|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:46, 19 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Z serii, jak psy uczą się zachowań od innych psów (najszybciej tych najgorszych, oczywiście):
- Kiedy wstukuje się kod domofonu na dole, w mieszkaniu słychać krótkie piknięcie. Oznacza to, że zaraz ktoś wejdzie do domu. Emi z radości zaczyna wtedy poszczekiwać. Lili od kilku dni robi to samo.
- Emi żebrze, kiedy jem coś poza jadalnią, np. przy biurku. Teraz już żebrzą obie.
W czwartek Lili idzie do fryzjera. Spróbujemy przy tej okazji może wyciąć włosy w uchu i odczytać tatuaż.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:32, 19 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Niektóre psy zdecydowanie nie lubią legowisk i wygód. Do tej pory Lili miała rozłożony na dywanie kocyk i na nim poleguje. Emi też czasem korzysta z kocyka, leżą na nim na zmianę.
Dobra Pańcia chciała zrobić dziewczynom jeszcze lepiej, wygodniej - kupiłam prostokątny materac z gąbki. Na materac położyłam kocyk z przekonaniem, że teraz to dopiero wygodne posłanko. Ale okazało się, że lepiej jest leżeć gdziekolwiek, byle nie tam. Ani Lili, ani Emi nie chciały się położyć.
Jak tylko usunęłam materac, kocyk jest znowu oblegany.
[link widoczny dla zalogowanych]
Nawet ręcznik na podłodze okazał się lepszy.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aneta i Tupak
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:39, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
To obie mają taką samą chorobę jak Tupak, posłanie jakiekolwiek by nie było nie jest fajne, fajny jest ręcznik, koc - cokolwiek co leży bezpośrednio na podłodze.
Mi też wydaje się, że Lili sama się chętnie "sprzeda" za pyszne jedzonko. Trenowałam to podczas niedzielnego spacerku i nawiązałyśmy silną smakołykową więź
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:00, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Kolejna rzecz, której Lili nauczyła się od Emi - ganianie kotów Lili oczywiście ich nie widzi, ale jak Emi zaczyna je gonić, to Lili też leci (a biega całkiem szybko) i zagląda pod samochody na pakingu
Dzisiaj na spacerze Lili obszczekała Pana, który szedł chodnikiem, powolnym krokiem w naszą stronę. Widocznie coś Lilce nie pasowało, bo szczeknęła i ominęła Pana szeeerokim łukiem, chowając się oczywiście za mnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
agnes&nelly&schad
Dołączył: 28 Lut 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bydgoszcz/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:33, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Moze Lilce się źle kojarzył jego chód, zapach. Może to cos z czasów kiedy było jej źle?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:18, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
agnes&nelly&schad napisał: | Moze Lilce się źle kojarzył jego chód, zapach. Może to cos z czasów kiedy było jej źle? |
Skąd teoria, że kiedyś było jej źle?
Po prostu facet nie wzbudził jej zaufania Lili wyznaje zasadę, że lepiej nastraszyć, chociaż sama cała w strachu . Zachowała się jak typowy lękliwy pies.
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Wto 8:19, 21 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
agnes&nelly&schad
Dołączył: 28 Lut 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bydgoszcz/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:36, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Agata_Emi napisał: | agnes&nelly&schad napisał: | Moze Lilce się źle kojarzył jego chód, zapach. Może to cos z czasów kiedy było jej źle? |
Skąd teoria, że kiedyś było jej źle?
Po prostu facet nie wzbudził jej zaufania Lili wyznaje zasadę, że lepiej nastraszyć, chociaż sama cała w strachu . Zachowała się jak typowy lękliwy pies. |
aaaaaaaaaa czyli taki lęk nie musi sie brać np. ze złych skojarzeń? Pomyślałam że tak, bo obserwując moją tak załozyłam, że skoro jeży grzbieci i wydaje warkot na facetów o ciemnym ubraniu, w kapturem na głowie i wysokich - to dlatego ze mój brat jej kiedyś zrobil tak wyskakując z zarogu domui ja wystraszył. Zawsze uwaząłm ze nelly dlatego ze kojarzy tamto złe doświadczenei to nie lubi takich facetów.
