|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:07, 25 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Hm, trzeba by to bylo zobaczyc.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:14, 25 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
może to zwykłe zdrętwienie nogi ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
uMA
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Elblag
|
Wysłany: Sob 17:35, 25 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
U nas taka sytuacja raz się zdarzyła, wymasowałam mu łapkę, i po kilku sekundach przeszło. Spokojnie, ludziom też czasem drętwieja nogi
Ostatnio zmieniony przez uMA dnia Sob 17:35, 25 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:37, 25 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ja też myślę że mu tylko nózia zdrętwiała
Obserwuj czy nie odciąża jej przy staniu jak np je, czy nie zmienił nogi którą zazwyczaj podnosił przy siusianiu (lub nie używa tylko tej niebolącej) i czy nie kuleje ogólnie tak na dłuższą metę.
Jeśli to tylko chwilowe to nie masz się czym martwić. Moja Baja jak się zależy też czasem kuśtyka chwilkę po wstaniu na którąś łapę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aga
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Sob 18:20, 25 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Strasznie dziękuję za szybką reakcję na mój problem, ja też myślę, że mu niunia zdrętwiała, bo nic więcej się nie działo. On rzeczywiście nóżki tylne ma sztywniejsze, co nie przeszkadza osiągać mu prędkości światła w biegach, ale będę Lakusię obserwować.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:10, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Aga, napisz co u Lakiego. Czy wszystko w porządku?
Jak się Wam razem żyje? Może masz jakieś nowe zdjęcia?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
m3onika
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:10, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Witam,
spotkaliśmy się z Lakim w niedzielę na polach...u niego wszystko w porządku.Szczęśliwy,roztrzepany, biega jak szalony Potem popływały z moją Luną za kaczkami...dzielny Laki nie odpuszczał żadnej Trochę mógłby być posłuszniejszy ale wszystko przed Agą Chociaż moja grzeczna Luna też pokazała jak się nie przychodzi na wołanie -to co mieszkało w norze było ciekawsze Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez m3onika dnia Śro 12:13, 12 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aga
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Pią 18:23, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Długo się nie odzywaliśmy, ale leczyliśmy Lakusia, gdyż z obżarstwa spacerowego dostał rozwolnienia. Jadł długo ryż i już jest dobrze, ale Laki dostał ode mnie kaganiec, którego nienawidzi całym sercem- jego pieski świat się zawalił i cały czas demonstruje, że jest nieszczęśliwy. Nie ciągnie , nie ucieka, bo teraz to już nie ma sensu..... Spotkaliśmy Luncię na spacerze, było bardzo fajnie -pieski bawiły się. Zdjęcia wstawię niedługo. Pozdrawiamy wszystkich....Lakuś jest cudowny i kochany...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pią 18:43, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
aga napisał: | Laki dostał ode mnie kaganiec, którego nienawidzi całym sercem- jego pieski świat się zawalił i cały czas demonstruje, że jest nieszczęśliwy. |
aga napisał: | Lakuś jest cudowny i kochany... |
I NIESZCZĘŚLIWY!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
uMA
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Elblag
|
Wysłany: Wto 10:42, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Pani Ago, mam wątpliwość, czy kaganiec jest potrzebny jak Laki jest na smyczy. Może tylko nakładać mu, jak jest z niej spuszczany. Ja mam ten sam problem z moim psem, dlatego często jezdzimy do pobliskiego lasku żeby się wybiegał- koło domu mamy przedziwnych sąsiadów, którzy zamiast do śmieci wyrzucać resztki jedzenia, wyrzucają przez balkony, bo" nie się kotek, piesek, ptaszek naje". Oczywiście staram się oduczać jego tego nawyku, i jak jest w zasięgu mojego wzroku, to się słucha i zostawi znalezisko, gorzej jak już mnie nie widzi... Podobnie jest z tarzaniem w różnych "pachnidłach".
|
|
Powrót do góry |
|
 |
uMA
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Elblag
|
Wysłany: Śro 9:24, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Oczywiście cały czas czekamy na obiecane zdjęcia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aga
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Pon 16:12, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Zapewniam, że zdjęcia będą- ale musi się nastroić mój syn do włożenia ich na stronę, więc zostaje mi czekać. Laki jest cudowny, coraz lepiej się poznajemy- to bardzo spokojny, kochany piesek. Dziękuję wszystkim z fundacji, że nam zaufali i możemy mieć takiego cudownego przyjaciela. Musimy kończyć, bo Lakuś czeka na spacerek w nowej świecącej obroży, której zazdroszczą mu wszystkie pieski.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
uMA
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Elblag
|
Wysłany: Pon 21:29, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aga
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Pon 9:39, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Witamy świątecznie wszystkich- Laki jest trochę chory, boli go brzuszek i wymiotuje, cały czas leży. Idziemy dzisiaj do lekarza, bo piesek najadł się sznurka, bardzo się martwię, ale Monika powiedziała jak mam go obserwować- napiszemy jeszcze- teraz pozdrawiamy i czekamy na dobre rady- pa pa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:36, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Aga, możecie spróbować dać Luckiemu do jedzenia coś, co ułatwi poruszanie się połkniętego sznurka w jelitach (olej, gotowany ziemniak, suchy chleb). Jeżeli nednak widzicie, że pies się męczy, wymiotuje, ma gorączkę lub nie wypróżnia się, idźcie z nim do lekarza.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|