Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Wto 16:34, 02 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ha, moja Baja też dała raz smyka na teren posesji, od tamtego momentu państwo tamci zakupili goldenkę i mają już swoją malutką Dorkę, a brama jest zamknięta Elu moje dzieci też głuchną czasami, ale czemu...
P.S. I zacznij karmić psa, bo zacznie Ci wyjadać chleb tak jak moja Bajka za niedługo
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:17, 02 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
no to mamy już dwa głodzone psy na forum- tzn takie, które rzucają się na najmniejszy kawalek suchego chleba.
A w tym ukradzionym żarełku był chleb właśnie9 Takie zlewki z połamanymi kawałkami chleba ). W domu by takich zlewek nawet nie powąchał- widzicie jaki dobrze wychowany , w gościach ( nawet nie zapraszany , czyli persona non grata ) wszystko zje .
I wiesz co ??? Ja też głuchłam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:26, 02 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Moje dziewczyny też kochają suchy chleb. Specjalnie im suszę (tylko biały) i dostają dość często. Świetnie czyści zęby!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:42, 02 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Beza uwielbia, a Nero lubi, ale bez szalu. Beza woli ciasto drozdzowe. Chyba ten chleb i ciasto, to one tak lubia ze wzgledu na drozdze, czyli witamy z grupy B. Smrody tez je maja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Wto 21:37, 02 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Hmmm, to ja zacznę jej chyba drożdże dawać może kup nie będzie żarła. Elu chyba każdy kiedyś był głuchy... A z tym chlebem to czasami już przesada
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:41, 02 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Albo witaminy B-complex?
Tylko trzebaby zapytać weta, czy można i ile, żeby nie przedobrzyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:12, 02 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
U mnie chleb " robi " za smaczek.
Mam jeszcze jedno pytanie. Lorik mi ostatnio wychudł. Urósł sporo i choć jeść dostaje trochę więcej niż dotychczas, to jakiś smuklejszy mi się wydaje. Nie ważyłam go, bo nie mam gdzie, ale tak "na oko " to schudł. Może ja mu za mało jeść daję???
Biega dziennie ok. 3-4 godzin, rano micha royala, w południe micha kaszy z dodatkami, wieczorem micha puriny z jagnięciną.W ciągu dnie jabłuszko, banan, śliweczka, serek, jajeczko, no i chlebek. Oczywiście to wszystko nie jednego dnia, tylko wymiennie.
I linieje niemiłosiernie. Sierść ma piękną, błyszczącą a włosów 5 razy tyle co przed miesiącem. Witaminki i tran też dostaje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Wto 22:58, 02 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Elu, z lnieniem to się tak nie przejmuj - teraz taki okres na wypadanie sierści, ma to większość goldasów...
Nie jestem pewna, co do tej kaszy... Z tego, co wiem, to kasza nie daje psu żadnych wartości odżywczych, jest po prostu wypełniaczem żołądka. Dużo lepiej karmić psiura ryżem lub makaronem.
Poza tym jeżeli Lorik nie jest CHUDY to się nie przejmuj. Psiak ma teraz dużo ruchu a niska waga jest u dużych ras wskazana (ze względu na stawy). Większość ludzi ma skłonności do przekarmiania swoich pociech, także jeżeli Lorik ma zgrabną sylwetkę to tylko powód do radości
No i muszę Cię upomnieć Czy nowe zdjęcia Lorika będziemy oglądać w częstotliwości raz na miesiąc? Dawaj tu szybciutko jakieś świeże! Niech pozachwycamy się chłopakiem!
Ostatnio zmieniony przez Aśka Axelowa dnia Wto 22:59, 02 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Śro 7:49, 03 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Kasza to takie umowne- je ryż , kluchy, płatki, no i kaszę czasami też.
Nadal jestem bez aparatu, ale komóreczką zrobię jeszcze dziś i Ci prześlę.
Wiem,że goldusie linieją 2 razy w roku i cały rok gubią podszerstek, ale zdaje mi się, że on jakoś tak dużo tej sierści gubi. To mój pierwszy golden i boję się cały czas,że mogę przeoczyć objawy jakiejś choroby. Poza tym mam go 2 miesiące i jeszcze dobrze nie wiem jak wygląda "kalendarz " psa. Za rok to już będę mądra ( mam nadzieję )
|
|
Powrót do góry |
|
|
raia2006
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:03, 03 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Elu !
Mój Mono też linieje tak - że na dywanie jest więcej sierści niż na nim.
Też już się zaczęłam denerwować bo na ogonie to mu zostało tak mało włosów że szok, jakby mu ktoś powyrywał.
Wczoraj byłam u weta i kupiłam mu Roboran H - taki proszek - tylko że bestia nie bardzo chce to jeść wymieszane z pokarmem.
Al może jeszcze zajadę do hurtowni weterynaryjnej po Omegan, albo biotynę.
Mam nadzieję że niedługo się to skończy - bo będę miała łysego psa...
Anka i Mono
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renata
Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 16:44, 03 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
jak moja Zurka zaczęła naprawdę linieć zamęczałam Jolę telefonami czy to aby na pewno normalne żeby pies gubił tyle sierści :szok:
miała łyse ( wg mnie ) placki na plecach a ja szukałam jej pasozytów i objawów jakiejs skórnej choroby
A teraz mineło i na pleckach pojawiła sie piekna lekko falowana goldenia sierściucha , odrastaja portki i zaczyna wygladac bardziej jak golden.
Tak że głowa do góry - pies ma tyle sierści
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:28, 05 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Szymon przyniósł ze szkoły wirusowe zapalenie jelit i oczywiście zaraził dorosłych, a co najgorsze i pies ma rozwolnienie.Nie wiem, czy to zbieg okoliczności, czy Lorik mógł się zarazić od pana.
Jak do jutra mu nie przejdzie idziemy do weta- muszę poczekać aż mąż przyjedzie, bo wszelkiego rodzaju " sensacje " tak mnie osłabiły,że nie mam w ogóle siły.
Jutro się zamelduję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pią 20:44, 05 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ela Lorikowa napisał: | Szymon przyniósł ze szkoły wirusowe zapalenie jelit i oczywiście zaraził dorosłych, a co najgorsze i pies ma rozwolnienie. |
Buuuuuuuu... Współczuję! To okropne choróbsko i wiem, jak bardzo osłabia. Pocieszające jest to, że z reguły mija samo po ok. 3 dniach.
Przechodząc też tą chorobę i szukając informacji w necie "czym to się je" wyczytałam właśnie, że jest bardzo zaraźliwe i że zwierzęta też mogą się od nas tym zarazić... Pilnujcie, żeby Lorik się nie odwodnił. I Wy oczywiście też o siebie dbajcie!
Wracajcie szybko do zdrowia...
|
|
Powrót do góry |
|
|
KasiaJ
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Pią 22:40, 05 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ała, choróbsko parszywe. Mija, mija ale ile trzeba się namęczyć... Dużo zdrówka w takim razie, i sił dużo sił, żeby móc jakoś funkcjonować. Pozdrowienia Bajeczne dla całej Lorikowej familji
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ela Lorikowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Sob 7:45, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Wróciliśmy z porannego spaceru. Qpka była normalna i mam nadzieję,że alarm odnośnie Lorika był przedwczesny.
Ja ledwo łażę, osłabiło mnie zupełnie, Szymon śpi ( ale on wczoraj mimo zasrtrzyku cały dzień zajmował się psem - podejrzewam, że go przekarmił ) i niech odpocznie.
U nas piękna pogoda i może nad wodę jakąś pójdziemy, bo Lorik gna do każdej kałuży.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|