziwną minę " czy ja to dobrze robię, czy wszystko jest ok ?".
Na koniec skąpały się z Rudym w błotku Twisted Evil

, czorty małe, a ja cierpliwie czekam kiedy to wszystko z nich się obleci Wink

.

Także Luśka jeszcze wyjdzie na goldena

Bogusia