Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:31, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Moja Rańka ma nadwrażliwy przewód pokarmowy, ale jabłka i marchewka nie szkodzą jej. Sarinka je praktycznie wszystkie owoce i większość warzyw z wyjątkiem strączkowych i kapustnych. Warzywa oczywiście rozdrabniam przed podaniem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:02, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
aga napisał: | Wczoraj Laki zabrał kanapkę Igora ze stołu i w locie zjadł. Pozdrawiam Aga |
ulala, będziecie musieli popracować z delikwentem, bo takie zachowanie nie przystoi dorosłemu psu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
uMA
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Elblag
|
Wysłany: Czw 18:04, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Trzeba spróbować, i dać Lakiemu trochę owoców czy warzyw, myślę, że żadnych sensacji żołądkowych nie będzie miał- a nawet gdyby, to więcej mu nie podacie. U nas po jabłku nic mu nie było( zjadł pół jabłka). Lakuś to raczej chudzina, ale należy pamiętać, że jest po kastracji, i może szybciej teraz przybierać na wadze.
Został już sam w domu? Jeżeli tak, to jak długo? Ciekawi mnie jak się sprawował :oczami:
|
|
Powrót do góry |
|
 |
uMA
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Elblag
|
Wysłany: Czw 18:07, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Taa, Laki ma taki nawyk- mówiła mi o tym jego pierwsza właścicielka. My staraliśmy się nie zostawiać nic przy krawędzi stołu czy szafek w kuchni, bo Laki próbował nam zaraz to zwędzić.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aga
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Pią 19:13, 03 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Witam serdecznie!! Laki zostaje sam na około pięć godzin, ale jeszcze nic nie zmalował- oby tak dalej.Wczoraj spotkałyśmy się z Moniką i poszłyśmy na fajny spacer- Laki bardzo się podobał. Dzisiaj pływał w jeziorku- był zachwycony i strasznie mokry.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
uMA
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Elblag
|
Wysłany: Pią 22:25, 03 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cieszę się bardzo, że Laki dobrze się sprawuje, aby mu tak już zostało Fajnie, że ma kompana na spacery i szaleństwa. Prosimy o jakieś fotki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
uMA
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Elblag
|
Wysłany: Pon 20:21, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Dostałam smsa od pierwszej właścicielki Lakiego- dziękuje za opiekę nad psiakiem, i cieszy się, ze znalazł taki wspaniały domek.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pon 21:00, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
A my się cieszymy, że była właścicielka interesuje się jeszcze Lakim (bo przecież różne mamy z tym doświadczenia...)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
m3onika
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:50, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Wczoraj byłyśmy z Lakim na wieczornym spacerku.Co za psiak!!!!!!!!!!!Jak tylko został spuszczony ze smyczy dostał taaakiej głupawki,że aż miło było patrzeć Moja Luna w szoku po co on tak szybko biega? lepiej w dołku kopać...i Laki szybko załapał,że to też super.Próbował Lunkę zachęcić do zabawy jak tylko umiał ale moja poważna wybrała dołek A potem znalazł super kałużę i co zrobił???to co golden lubi najbardziej:) i to z każdej strony Pańcia nie była zachwycona a ten mądrala zobaczył jak Lunka wygina swe ciało w dołku i zrobił to samo...i był jeszcze piękniejszy(choć Pańcia tak nie uważała).Na koniec przyszła znajoma husky i dopiero pokazał jak to on umie szaleć szczekać itp...Naprawdę Laki jest super psem z super charakterem.Łagodny do innych psów,ufny do ludzi. Aga - świetnie trafiłaś!!!! Laki-ty też
pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:06, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
chętnie zobaczyłabym fotki, bo wydaje mi się, że widok był godny zobaczenia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
uMA
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Elblag
|
Wysłany: Wto 13:12, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
A ja Wam powiem, że ubłocony golden, to dla mnie bardzo przyjemny widok A Laki spuszczony ze smyczy nie biega... on frrrruwa!!!
