|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:09, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
No i pochwaliłam dzień przed zachodem słońca :-(
Dzisiejsza inspekcja szwu już nie była taka fajna. Pojawiły się zaczerwienienia i niestety chyba jakiś ropień, skóra jest zaczerwieniona.
Do tego pojawił się dzisiaj ropno-krwisty niewielki wyciek z pochwy.
Doktor Igor (zaalarmowany natychmiast) oczywiście każe mi się nie martwić, bo to pewnie odczyn na nitkę, ale dla pewności jutro jedziemy pokazać się doktorowi.
Lili narazie nic sobie z tego nie robi, fika koziołki i zachowuje się normalnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:55, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Jesteśmy po kontroli. Okazuje się, że najprawdopodobniej w okolicy szwu doszło do zakażenia śródskórnego i w jednym miejscu zrobiła się nieładna przetoka.
Pan doktor ją opróżnił (w środku była krew z ropą) i kazał przemywać wodą utlenioną. We wtorek zobaczy to znowu.
Natomiast ropny wyciek z pochwy może być kwestią oczyszczania się jeszcze tego miejsca po operacji. Mamy się nie martwić i obserwować.
Zmieniliśmy antybiotyk, bo możliwe, że bakteria która szaleje i powoduje zakażenie jest odporna akurat na ten podawany dotychczas.
Lili nie ma temperatury, czuje się dobrze, apetyt jej dopisuje.
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Sob 17:55, 05 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mpati123
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Garwolin Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:59, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Biedotka...!
Ale jestem pewna że wszystko będzie dobrze...!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:22, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Chyba leki na tarczycę zaczynają działać, bo Lili coraz częściej bryka i jest żwawsza na spacerach. Dzisiaj zachowywała się niemal jak szczenior: biegała za piłką (robi to tak nieporadnie, że aż śmiesznie), brykała z innymi psami w parku, fikała koziołki i ogólnie humor jej dopisywał.
Przetoka się zmniejszyła, niestety pojawiły się dwie inne w innych miejscach :-( Krwawy wyciek z pochwy nadal jest.
Jutro kontrola u doktora Igora.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:32, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Kilka zdjęć pięknej
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia i Andrzej
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:10, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Lili jest naprawdę cudną psiną Poznaliśmy ją osobiście. Jak tylko bym mogł to bym ją adoptowała do Siebie bo jeest naprawdę konanym psem
Agatko wymiziaj ją od nas bo wiem jak ona to bardzo lubi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:48, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Zrobiłaś antybiogram? Wiadomo co to za świństwo?. Po wierwsze usunięcie świństwa a po drugie wzmocnienie organizmu. Kolejny antybiotyk raczej osłabia (przynajmniej tak nam mówiłi lekarz przy naszych dzieciach).
Pytanie na później gdzie to świństwo złapała. Może warto odkazić to miejsce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:57, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Jurku, Lili jest pod stałą opieką lekarza. Robienie antybiogramu podczas kiedy pies dostaje antybiotyki od 2 miesięcy mija się z celem.
Lilka była na wizycie kontrolnej. Szew wygląda już dużo lepiej, ładnie się goi, przetoki się zmniejszają. Doktor każe się nie martwić
Natomiast co do krwistego wycieku z pochwy są dwie teorie:
1. Działanie bakterii, podrażnienie po zabiegu, oczyszczanie się po wycięciu trefnego kawałka kikuta - jednym słowem sprawa jeszcze żywa po zabiegu, antybiotyk powinien pomóc.
2. Podczas sterylizacji nie wycięto dokładnie wszystkiego i został np. odprysk jajnika. To się niestety zdarza niektórym lekarzom :-(, a w takiej sytuacji u suki, pomimo sterylizacji, może pojawiać się regularna cieczka z jej normalnymi objawami.
Coprawda psy nie interesują się Lilką pod kątem seksualnym, ale to trwa dopiero 4 dni więc być może wszystko przed nami.
Plan jest taki: obserwujemy czy psy zaczną być nachalne i czy krwarwienie ustaje. Jednocześnie za ok. 2 tygodnie robimy kontrolne USG i szukamy na nim jajnika lub jego kawałków. Jeśli coś uda się znaleźć, to można myśleć o usunięciu tego. Ostatnio na USG doktor Marciński nic nie widział, może się jednak okazać, że odprysk jest tak mały że i tym razem go nie zobaczymy. W takiej sytuacji sprawa musi zostać jak jest tj. Lili może mieć do końca swojego życia cieczki :-( Można spróbować podać jej teraz horomony zatrzymujące cieczkę, ale nie będziemy do końca pewni co spowodowało zatrzymanie wycieku, bo Lili dostaje przecież antybiotyk (który może pomóc przy opcji nr 1).
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Wto 14:06, 08 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:17, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Agata.