I sadzilam ze u Lili to tez mogło być skojarzenie z czymś nieprzyjemnym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:53, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Lęk przed czymś może być spowodowany albo złymi doświadczeniami albo brakiem właściwej socjalizacji w okresie szczenięcym (i dorastania). Jeśli pies jest lękliwy (czy jest to uwarunkowane genetycznie czy wypatrzone od matki), to może reagować lękiem na zjawiska/przedmioty/dźwięki/itp, których nie zna.
Fakt, że pies boi się mopa, szczotki czy parasola nie musi od razu oznaczać, że był nimi bity. Po prostu mógł nigdy nie widzieć takiego "cuda" i boi się po prostu czegoś nowego.
Fakt, że pies boi się samochodu nie musi od razu oznaczać, że został potrącony. Może po prostu nigdy nie widział takiej wielkiej, dziwnej, ryczącej maszyny.
Fakt, że pies boi się wysokich mężczyzn w okularach nie musi od razu oznaczać, że tacy meżczyźni go źle traktowali. Mógł po prostu nigdy nie widzieć takiego człowieka.
Oczywiście nie każdy pies będzie się bał różnych rzeczy, nawet, jeśli ich wcześniej nigdy w życiu nie widział. Problem lękliwości jest problemem bardziej złożonym, ale generalnie nie można tego spłycać do reguły <pies się czegoś boi - pies ma złe doświadczenie>
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Wto 15:54, 21 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:00, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Kocyki mają wzięcie
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:19, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Czasem wystarczy jeden kocyk
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:07, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Lilucha boi się większego ruchu i hałasu ulicznego :-( Koło Pawła pracy biegnie bardzo ruchliwa wielopasmówka więc Lili drogę z samochodu do biura (kilkadziesiąt metrów, bez przechodzenia przez tą drogę) pokonuje bardzo szybko, podkulona, reagując nerwowo na każdy dźwięk.
Coprawda z każdym dniem jest nieco lepiej, ale daleko jej do pełnego luzu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:57, 23 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Jesteśmy po wizycie u fryzjera. Zniosła ją dość ciężko, był duuuuży stres, na początku leżała plackiem na stole więc Asia (nasza fryzjerka) strzygła w tej pozycji co mogła tj. łapki, uszy. Później musiałyśmy Lilkę postawić na nogi. Opornie, ale stanęła, a jak już stanęła, to stała prawie jak na wystawie.
Na stole nie chciała smaczków, ale później, leżąc sobie spokojnie na podłodze i czekając jak Asia ostrzyże Emi, była już wyluzowana i jadła smakole.
Asia, oprócz tego, że jest fryzjerem, ma od wielu lat hodowlę goldenów, często bywa na wystawach więc umie ocenić wprawnym okiem psa. Jej zdaniem Lili to piękna sunia, o ładnej, szlachetnej głowie, proporcjonalna, dobrze kątowana ... tylko niestety wyeksplowatowana w jakiejś hodowli lub pseudohodowli (wiszący brzusio, zniszczone zęby, przerośnięte pazury). Asia zwróciła też uwagę na szerokie boki, ale powiedziała, że widywała już psy o takiej budowie.
Lili jest teraz jeszcze piękniejsza, fotki wrzucę jutro.
Tatutażu nie dało się odczytać :-( Podjerzewamy, że jest czeski.
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Czw 20:57, 23 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:25, 23 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:39, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Zdjęcia z dzisiejszego spacerku
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasiasta Alicja
GRUPA ORGANIZACYJNA
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 3019
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:53, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
No tak... Jednego dnia do fryzjera, a drugiego siup do wody i piaseczku
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|