Z przyjemniejszych widoków dla mnie, to jeszcze golden biegający po puszystym śniegu
Pani Ago, proszę nie zapomnieć o jakiejś adresówce dla Lakiego. Lepiej dmuchać na zimne. Pozdrawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aga
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Wto 17:57, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Pozdrawiam wszystkich Goldeniarzy a szczególnie Monikę, przy której puściłam pierwszy raz Lakiego w parku. Zabawa była przednia i wracałam do domu z psem po jednej stronie białym a po drugiej czarnym, jeszcze po drodze wyjmowałam mu z mordki wielką kość, którą gdzieś w śmieciach wyniuchał. W domu wsadziłam go do wanny i zmyłam całą zabawę prysznicem, ale było.....!!! Wcześniej Laki zjadł kawałek książki polecanej przez Warnę- Tajemnice psiego umysłu- to może skutek lektury. Książka jest bardzo fajna , może trochę zbyt fachowa, ale dziękuję za jej polecenie-Aga
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:36, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jest fachowa, ale wierz mi, ze sa jeszcze bardziej fachowe, bo te bylam w stanie zrozumiec, choc ... nie byla to pierwsza ksiazka, ktora przeczytalam o psach. Wczesniej czytalam "Pies i czlowiek" i to jest tez bardzo wazna ksiazka i bardzo dobrze sie ja czyta.
Fachowa ksiazka jest "Najpierw wytresuj kurczaka", ale nauka z niej plynie nie tylko z korzyscia dla naszych relacji z psami, ale rowniez z ludzmi. Polecam wszystkim, ktorzy uwazaja, ze maz, czy dzieci ich nie sluchaja. Zdecydowanie ta ksiazka przemodelowala moj sposob patrzenia na proces nauczania i proces wychowywania kogokolwiek.
Aga, przyznaj, ze jednak psi umysl ma swoje tajemnice.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
m3onika
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:45, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Aga!!!niepotrzebnie kąpałaś Lakiego... Po raz kolejny przypominam to co Ci mówiłam: daj mu wyschnąć, za 2-3 godzinki cale błoto z niego spadnie a Ty tylko zamieciesz piasek i ewentualnie go przeczeszesz i wsio Moja Luncia prawie codziennie taka umorusana wraca z parku szczególnie o tej porze roku. Gania za piłką a potem odpoczynek w błotku na boisku i kopanie i od nowa...mój mąż to czasem jak widzi w jaki sposób ona wchodzi do domu to mi światła nie każe zapalać,bo wie że wygląda tragicznie. Ale dla mnie Luna czym bardziej umorusana tym widok piękniejszy bo wiem, że wtedy jest baardzo szczęśliwa i pychol jej się śmieje,więc dlaczego jej na to nie pozwolić? Jak ja bym miała kąpać za każdym razem Lunę to robiłabym to prawie codziennie. Co innego jak się w czymś "pachnącym" wytarza wtedy wyszorować trzeba. Aga, ostrzegałam Was przed tym dużo razy! musicie się przyzwyczaić,że takiego macie psa a potem to pokochacie. Trzymanie np. psa na smyczy w "złą" pogodę to nie rozwiązanie.Chociaż jeden długi spacer musi być jak to mówię -biegany, a Lakiego do biegania akurat namawiać nie trzeba Także przychodź do parku w każdą pogodę! Luna nie patrzy na pogodę tylko na zegarek,że już po 20 i trzeba pędzić do parku,bo kumple czekają, i nie przetłumaczysz jej,że wieje czy coś tam pada.Jak kumpli nie spotka to mamy piłeczkę i też jest fajnie Pozdrawiamy i do zobaczenia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:48, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
ja myślę, że Aga z czasem odpuści sobie te kąpiele , no bo ile można? znudzi jej się
Tak jak pisze Monika, my też stosujemy sposób "co się wysuszy, to się wykruszy"
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Wto 19:49, 07 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|