LOGAN

Oskarowy

rodem z 'Misia':
- Nie, dziękuję my już mamy.
- Kto to był?
- A jakiś facet z lustrem, ale mu powiedziałem, że już mamy lustro...

[link widoczny dla zalogowanych]

Po tygodniu spędzonym razem - muszę przyznać, że Logan drepcze za mną krok w krok, a najchętniej oczywiście do qchni

Niezależnie czy będzie coś do jedzenia (psiego lub ludzkiego), czy to tylko kawa/herbata lub też zwykłe umycie kubka - sprawdzić i przypilnować zawsze warto Laughing

Gdy w nocy Logan smacznie sobie zaśnie i już myślę, że uda mi się po cichu wskoczyć samemu do łóżka - nic bardziej mylnego.

Ledwo się położę i w tej samej chwili mam psie towarzystwo

Fakt, faktem - przychodzi i cierpliwie czeka na przyzwolenie; w sensie - sam z siebie raczej się nie gramoli

Ale czujny jest jak ważka...

Oskarowy · Wysłany: Śro 23:26, 04 Mar 2015 Temat postu:

Nadrabiamy zaległości.
Loganowe życie toczy się spokojnie, psisko jest urocze i kochane (chociaż to akurat nic nowego, bo który Golden - nie jest..?!).
Wczoraj byliśmy u Doroty na zabiegach kosmetyczno-upiększających, efekty będą widoczne na zdjęciach.
Zarówno w domu, jak i na występach gościnnych w Kazimierzu - nie stwarzał żadnych istotnych problemów. Z tych mniej ważnych rzeczy - czasami zdarza mu się szczeknąć z tęsknoty, gdy drzwi się zamykają 'z niewłaściwej strony' , ale nie jest to stały punkt programu i jak się zdarza - to szybko się uspokaja; sąsiedzi wciąż nas lubią

, poza tym lubi 'jadać na mieście' (ludzie w parku dokarmiają kaczki, więc Logan czuje się tam niczym w piekarni 2 man down

)

garść zdjęć przed myciem/strzyżeniem, czyli Logan spod znaku "Dzieci Kwiaty" Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Oskarowy · Wysłany: Śro 23:37, 04 Mar 2015 Temat postu:

i słoneczne świeżynki z dzisiaj:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Oskarowy · Wysłany: Śro 23:43, 04 Mar 2015 Temat postu:

przystojniak - akrobata Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Oskarowy · Wysłany: Czw 13:21, 05 Mar 2015 Temat postu:

Oskarowy · Wysłany: Sob 0:54, 07 Mar 2015 Temat postu:

halo tu Zuza
to ja dorzuce moje Loganowe swieze 3 grosze.
Dzisiaj Logana po raz pierwszy zabralam "na impreze".
a moze raczej na "drina"
mieszkamy na Saskiej Kepie ktora znana jest z wszelakiego lansu. Lansowanie sie z psem w knajpie - oczywiscie!
a z dwoma?
jak najbardziej!!
sa tu knajpy na Francuskiej ze znaczkiem "dog friendly"
z czego chetnie korzystamy
dzis poszlam z Loganem i Oskarem na 1h pogaduszki z kolezanka i musze przyznac ze Logan zachowywal sie lepiej niz Oskar.
Bylo troche tloczno.
Jedzenie pachnialo. A Logan grzecznie od razu polozyl sie pod stolem i cierpliwie sobie lezal. Zadnego krecenia sie, zebrania przy innych stolikach
( to Oskar dzisiaj)
Bardzo grzeczny z niego pies.
Bylam ciekawa jak bedzie sie w takiej sytuacji zachowywal i egzamin zdal na piatke.
Jest psem nadajacym sie do "miejskiego lansu" Smile

Oskarowy · Wysłany: Pią 19:11, 13 Mar 2015 Temat postu:

Jutro mija 5 tydzień od kiedy Logan gości w naszych skromnych progach.
Z prawdziwą przyjemnością obserwujemy jak bardzo Logan się wyciszył i uspokoił! O ile w pierwszych dniach, przy wychodzeniu na spacer - skakał na drzwi, skakał na człowieka, wpadał w euforię i odtańcowywał swoiste 'Tango Milonga'

(do tego stopnia, że wyzwaniem było założenie obroży), o tyle obecnie - grzecznie siada i spokojnie czeka na założenie obroży. Niby mała rzecz, a cieszy Very Happy

Zapewne po Euthyroxie (a na pewno po myciu i strzyżeniu u Doroty Smile

) jest już widoczna poprawa jakości futra.

