LILI

isabelle30 · Gość

ciekawe tylko czy wszystkie psy w taki dzien jak dzis robia dokladnie to samo??
Brutus zajmuje calym soba 99% kanapy....jak panisko, a pancia skulona na fotelu, buuu
Ta woda na fotkach to Kepa Potocka? wybieramy sie tam juz od jakiegos czasu, tylko musze musze znalezc dogodny dojazd autobusem

Agata_Emi_Lili

Michał Majowo-Lutowy

Agata_Emi_Lili

Wczoraj byliśmy u znajomego, który rezydował w domu u swojej siostry podczas jej nieobecności

Niestety psy miały zakaz wstępu do domu (pies siostry do domu nie wchodzi więc nie chcieliśmy robić wyjątków). W związku z tym psiury zostały w ogródku, mogły śmigać po terenie, tarasie i mieć jednocześnie na nas oko przez szklane drzwi.
Ale NIE. Dwa rude psiury nie potrafiły jednak cieszyć się z okazji przebywania w ogródku i większość czasu spędziły tak:

Kolega się w końcu zlitował i je wpuścił

Dziewczyny od razu grzecznie położyły się u nas w nogach i zasnęły

Zorkowa

Nikt nie lubi byc sam bez człowieka

BiGRobin

U nas to samo, pogoda straszna a Robin ciagle chce spać na łóżku albo na kanapie, dosłownie się pcha, albo sam idzie do sypialni i sobie śpi w łóżku jak nigdy. chyba pogoda psiurom też daje sie we znaki.

Agata_Emi_Lili

Po dwutygodniowym siedzieniu jak na szpilkach, dostałam wreszcie wyniki badania histopatologicznego z wyciętego Lilkowego pypcia:

W badanym materiale widoczny rozrost tkanki łącznej oraz niewielkie nacieki zapalne z przewagą komórek jednojądrzastych.

Co oznacza, że NIE BYŁA TO ZMIANA NOWOTWOROWA !!! UFFFFFFFFFFFF !!!!, a tylko jakiś drobny stan zapalny, który spowodowal przerost tkanki łącznej i wyrośnięcie tego pypcia.