Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:32, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Zdjęcia będą w niedzielę.
Nadal spokojnie żyjemy, choć upały są niemiłosierne.
W zasadzie nic nowego się nie dzieje.
Lorik dzielnie walczy z nadwaga, choć trudno mu to przychodzi- wszak łakomstwo, to jedna z goldenich cech.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:13, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
dzisiaj mijają dwa lata, jak Lorik jest u nas
a to jego najnowsze zdjęcia:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:15, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Elu, życzymy kolejnych lat w zdrowiu i radości z Lorikiem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:41, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
dzięki.
Nawet nie wiem, kiedy to minęło.
jakoś tak szybciutko zleciało.
Wszystkim zainteresowanym jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI ZA LORIKA.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:24, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ale ten czas leeeeeeci. Elu, powtórzę to jeszcze raz, bo już chyba rok temu to pisałam, nie mogłyśmy wymarzyć sobie lepszego domu dla tego rudego przystojniaka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:54, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Normalnie urosłam.
To i ja powtórzę: trafił mi się wspaniały pies i to wszystko.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:44, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Oszpeciłam dziś swojego psa.
Podczas pobytu nad rzeczką nawbijało mu się w sierść kwiatostanu jakiejś szczególnie czepliwej trawy i innego badziewia.
Część z tego świństwa okazała się niestety niemożliwa do usunięcia ( ani wyczesać, ani wykruszyć, ani wyciągnąć ) i musiałam sięgnąć po nożyczki.
W efekcie tych amatorskich zabiegów fryzjerskich Lorik ma w kilku miejscach wystrzyżone placki- mam nadzieję, że sierść szybko odrośnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:03, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nie przejmuj się. W zeszłym roku Pasio przywlókł na dupsku cały krzak rzepów.
Nie było wyjscia, cały tyłek i środek ogona był równo wycięty. Dało się przeżyć. Ale ogon wyglądał przedziwnie, ze szczerbą w środku .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:05, 01 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Nie przejmuję się, zwłaszcza, że psiuli to nie przeszkadza.
Odrośnie, wiem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:39, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Już miałam nadzieję, że w tym roku nie będzie skaleczonych łap- podobno nadzieja jest matką głupich.
Niestety łapka ( prawa przednia) jest ranna- ścięty kawałeczek opuszki.
Pozabijałabym tych, którzy rozbijają butelki!!
Jessie jest po zabiegu- właśnie się budzi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:59, 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Oj, widzę, że długo nic się u nas nie działo.
I stało się.
Dziś podczas spacerku Lorik zeżarł reklamówkę foliową.
Nie wiem co robić- dać mu na przeczyszczenie, czekać aż wydali sam, czy gnać do weta?
Nigdy dotychczas mu się to nie zdarzyło i trochę spanikowana jestem, bo gdzieś czytałam, że to foliowe cholerstwo trudno i długo się rozkłada.
Czy mogę prosić o radę?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:28, 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Elu podobną sytuację mieliśmy miesiąc temu z Angusem, wciągnął reklamówkę z zawartością. Powiem Ci, że nic nie robiłam, obserwowałam go tylko czy nie dzieje się nic złego. Potem tylko kontrola qpy, która była jak zwykle, tylko że z tą nieszczęsną reklamówką. Wszystko skończyło się dobrze.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:35, 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki.
Mam nadzieję, że i u nas wszystko " pójdzie gładko ".
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:17, 23 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Elu, Lorik powinien wydalić tą relamówkę więc sprawdzaj po prostu kupy i czekaj na nią cierpliwie. A jak nie wyjdzie w ciągu 2-3 dni, to idź do weta.
Możesz dawać parafinę na lepszy poślizg
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:31, 23 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Nie zawsze reklamówka wychodzi w całości tzn, nie zawsze widać, że wyszła. Po prostu czasem jest rozpuszczana i trzeba by rozgrzebywać qpala żeby coś znaleźć. My miałyśmy kiedyś taką sytuację, bo swego czasu Bajka notorycznie zżerała worki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|