|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lily
Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:21, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
A mnie aż się serce rwie..., żeby ją zobaczyć. Ale ja z czystego egoizmu muszę jeszcze odczekać. Nie wiem, czy umiałabym się z Lusią rozstać... To wszystko jest jeszcze takie świeże, choć minęło już 2,5 mieś.
W dużym pokoju postawiliśmy biurko w miejscu, gdzie Lunia miała swoje legowisko i mimo, że idealnie ono tu pasuje, to czuję się jakbym zajęła jej miejsce...
Potrafię się jeszcze rozpłakać jak znajdę jej, zaplątanego, gdzieś kłaczka...
Gośka, dawaj więcej zdjęć na pocieszenie
Ostatnio zmieniony przez lily dnia Śro 16:21, 19 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gosia&Biski&Lusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Podkowa Leśna Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:25, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Asiu, oczywiście, że zmień nick- może być Gosia, będzie mniej znaków:)jeśli pisałaś do mnie na maila na tlen to nic nie czytałam jeszcze i zajrzę w weekend Gdybyście czegokolwiek potrzebowali, daj znać: cokolwiek, transport, DT, - potwierdzam gotowość!
Dorcia, czekaj, ale niezbyt długo, bo Cię polubiliśmy, do cholery!
Marlena, wreszcie poznałam Twoje imię, bo pisałam tak bezosobowo... Wyobrażam sobie, co czujesz... To musiało byc dla Was tak trudne, tak bolesne, będę Ci słała duuuużo fotek, choć i tak to niewiele i nie wypełni pustki po Lusi. Ciekawa jestem, jak Wasz synek? Czy ma objawy nadal? Czy bez zwierzaka w domu czuje się lepiej? Czy kiedyś będziecie mogli mieć jednak pieska? Pisz kochana do mnie, będę zdawać relacje Luśkowe na tyle, na ile zdołam
Luśka lata z tym swoim pluszakiem umęczonym, wszędzie tylko zostawia trociny, więc jednak ma część Was i widać, że tego potrzebuje. Jest taka słodka, delikatna, dziś mój znajomy, jak ją zobaczył, powiedział, że jest taka "kobieca", jest naprawdę śliczna i bardzo kochana. Ale to wiecie
sciskam, m.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Śro 23:43, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Małgosiu, nick zmieniony Tylko pamiętaj o tej zmianie przy następnym logowaniu!
Jeszcze piękny avatar by Ci się przydał, także pracuj nad ładnymi zdjęciami Twoich futrzaków...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia&Biski&Lusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Podkowa Leśna Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:57, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Tak jest! A jak mogę zrobić, bym dostawała info że ktoś napisał na inny mail niż ten, który podałam, bo ja słabo ten tlen używam, wolałabym na swps. co zrobić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Czw 0:16, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Gosia&Biski&Lusia napisał: | A jak mogę zrobić, bym dostawała info że ktoś napisał na inny mail niż ten, który podałam, bo ja słabo ten tlen używam, wolałabym na swps. co zrobić? |
Podaj mi inny adres mailowy ma PW lub na mojego maila, to Ci zmienię
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia&Biski&Lusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Podkowa Leśna Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:33, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Asiu, nie mogłam się powstrzymac i weszlam na mail, przeczytałam, odpisałam, całuję!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia&Biski&Lusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Podkowa Leśna Płeć:
|
Wysłany: Pią 0:03, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Słuchajcie, muszę Wam to opowiedzieć. Dziś nasza Luśka zachowała się jak prawdziwa kobieta-matka. Mój syn Jurek pokłócił się, jak zwykle, z moją Klarą i pociągnął za włosy tak, że ona, oczywiście nadreagując, zaczęła rzewnie płakać i pobiegła do pokoju. Lusia, która była obserwatorem tej sceny pobiegła natychmiast za nią i zaczęła lizać ją po twarzy, aż Klarka się trochę uspokoiła. A potem, uwaga!, podeszła do Jurka, stanęła z nim twarzą w twarz i zaczęła głośno szczekac na niego Moja zuch dziewczyna! Straszie śmiesznie to wyglądało...
Drugi pies Biski wyjechał dziś z moją mamą do Sandomierza i teraz Luśka może wreszcie mieć uwagę na wyłączność i się rozpływa...
