Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

LUCKY
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jolanta




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:29, 21 Lut 2009    Temat postu:

Pełnia goldenio - zimowego szczęścia: dużo śniegu i towarzystwo do zabawy w nim :rotfl:

Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Sob 12:30, 21 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aga
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódz

PostWysłany: Nie 22:04, 22 Lut 2009    Temat postu:

Moniczko bardzo dziękuję za piękne zdjęcia- wizyta w Waszym parku była wspaniała , pieski bawiły się znakomicie, co chyba widać na zdjęciach.Laki wrócił zmęczony , ale szczęśliwy- w drodze trochę sobie dojadł żeby dopełnić szczęścia- Aga i Lakuś. Prawda , że jest śliczny, chociaż trochę mu się przytyło?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:14, 22 Lut 2009    Temat postu:

Agnieszko, a nie boicie się, że Lucky zje coś niewłaściwego (trującego, szkodliwego)?
Ja nie miałabym nic przeciwko, gdyby pies na spacerze zjadał sobie kawałek znalezionego chleba czy kiełbaski, ale za każdym razem jak słyszę lub czytam o otrutych zwierzakach (kotach, psach, ptakach), to jestem przekonana, że niepodejmowanie pokarmu z ziemi (lub oddawanie na komendę), to jedna z podstawowych rzeczy, jakie pies powinien umieć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aga
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódz

PostWysłany: Nie 12:45, 01 Mar 2009    Temat postu:

ćwiczę wszystkie podane , przeczytane i oglądane rady, kiedy jesteśmy w domu posłusznie nie bierze kiełbasy i jest nagradzany smaczkiem. Jednak w parku zareaguje na moją komendę tylko jeśli jestem blisko, inaczej nie słucha- nie mówiąc już o szybkim powrocie. Nie wygląda to może tak tragicznie jak ja piszę, jednak najbardziej martwię się o jego bezpieczeństwo. Nasze spacery są już właściwie bardzo długie i udane bo chodzimy już zupełnie bez smyczy i Lakuś zawsze trzyma się przy mnie- jednak to podjadanie!!. Kiedy po komendzie- zostaw -nie podejmie czegoś z ziemi, natychmiast dumnie leci po nagrodę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:56, 01 Mar 2009    Temat postu:

No to pięknie czyli jednak Lakuś jest wyuczalny Pracujcie, pracujcie z nim, a na pewno efekty będą coraz lepsze.
No i piszcie co u Was, zawsze z niecierpliwością czekamy na jakiekolwiek wieści.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aga
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódz

PostWysłany: Wto 19:34, 24 Mar 2009    Temat postu:

Z tą wyuczalnością Lakusia to przesada, bo niestety dalej podejmuje pokarm z ziemi i nic nie mogę poradzić. Jednak nasze spacerki są bez smyczy i psinka zawsze jest w okolicy. Ostatnio przez pogody przychodzi do domku strasznie uflagany i wcale nie ma ochoty czekać jak wszystko odpadnie. Dzięki spacerkom w kagańcu wcale nie choruje, jednak już wszystkie rodzaje kagańca potrafi zdjąć- może poradzicie jakiś specjalny kagańczyk. Czekamy na wiosnę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:44, 24 Mar 2009    Temat postu:

Kaganiec to moim zdaniem rozwiązanie tymczasowe, ale nie stałe. Musicie pracować z Nim na co raz to dalszej odległości. Powoli, ale do skutku. Doskonale sprawdzają się do tego linki treningowe (nawet do długości 20 metrów)- dzięki temu psiak może swobodnie biegać a Ty mieć kontrolę nad Nim. Wiem, że taka praca nie jest łatwa ani krótka, ale warto czekać na efekty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aga
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódz

PostWysłany: Pon 21:16, 06 Kwi 2009    Temat postu:

Efekty niepodejmowania są małe, ale ćwiczymy, nie poddajemy się. Pogoda jest piękna więc jesteśmy często w parku, Laki ma wielu przyjaciół- pieski go lubią bo nie jest agresywny. Zastanawiam się kiedy będzie mógł się wykąpać, chciałabym też wiedzieć czy Laki może pić mleko? pozdrawiamy świątecznie i wielkanocnie. Aha- przypomniałam sobie, że nauczyłam Lakusia dawać buzi, wtedy liże mnie po policzku, jestem z tego bardzo dumna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dzierżoniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:19, 06 Kwi 2009    Temat postu:

