|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:00, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
jaki słodziak
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:52, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Dzisiejszy dzień Lili, Emi i my spędziliśmy w gościnie u Warny, Pawła, Bezy i Nero. A razem z nami gościła Vila i jej rodzinka czyli Mariusz (kucyk) z żoną Edytą i synem Adrianem.
Lili
Emi
Beza
Vila
żebry
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Nie 23:53, 02 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michał Majowo-Lutowy
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 808
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:06, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
To majówka się udała
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:51, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Konsumowanie smakołyków odbywa się zawsze w takim samym układzie
zdjęcie sprzed kilku dni
zdjęcie z dziś
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Edyta Duszenko
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: WROCŁAW
|
Wysłany: Pon 17:53, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
A co sobie będą w talerz zaglądać!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:29, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Kuracja odchudzająca sprawiła, że Lili jest zmuszona pozyskiwać jedzenie w nielegalny sposób Dzisiaj podczas naszej nieobecności, ze stolika kawowego zniknęły w tajemniczy sposób wafle (dokładnie jeden, który został). Złodziejaszka zdradziło puste opakowanie pozostawione na podłodze.
Nasza wina - zapomnieliśmy, żeby nie zostawiać jedzenia w zasięgu Lilkowego pysia.
Jutro pod wieczór może zobaczymy ten wafelek podczas gastroskopii
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:46, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
No i jesteśmy po zabiegu. Żołądek Lili wygląda ............... idealnie Śluzówka ma jednolitą powierzchnię i kolor, co oznacza, że po wrzodach nie ma śladu
Doktor wyciął też tą narośl ze skóry brzusia. Podobno na pierwszy rzut oka nie wygląda na nic złośliwego, ale na wszelki wypadek i spokój sumienia, poszło do badania histopatologicznego. Wyniki mają być najpóźniej za 3 tygodnie.
Lilunia teraz odsypia, grzeczna
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Edyta Duszenko
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: WROCŁAW
|
Wysłany: Śro 23:11, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
No to SUPER - słodkich snów!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:54, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Wczoraj wieczorem wyszłam z Emi na spacer, a Lili, jak nigdy, zaczęła popiskiwać sobie pod nosem. Później dołączył do mnie Paweł i poszliśmy do sklepu po kurczaczka na śniadanie dla rekonwalescentki. Lili została w domu, bo nie chcieliśmy jej męczyć po zabiegu. Wracając usłyszeliśmy koncert w wykonaniu Lilki: wycie, szczekanie - jednym słowem histeria na maxa.
To najprawdopodobniej wpływ narkozy spowodował takie zachowanie i mam nadzieję, że się ono nie powtórzy. Do tej pory Lili bezproblemowo (i bezdźwięcznie) zostawała sama albo z Emi.
W nocy Lili kilkukrotnie popiskiwała sobie cichutko, ale jak tylko kładłam na niej rękę, zasypiała spokojnie. Chyba przeszkadzał jej wenflon, bo po porannym wyjęciu go, Lilka odżyła. Teraz już zachowuje się jakby nie było wczoraj żadnego zabiegu.
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Czw 15:26, 06 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 2:06, 09 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ponieważ u nas nic specjalnego się już nie dzieje, wrzucam po prostu kilka zdjęć spacerkowych. Nie sfotografowałam aportowania, ale jeszcze będzie okazja, bo Lilucha jest coraz bardziej nakręcona na na piłki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Renata
Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 8:55, 09 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
i u Was tak mozna - psy luzem , w biały dzień , w parku i w rzeczce?
suuuper!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:12, 09 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Renata napisał: | i u Was tak mozna - psy luzem , w biały dzień , w parku i w rzeczce?
suuuper! |
teoretycznie nie , w praktyce - jak widać
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:00, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Przy okazji tematu burzy poruszonego w innym wątku, napiszę kilka słów o Liluchowych burzowych lękach i naszych doświadczeniach w tej materii.
Lili boi się burzy baaaardzo, dostaje trzęsawki, jeśłi jesteśmy na spacerze - ucieka natychmiast do domu, w samochodzie - potrafi spaść z tylnej kanapy na podłogę i wcisnąć się między fotele albo próbuje przechodzić do przodu, w domu - chowa się pod nasze biurka komputerowe (jeśli przy nich siedzimy) lub wskakuje nam do łóżka (jeśli to noc).
Nasze reakcje: spokój, normalne zachowanie, głębokie wzdychanie co jakiś czas, rozpylenie D.A.P, pozwolenie Lilce na bliski kontakt fizyczny czyli leżenie przy naszych nogach, ewentualnie położenie na niej ręki, ale bez głaskania, przytulania, szczebiotania czy gadanego pocieszania.
Sytuacja świeża, bo z poniedziałku:
Jechałam z dziewczynami do dr Igora kiedy zaczęła się burza. Jeden piorun - Lilka zaczyna panikować i pchać się na przednie siedzenie. Blokuję jej przejście więc wraca na tylną kanapę, robię głośniej radio i śpiewam sobie radnośnie razem z U2 ))) W drugim rzędzie robi się dość spokojnie (nawet mój śpiew nie wywołuje nerwowej reakcji ). Na pewno względny spokój Emi (ona jest lekko zaniepokojona burzą - i moim śpiewem - ale nie panikuje ) też nieco pomaga.
Później w lecznicy kolejne pioruny zastały nas w poczekalni. Lili próbowała wejść mi na kolana, a jakaś Pani siedząca obok zaczyna ją głaskać po głowie i do niej świergolić o tym, żeby się nie bała burzy i jakim to jest biednym pieskiem, bo ma niewzruszoną Pańcię, która nie chce utulić pieska .
Na moją prośbę Pani przestała szczebiotać, a Lili położyła się na podłodze przyciskając się do moich nóg, położyłam na niej rękę i .... nastał spokój.
W związku z tym, że nadchodzi sezon burzowy, chciałam ciut wcześniej zacząć odwrażliwianie przy pomocy dźwięków burzy nagranych na CD. Nie jest to do końca jednak idealna metoda, bo przecież psy reagują nie tylko na dźwięki burzy, ale też wyczuwają zmiany zapachu powietrza, a nawet zmiany pola elektromagnetycznego. I zdecydowanie tak jest, bo zauważyłam, że reakcja na burzę z płyty czy z TV nie jest tak silna, a czasem wręcz jest zerowa. Jakiś czas temu oglądałam program o ludziach porażonych piorunami więc non stop była burza, Lilka leżała obok mnie i nawet się nie obudziła ).
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Śro 15:14, 12 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13133
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:55, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
U nas dzisiaj pogoda pod psem, a co robi pies ?
jeden pies
drugi pies
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|