LILI

Aga i Bella

Agata, czy Ty uprawiasz alpinistykę komodową... albo lewitujesz gdzieś w kąciku pod sufitem...? Już od jakiegoś czasu mnie to nurtuje...

moniczka-ost

Agata gdzie kupiłaś taką piękna tęczową obróżkę?

Agata_Emi_Lili

Dzisiaj trochę fotek różnych z cyklu "Jak się żyje Liluszce i Emi"

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

no i oczywiście akcent EURO 2012

Lilka nie mogła patrzeć, czy Tytoń obroni karnego
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

oficjalny sponsor reprezentacji Polski

[link widoczny dla zalogowanych]

Jola Nulkowa

Fajne zdjęcia, ale ostatnie super!!! Tylko na której pannie ten sponsor siedzi??? Laughing

Natalia i Andzia

Ostatnie zdjęcie super, ale jakiś mizerny ten sponsor

Biedrona przyatakowała Lilkę Smile

Agata_Emi_Lili

Jak u reszty Warszawiaków - u nas też była potężna burza w nocy. Lilka bała się już samych błysków, a jak zaczęło grzmieć natychmiast oba psy wpakowały się do łóżka na nas (nawet Emi, na której burza nie robi jakiegoś większego wrażenia).
Trudno powiedzieć, że spaliśmy, w każdym razie noc spędziliśmy wszyscy w dość dziwnej konstelacji: Lilka leżała w poprzek łóżka na górze (tam gdzie powinny leżeć poduszki i nasze głowy

, a my we trójkę równolegle na pozostałej wolnej części (przy czym Paweł i ja w pozycji embrionalnej).

Aga i Bella

W "kupie" raźniej ...

i wcale nie musi być wygodnie... wszystkim

Mozaba

I to się nazywa integracja, dla dobra całej rodziny

Agata_Emi_Lili

Niedawno minęły 3 lata od kiedy Lilunia zagościła w naszym domu i serduchach. Mam nadzieję, że jest jej z nami tak dobrze, jak nam z nią

. Nie wyobrażam sobie i nie pamiętam już nawet, jak to było, jak jej nie było

Byliśmy niedawno na przeglądzie zdrowotnym u doktor Irenki. Było ważenie i wbrew temu jak Lilka "szeroko" wygląda, jej waga jest całkiem przyzwoita: 29,5 kg. Robiliśmy też kontrolne badanie krwi i sprawdzaliśmy tarczycę. Tarczyca wyszła OK, co znaczy, że dawka euthyroxu jest dobrze dobrana. We krwi wyszła niewielka anemia, ale mamy narazie nie panikować, ponieważ u Emi wyszło podobnie. Najprawdopodobniej przyczyną jest coś wspólnego dla obu dziewczyn: podejrzenie padło na robaki albo karmę. Panienki zostały odrobaczone (lokatorów na gapę w qpach nie widziałam), zmieniliśmy też dietę, podajemy preparat na anemię i za miesiąc robimy badanie kontrolne.
Dziewczyny ogólnie mają się świetnie, humory i apetyty dopisują, żyjemy sobie z dnia na dzień spokojnie.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

biedronkowe szaleństwo

[link widoczny dla zalogowanych]

Emi ma swoje priorytety (pływanie i piłka są ważniejsze od kosteczki, która w efekcie została zjedzona przez Lilkę)
[link widoczny dla zalogowanych]

dziewczyny się naoglądały mistrzostw - początek meczu

[link widoczny dla zalogowanych]

dumna i blada

[link widoczny dla zalogowanych]

Agata_Emi_Lili

U Liluszki po staremu

. Za kilka dni idziemy na kontrolne badanie krwi. Z rzeczy niesamowitych, które się zdarzyły ostatnio: Lilka podczas burzy zjadła suszoną pierś z kurczaka (do tej pory nie tknęła nic kiedy błyskało i grzmiało z oknem). Nie wiem czy był to tylko incydent czy może już będzie to norma - sprawdzimy, bo burzy na pewno nie zabraknie jeszcze w tym sezonie.

ostatnio na spacerach furorę robią kopki siana:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

a tak dziewczyny pilnują wejścia do lecznicy naszej doktor Irenki

[link widoczny dla zalogowanych]

Aga22

No cóż...ułożyły się dostojnie, jak lwy przy Świątyni Sybilli w Puławach, będące prezentem od cara Aleksandra I z okazji wizyty w Polce. Mam nadzieję, że te ślicznoty wróciły jednak do domu

Karolina Lankowa

Jak ja Was lubię dziewczyny Smile

Agata_Emi_Lili

Spędziliśmy wczoraj nocny dyżur z naszą ulubioną doktor Irenką. Oprócz załatwiania spraw fundacyjnych i pogaduszek, zrobiliśmy dziewczynom cyfrowe zdjęcia RTG.
Emi, zgodnie z tym co wiemy, ma zmiany zwyrodnieniowe w łokciach. Reszta OK. U Lilki wypatrzyliśmy zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa w odcinku krzyżowo-lędźwiowym adekwatne do wieku. Lilka ma pozrastane kręgi, ale nie ma objawów bólowych więc narazie podajemy tylko suplementy diety z kolagenem.

Ale wypatrzyliśmy u Lilki coś jeszcze, co wprawiło nas w mocne zdziwienie. W okolicy mostka zobaczyliśmy jakiś dziwny, bardzo wyraźny twór. Po szybkiej burzy mózgów i z pomocą internetu ustaliliśmy, że to ŚRUT !!!

To chyba niestety pamiątka z "poprzedniego" życia, bo raczej nie nabawiła się tego, będąc pod naszą opieką. Nie chcę nawet myśleć, co ta psina przechodziła w życiu :-(

Zdecydowaliśmy, że nie ruszamy tego narazie, a ewentualnie wyciągniemy jeśli będziemy robić jakiś inny zabieg.

RTG
[link widoczny dla zalogowanych]

taki właśnie śrut tkwi w ciele Lilki
[link widoczny dla zalogowanych]

Gosia&Imka

Matko droga........
To się w głowie nie mieści.....
Confused

Agunda

no niestety bardzo często można spotkać ludzi bawiących się wiatrówkami w lesie. Trzeba naprawdę bardzo uważać, bo często bawią się pod wpływem %