Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aga
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Czw 19:26, 09 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Więcej psinki nie kąpałam, ale wtedy on zaczął latać po domu i nijak jak Luncia nie chciał położyć się i troszkę poczekać na odkruszenie.... Jakoś sobie radzimy i jego kochany brudek nas nie martwi. Teraz ćwiczymy chodzenie bez smyczy w okolicach domu- nieraz wraca!!!! Droga Warno książeczka bardzo ciekawa i dlatego studiuję ją dalej i próbujemy się z Lakusiem dogadywać. Moniko w parku pojawimy się i będziemy dalej babrać się w błotku, ale teraz jestem na antybiotyku i spacerujemy po osiedlu, Laku pozdrawia Lunę i już szykuje smakołyki. Aga
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
m3onika
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:15, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Aga jak się czujesz? i co u Lakiego? Kiedy wpadniecie do parku?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aga
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Wto 14:25, 14 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Moniczko czuję się fatalnie jutro kończę antybiotyk i nic nie lepiej, chyba muszę wziąć zwolnienie... Lakuś jest słodziutki i wciąż odkrywa swoje tajemnice - wcina wszystko z talerzy jak jest na chwilkę sam w kuchni, ostatnio zwracał na dywan o 5.30 rano wieczorną trawkę, chciałam mu jakoś pomóc, ale otrząsnął się i poszedł spać. Lakuś tęskni za spacerkiem z Luncią, więc jak wydobrzeję to się tam pojawimy nie traćće nadziei pa pa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Wto 15:52, 14 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
aga napisał: | ...wcina wszystko z talerzy jak jest na chwilkę sam w kuchni, ostatnio zwracał na dywan o 5.30 rano wieczorną trawkę... |
Aga, bo to takie koło... Pies wcina ludzkie jedzenie (zapewne dobrze przyprawione) i po nim na niestrawności/zgagę/zaparcia/luźne kupy etc... A potem, żeby sobie pomóc - wcina trawę (co mu naprawdę pomaga)...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aga
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Nie 10:05, 19 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Byliśmy z Lakim u weta, tylko tak na sprawdzenie- dostał Caniwiton na stawy i pani powiedziała, że wszystko dobrze , oczywiście zapasiony nie jest -raczej trzyma linię. Jego waga to 28 kg.Jest cudowny i przytulaśny- jak zostaje sam też specjalnie nie broi-pozdrawiam Aga
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Nie 10:22, 19 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Aga, a my z utęsknieniem czekamy na jakieś zdjęcia Lakiego... Baaaaaaaaardzo proszę, zorganizuj jakieś...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aga
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Wto 8:21, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
uMA
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Elblag
|
Wysłany: Wto 10:21, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ale mu u Was dobrze! Mam wrażenie, że Lakuś wypiękniał. Pozdrawiam serdecznie całą rodzinkę!!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:24, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Do twarzy mu w tych różach.
I wygląda na to, że usposobienie dostosował do tej romantycznej scenerii, takie rozmarzone spojrzenie ma
Pozdrawiam
Katarzyna
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 8:21, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Wczoraj byliśmy u weta, bo Lakusiowi leciała ropka z oczka - dostał zastrzyk przeciwzapalny i kropelki do oczu, wcale się nie przejął, tylko latał zadowolony. Laki ma nowego przyjaciela Kaszmira, który zna też Lunę i serdecznie Ją pozdrawia, mam więc znajomość w swojej okolicy.Ja nigdy wcześniej nie miałam psa i wydawało mi się, że psiarze to jedna wielka rodzina, ale tak niemiłych ludzi to ja jeszcze nie spotkałam( mówię o niektórych właścicielach). Jedna pani powiedziała mi. że mam niewychowanego psa bo podchodzi z podniesionym ogonkiem i zaczepia jej psa a to niedopuszczalne i ona sobie nie życzy. Powiedziałam jej ,że to jest w naturze dobrego, przyjaznego czworonoga, ale ona zrobiła wściekłą minę, szarpnęła psa i poszła(pies miał zresztą minę podobną).Wydaję mi się, że dziwni ludzie mają dziwne psy i nie wszyscy psiarze są dla siebie serdeczni- to mnie rozczarowało.Najsympatyczniejsi są goldeniarze i labradorczycy, otwarci na świat jak ich pieski i tych wszystkich pozdrawiam Aga
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:56, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Wydaję mi się, że dziwni ludzie mają dziwne psy |
coś jest w tym stwierdzeniu, że psy upodobniają się do swoich właścicieli i odwrotnie
Anonymous napisał: | Najsympatyczniejsi są goldeniarze i labradorczycy, otwarci na świat jak ich pieski |
niestety są też wyjątki od tej reguły, ale życzę Ci, żebyś ich nigdy nie spotkała
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Pią 8:57, 24 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:09, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Całość tego stwierdzenia to chyba: "Psy upodobniają się do właścicieli charakterem,
a właściciele do psów wyglądem zewnętrznym".
Jeżeli jest w tym choćby ziarnko prawdy, to jesteśmy w komfortowej sytuacji, bo mamy
najpiękniejsze psy, a charakterów też nie mozemy mieć paskudnych, bo nasze psy są
najmilsze na świecie
A co do wyjątków, to one podobno tylko potwierdzają REGUŁĘ
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Pią 9:11, 24 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aga
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Pią 9:11, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Dzięki za poparcie i odpowiedzi, coś poprzednio dziwnie się zalogowałam - pozdrawiam dobrych ludzi Aga
|
|
Powrót do góry |
|
 |
m3onika
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:24, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Aga, mogę się wprosić na spacer u Was? o której wieczorkiem wychodzisz na dłużej? Chetnie poznamy psiaki z Twojej okolicy Myślę,że Luna też się ucieszy z nowych znajomości Pozdrawiamy.
Ostatnio zmieniony przez m3onika dnia Pią 9:25, 24 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aga
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Sob 10:33, 25 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Moniczko serdecznie zapraszamy- będę dzwonić. Dzisiaj rano coś zaniepokoiło mnie u Lakusia, a mianowicie po spanku, po porannym spacerze piesek wstał, ale tak jak gdyby mu ścierpła tylna, lewa łapka. Trochę ją ciągnął za sobą, ale to trwało tylko sekundy. Serdecznie proszę napiszcie czy tak może być, czy to coś jest źle.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|