Czytam to co napisałaś.
Cytat: |
Lilka była na wizycie kontrolnej. Szew wygląda już dużo lepiej, ładnie się goi, przetoki się zmniejszają. Doktor każe się nie martwić
|
Cytat: | Przetoka się zmniejszyła, niestety pojawiły się dwie inne w innych miejscach Krwawy wyciek z pochwy nadal jest.
|
Fajnie że przetoki się zmniejszają. Może więc antybiogram jest faktycznie zbędny.
Cytat: |
"Agata_Emi"]Jurku, Lili jest pod stałą opieką lekarza.
|
Będąc w szpitalu też byłem pod stała opieką lekarza. Leżąć na stole operacyjnym wydyskutowaliśmy z lekarzem rozwiazanie problemu dotyczące pacjenta którego miał akurat na stole. Uwierzysz? Miałem szczęście że chciał ze mna rozmawiać.
Drugi przypadek nie zakończył się szczęśliwie. Całe szczęście nie dotyczył mnie. Po dwóch dniach pacjenta w szpitalu zorientowałem się że coś jest nie tak. A obchodzy były codziennie. Wizyta u ordynatora oddziału skończyła się natychmiastową diagnostyką pacjenta i po godzinie już był czowiek na stole. Trafił na ten stół o jeden dzień za późno. Po tej operacji już wszytsko szło źle łącznie z przetokami i ściaganiem specjanych antybiotyków. Szkoda. To pierwsze zaniedanie było wepchnięciem pacjenta na równię pochyła w dół.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:34, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Jurku, doktor Igor nigdy nie dał nam powodów do tego, aby podważać jego kompetencje, umiejętności czy stawiane diagnozy.
W przypadku Lili, jak i pozostalych psów, które leczy, ufam mu bezgranicznie.
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Wto 14:47, 08 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:42, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Coprawda jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale mamy mały sukces. Dzisiaj na spacerze Lili zatrzymała się nad zasuszonym plastrem jakiejś wędliny, spojrzała na niego, powąchała, po czym spojrzała na mnie z pytaniem w oczach "mogę?". Zawołałam ją szybko, a po przyjściu wychwaliłam i wygłaskałam mądre psisko tak, że Lili zapomniała o wędlince, wytarzała się radośnie w trawie i poszłyśmy dalej
Na kolejnym spacerze przeszła dumnie nad rozrzuconym chlebem, nawet na niego nie patrząc
P.S. Mam nadzieję, że nie zapeszyłam tym razem i jutro nie będę musiała napisać, jak to Lili pochłonęła śmierdzącą rybę na moich oczach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:48, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Po przetokach nie ma już śladu, brzuszek ładnie się goi, choć jeszcze miejscami pojawia się ropka przy szwach. Myślę, że w ciągu kilku dni pozbędziemy się szwów.
Wyciek z pochwy jakby się zmniejszył, ale jeszcze jest.
Za tydzień-dwa będziemy powtarzać badanie na hormony tarczycy, żeby zobaczyć, czy leki działają. W zachowaniu Lilki niewiele się zmieniło, dalej nie jest to żywioł Na spacerach drepcze lub poleguje, czasem pobiegnie po piłkę czy patyczek, ale zainteresowanie tym szybko mija.
Lili zaczęła reagować szczekaniem kiedy się czegoś obawia. Ostatnio zdarzyło jej się kilka razy obszczekać ludzi, którzy wzbudzili w niej lęk. Jest to takie szczekanie strachopsa, który udaje odważnego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:03, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Nie chcę zapeszać, ale dzisiaj nie było wycieku z pochwy.
Rzadki widok, Lili z rozwianymi uszami
[link widoczny dla zalogowanych]
częsty widok - Lili polegująca]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Lili i wyczesany kłębuszek
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:37, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Lili zaczęła teraz dla odmiany obawiać się schodzenia ze schodów, czai się, idzie, jakby ją schodki parzyły w łapy. Pewnie za kilka dni to minie
Jeżeli już mówimy o tym, czego Lili się boi, to zdecydowanie boi się odgłosu silnika samochodowego. Boi się przechodzić obok odpalonego samochodu, nie wsiądzie też do środka jak silnik jest włączony, a kiedy jedziemy już samochodem, boi się mijających nas ciężarówek i samochodów, które głośniej wyją.
Dzisiaj straszna była śmieciarka, która nie dość, że ryczy to jeszcze hałasuje kontenerami na śmieci.
a teraz kilka fotek.
nad wodą
[link widoczny dla zalogowanych]
zdjęcie sprzed chwili, ja siedzę przy kompuetrze a dziewczyny oczywiście towarzyszą, najbliżej jak mogą
[link widoczny dla zalogowanych]
dwa goldeny spokojnie mieszczą się na 1m2 powierzchni
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:10, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
tak też można spać
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|