M.
ps. Właśnie śpimy wszyscy na łóżku: dwoje dzieci, ja, Luśka i kot...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pią 0:11, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Małgosiu...
fajne wyrko
i niezły podpis
|
|
Powrót do góry |
|
|
lily
Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:46, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Taaak, Lusia nie lubi kłótni. Zawsze nas w ten sposób pocieszała (jak któreś było wyraźnie smutne lub płakałam), ale nigdy na nikogo nie nakrzyczała. Czasami była aż za bardzo nadopiekuńcza, bo próbowała wgramolić się na kolana. Mnie śmieszyło jeszcze to jej posapywanie i kręcenie ogonem przy pocieszaniu
Widać Lunia jest sprawiedliwa;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia&Biski&Lusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Podkowa Leśna Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:17, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Taaak, masz rację, ona się totalnie gramoli na kolana, to bardzo zabawne:) Lusia tak lubi piłki tenisowe, że moje dzieci uwaga! zaczęły kraść je z kortów i przynosić dla niej i musiałam ich długo tłumaczyć, że kraść nie wolno- nawet dla Luśki. No i ten misiek z trocinami cały czas w obrotach. Jutro zrobię trochę zdjęć i nakarmię Wasze oczy. Ucałowania
|
|
Powrót do góry |
|
|
lily
Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:02, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Gosia&Biski&Lusia napisał: | Ciekawa jestem, jak Wasz synek? Czy ma objawy nadal? Czy bez zwierzaka w domu czuje się lepiej? Czy kiedyś będziecie mogli mieć jednak pieska? |
Dzięki za zainteresowanie, to miłe. Nasz mały dużo mniej trze oczy i nos, choć zdarza się to. Z tego powodu czuje się lepiej, ale z drugiej strony zaczął chorować. Widzę, że odporność ma mniejszą, niestety. I dziczeje wobec innych psów, tzn. trochę się boi. A mnie zawsze denerwowały takie dzieciaki, które boją się zwierząt. Kuzynka ma sukę Doga niemieckiego i jej to naprawdę się boi, choć po jakimś czasie przebywania z nią, przywyka. Ale też częściej trze nos.
Mam nadzieję, że jak mały podrośnie będziemy mogli potwierdzić/wykluczyć alergię na psa. W razie czego odczulić i znowu mieć psa. Ale będę musiała być w 100% pewna, żeby nie krzywdzić psa ani siebie samej i rodziny.
Jak, mam nadzieję, spotkamy się, przekaże Wam gwiazdkę Luśki: to taka piłeczka, która odbija się w różnych kierunkach. Luśka miała bzika na jej punkcie Biskiemu pewnie też się spodoba;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia&Biski&Lusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Podkowa Leśna Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:42, 23 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Donoszę iż u Luśki wszystko w porządku, właśnie śpi obok mnie
Niestety moja teoria psychologiczna o związku homeostazy z żywieniem nie sprawdza się, bo Lusia, mam nadzieję, czuje się u nad bardzo dobrze i bezpiecznie, a nadal zjadłaby wszystko . Muszę ją odchudzić, a nigdy tego nie robiłam. Biski jakoś trzyma linię, ale jego zawsze trzeba było zachęcać do jedzenia. Matko jedyna, jak odchudzać psa? Poradżcie
A z przyjemnych rzeczy poniżej sesja naszej Lucy
ucałowania!
na spacerku...
[link widoczny dla zalogowanych]
z moją córką Klarą
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
smaczne spanko
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
fajne, coooo?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:55, 23 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Fajne... Jeszcze jak
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:11, 24 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Gosia&Biski&Lusia napisał: | Matko jedyna, jak odchudzać psa? Poradżcie |
Nie wiem jaką karmę wicina Luśka, ale zazwyczaj wystarczy zmniejszyć dawkę jedzenia (można spokojnie o 30% od tej podanej na opakowaniu), odliczać smakołyki zjedzone w ciągu dnia (albo zastępować je karmą z posiłków), a zwiększyć zakres psiego ruchu. Powinno pomóc
P.S- cudne dziewczyny
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorota i maciek
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 2:06, 24 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Śliczne zdjęcia ślicznej damy , w sumie to nawet dwóch Kurcze była u nas tylko chwile , ale dalej za nią tęsknimy... chyba jednak nie każdy nadaje się na dom tymczasowy
A jeżeli chodzi o odchudzenie Lusi to niestety nie takie proste , u mnie była na bardzo restrykcyjnej diecie i miała dużo ruchu i niestety efekty nie były takie jak oczekiwałam , nawet zbadaliśmy jej tarczyce bo myślałam , ze moze jest jakiś problem, ale wyniki są w normie.
Pozdrawiam Was cieplutko
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|