Wkrótce kolejna porcja zdjęć Przystojniaka.

Oskarowy · Wysłany: Sob 15:40, 14 Mar 2015 Temat postu:

Mi przyszła jeszcze jedna myśl warta może podzielenia się o Loganie.
Na każdym spacerze nie mogę przestać się zachwycać jego sprawnością.
Logan dosłownie "wbrykuje" i "zbrykuje" z tego naszego dość wysokiego trzeciego pietra po schodach.

Potrafi bardzo wysoko podskoczyć do gałęzi bo wydaje mu się, że suchy listek to jakiś ptaszek.
Ma bardzo ładna postawę. Ja sie za bardzo nie znam, ale wydaje mi się ze widać po nim ze jest psem z rodowodem.
(Od poprzednich wlascicieli dostalismy jego papiery rodowodowe).

Bardzo lekko wstaje z podłogi i kladzie się ( mamy porównanie w Oskarze który już w wieku Logana robił wielkie "łup" kładąc sie na podłodze a Loganisko jest jak piórko.)

Biega cudownie szybko za patykami.
No po prostu Logan jest prawdziwym "sportowcem".
Jeszcze nie mieliśmy chyba tak sprawnego psa "na składzie".

Oskarowy · Wysłany: Wto 19:25, 17 Mar 2015 Temat postu:

Dzisiaj kolejna wizyta u dr Irenki.
Robimy postępy z wagą, obecnie: 37,3kg (od ostatniego ważenia: -1,1kg

) uszy - w normie, przy kolejnej wizycie ponownie pobierzemy krew aby sprawdzić czy coś się zmieniło z tarczycą po Euthyroxie.
Więcej grzechów nie pamiętam... Very Happy

Oskarowy · Wysłany: Pon 21:46, 30 Mar 2015 Temat postu:

W ostatnich dniach, po kąpielach w bajorach i kanałku przy Parku Skaryszewskim Logan zaczął zdecydowanie więcej się drapać.
W sobotę pojechaliśmy więc do weta na Dereniową. Lekarz obejrzał Logana, wysłuchał opowieści, jak to Logan - bardziej lub mniej przewidywalnie - lubi zażyć kąpieli

i stwierdził, ze to klasyczna alergia kontaktowa. Zastrzyk z Dexafortu załatwił sprawę

Logan cały czas ujmuje nas swoim subtelnym szukaniem kontaktu z człowiekiem. Chętnie przebywa w pomieszczeniu z dwunożnymi, przychodzi na głaski, przytulać się (lub kłaść się 'w nogach'), lub z wyraźnym zapytaniem na pysku: "czy mogę wskoczyć do Was do łóżka?"
(w kwestii potrzeby kontaktu z człowiekiem - Oskar przy Loganie to istny "Drewniak"

)
Dodam tylko, że Logan robi to wszystko nienachalnie, z klasą... Smile

Oskarowy · Wysłany: Pon 22:05, 30 Mar 2015 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Oskarowy

Wychodzenie z alergii czasami wymaga 'śliniaka' (anty-drapaka)

Lepsze to niż sztywny kołnierz, a póki co - w domu - dobrze się sprawdza.

[link widoczny dla zalogowanych]

Robimy kolejne postępy z wagą. Już tylko 36,5 kg

Oskarowy

Waga wskazuje już tylko 34,4 kg (w 2 miesiące ubyło 4kg)

i to bynajmniej bez głodzenia Logana!
....chociaż znając życie On ma inne zdanie na ten temat Guy with axe

Katarzyna_Margo

A nie organizujecie przypadkiem turnusów odchudzających dla nie-tymczasów? Podrzuciłabym swoje dwie Grycanki, co?

Oskarowy