Lakuś może się kąpać jak tylko będzie miał na to ochotę- grunt by Go nie zmuszać.
Z mlekiem bywa różnie u dorosłych psów, ale spora część (jeśli nie większość) nie toleruje samego w sobie czystego mleka. Psiaki z wiekiem zatracają po prostu zdolność trawienia laktozy zawartej w mleku. Za to przetwory mleczne typu jogurty, kefiry itp. można podawać spokojnie byle nie w za dużych ilościach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aga
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódz

PostWysłany: Czw 18:39, 16 Kwi 2009    Temat postu:

Bardzo chciałabym wybrać się z Lakim nad morze, podobno na Helu są plaże dla psów. Może ktoś znałby tam jakieś fajne miejsce- bo dojazd z Łodzi jest tam dobry. Czy to jest realny pomysł? A co jeśli mielibyśmy jechać tam pociągiem, czy jest to możliwe i jak wygląda taka podróż z pieskiem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Warna.




Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:17, 16 Kwi 2009    Temat postu:

Jest plaża dla psów przed Kuźnicą jadąc od strony Chałup w stronę Helu. Jest to zaznaczone drogowskazem przy szosie. My jeździmy rok rocznie do Chałup, bo tam jest mnóstwo psiarzy i jakoś razem żyjemy na plaży też, choć staramy się iść najbardziej w kierunku właśnie Kużnicy, czyli na wschód. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aga
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódz

PostWysłany: Wto 7:07, 19 Maj 2009    Temat postu:

Witamy dawno nas nie było, ale mieliśmy malowanie i cały czas poświęcony był sprzątaniu. Laki trochę był zaniepokojony, jednak meble na podłodze bardzo go intrygowały, szczególnie że dostęp do jedzenia był lepszy.Z pieskiem wszystko w porządku, teraz je normalną Akanę, bo po light trochę nadmiernie puszczał bąki.Jego domowe zajęcie to spanko, w tym jest niezawodny.Dowiedziałam się, że mają wejść nowe przepisy dla psów w mieście, czy jednak goldenki będą miały jakieś szczególne prawa, bo co z moją nauką posłusznego chodzenia bez smyczy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aga
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódz

PostWysłany: Wto 18:28, 02 Cze 2009    Temat postu:

Witamy ponownie- Laki miał mały wypadek, gdzieś przeciął sobie poduszkę nogi tylnej i bardzo krwawił. Wpadliśmy w panikę- to była sobota- pobiegliśmy do dyżurującego weta. Lakusiowi opatrzył nunię, wyciął kawałek zdartej podusi , dał antybiotyk i zastrzyk przeciwbólowy. Teraz zmieniam opatrunki, kupiłam maść -Granugel i leczymy się. Co dwa dni chodzimy na zastrzyk. Wydaje mi się, że wszystko już jest dobrze i wolniutko zdrowiejemy.Aga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aga
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódz

PostWysłany: Śro 8:06, 17 Cze 2009    Temat postu:

Z nogą już chyba w porządku, jeszcze tylko kropimy ucho , bo pani doktor powiedziała, że wdało się zapalenie. Lakowi to jednak nie przeszkadza i wszelkie zabiegi lecznicze przyjmuje z godnością i spokojem- jest cały czas uroczym i kochanym pieskiem. Mnie trochę ignoruje, bo go chyba zbyt często przytulam... myślę, że jesteśmy wszyscy bardzo szczęśliwi. Martwi mnie jego brak strachu przed samochodami i ulicą.Pozdrawiamy wszystkich, którzy o nas pamiętają pa pa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 8:29, 17 Cze 2009    Temat postu:

Aga, a wrzucisz jakieś fotki Lakiego? Pięknie prosimy. Mam też inną prośbę (żebyś mi na PW albo nawet tutaj podała numer chipa Lakusia).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14, 15  Następny
Strona 13 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin