Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anialada
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa (Nowa Iwiczna) Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:15, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Lisa szczęśliwie spędziła z nami święta, w lany poniedziałek byliśmy na Polach Mokotowskich ale Lisa zrezygnowała z dyngusa (wpuszczają już wodę do sadzawki i nasza suka skorzystała ) i z gracją kroczyła obok wody.
Zaskoczyła mnie tym, że zaraz po wyjściu z samochodu podbiegła do pierwszych ludzi i psów, żeby się przywitać - totalnie pozytywnie.
Więcej opiszę popołudniem, bo mam kilka obserwacji z różnych kategorii.
Dziś idziemy przebadać krew, bo jutro będziemy się sterylizować, więc proszę za nas trzymać kciuki
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gosia&Imka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:50, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
anialada napisał: | Dziś idziemy przebadać krew, bo jutro będziemy się sterylizować, więc proszę za nas trzymać kciuki |
Będziemy trzymać, będziemy!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:52, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
anialada napisał: | Dziś idziemy przebadać krew, bo jutro będziemy się sterylizować, więc proszę za nas trzymać kciuki |
Ale tempo ekspresowe - czy stoi już po Lisę kolejka potencjalnych DS?
|
|
Powrót do góry |
|
|
anialada
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa (Nowa Iwiczna) Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:08, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Trudno mówić o kolejce, adopcyjnie zajmuje się Agata.
Skoro sprawa i tak jest do załatwienia to nie chcemy ryzykować, że trafi nam się cieczka i sprawa się odwlecze.
Początkowe informacje o cieczce u Lisy zaobserwowane w schronisku uległy weryfikacji u nas na miejscu - od kiedy przyjechała nie widać żadnych oznak - ani plamienia, ani zainteresowania samców, weterynarki też w badaniu nie stwierdziły cieczki...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mozaba
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 14:02, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Już zacisnęłam kciuki Dajcie znać kiedy można puścić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda Markizowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Radzymin/Łosie Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:02, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Trzymam kciuki za Lizunię- napewno wszystko będzie dobrze. Aniu posmyraj malutką od cioci Magdy po główce i za uszkiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
anialada
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa (Nowa Iwiczna) Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:22, 11 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Lisunia po zabiegu, siedzi w kubraczku. A raczej leży. Ogólnie jest w dobrej formie, ale teraz jest na środkach przeciwbólowych. Troszeczkę jest nerwowa - momentami ziaje. Wezmę ją dziś do siebie do pokoju, żeby mieć na nią oko - czy nie wykombinuje jak się dostać pod ubranko
Lisa pozdrawia z uśmiechem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
anialada
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa (Nowa Iwiczna) Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:41, 12 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
A Lisia dziś ze mną w biurze, bo byłyśmy na kontroli po sterylce i teraz czeka aż ktoś ją odwiezie do domu
Jest super grzeczna, położyła się koło mojego krzesła i leży cichuteńko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:13, 12 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
No ładnie, Lisa na L4 a Ania ją do pracy zagoniła
|
|
Powrót do góry |
|
|
anialada
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa (Nowa Iwiczna) Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:01, 12 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Poszła już do domu, a ja sama zostałam... a tak fajnie z nią było, tak sobie grzecznie leżała, jakby to był dla niej standard - rewelacja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beata i Jessi
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Mszczonów Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:30, 12 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ania jesteś wielka Sunia nie mogła lepiej trafić ! Trzymamy kciuki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
anialada
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa (Nowa Iwiczna) Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:49, 12 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
to ja w międzyczasie coś napiszę o Lisi i jej pewnych zwyczajach. Mamy pewien problem z sikaniem - Lisa generalnie sikała tylko w ogrodzie, w dwóch miejscach. Chodzimy na spacery, ale je Lisa traktuje jako rozrywkę, a nie powód do sikania. Potrafiła pójść na godzinny spacer, ba nawet na wyjazd na Pola Mokotowskie i "donieść" siku do domu, żeby zrobić na naszym trawniczku. Wczoraj po sterylce też czekała aż dojedziemy do siebie.
A dziś rano.... wyszła na spacer i zrobiła siku poza terenem ogrodu... potem jak pojechałyśmy do Irenki na kontrolę to zrobiła troszkę na trawniku niedaleko od lecznicy. Irenka mówi, że może po sterylizacji jej się zmieniło. Oby
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:53, 12 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Irenka psa przeprogramowała Czy oprócz szwa na brzuchu, nie ma żadnego na główce ?
A tak serio, to miejmy nadzieję, że dziewczyna się przełamała wreszcie i nauczyła, że spacery służą również załatwieniu potrzeb. Oby tak zostało !
|
|
Powrót do góry |
|
|
anialada
DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa (Nowa Iwiczna) Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:28, 12 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
To jeszcze zdjęcie Lisy w kubraczku operacyjnym
|
|
Powrót do góry |
|
|
TiM
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 31 Mar 2012
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 19:42, 16 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
I jak? I jak? I jak?
Bo my się z Wercią dopiero szykujemy, ale kciuki cały czas za Liśkę ściskamy.
Zawsze twierdziłam, że sterylka to zabieg psa udoskonalający
(a jaki fartuszek ma genialny )
|
|
Powrót do góry |
|
|
|