Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

LILI
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 90, 91, 92, 93, 94  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Megi&Lilly




Dołączył: 18 Maj 2016
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:32, 19 Maj 2016    Temat postu:

Zdrówka ! Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:24, 12 Lip 2016    Temat postu:

Lilkowe serduszko się unormowało, leki robią dobrą robotę, choć mam ogromny problem z ich podawaniem, bo Lilka jak tylko je wyczuje, odmawia jedzenia czegokolwiek. Zachowuje się jak babcia, która myśli, że rodzina chce ją otruć i ukraść emeryturę
Z sercem jest stosunkowo dobrze, ale jak nie urok to sraczka (w przeności, a czasem i dosłownie). Niestety Lilka coraz gorzej chodzi :-( Nie ma już mowy o chodzeniu po schodach, wynosimy ją na spacery i wnosimy do domu na rękach. Spacery to kilkanaście kroków z asekuracją za pomocą uprzęży lub szelek na tył, na przemian z leżeniem na trawie. Aktualnie walczymy też ze stanem zapalnym pęcherza :-( Jak tylko go przepędzimy, idziemy na intensywną rehabilitację, bo jeśli Lilka zalegnie na dobre, to będzie już tylko gorzej :-(((

a na spacerach czasem bywa tak
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:35, 24 Lip 2016    Temat postu:

Nasza ostatnia nadzieja na zmotywowanie Lilki do ruchu i wzmocnienie mięśni

https://youtu.be/a_X-HXVdOGc
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:12, 24 Lip 2016    Temat postu:

Smile) a z jaką gracją chodzi Smile)
Trzymamy za nią kściuki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:18, 01 Sie 2016    Temat postu:

W imieniu Lilki napiszę: bieżnia to lipa i jest przereklamowana . Lilka mocno się stresowała i na każdej kolejnej wizycie było gorzej z chodzeniem. Duuuuuużo lepszym sposobem na aktywowanie starszej Pani okazało się zabranie jej w ulubione miejsce, niegdyś codziennych, dłuuugich spacerów, czyli nad kanałek na Kępę Potocką.
Jak tylko Lilka wysiadła z samochodu, dziarsko pomaszerowała przed siebie z niewielką asekuracją z naszej strony i ku naszemu zdziwieniu, że ona tak może . Z własnej inicjatywy wstaje i chodzi (my ją tylko asekurujemy), a kiedy leży i odpoczywa, to jest żywo zainteresowana otoczeniem, obserwuje kto przechodzi, przebiega, przejeżdża, jak inne psiaki pływają.
Jeździmy tam teraz codziennie i odpukać, z każdym dniem jest coraz lepiej.
Opór materii i brak współpracy pojawia się tylko w jednym momencie - kiedy wracamy do samochodu
Od wczoraj Lilka zaczęła też z własnej inicjatywy i z niewielką pomocą robić kilka kroków na spacerach przed domem.
Dodatkowo wrócił jej apetyt, prawie wcale nie wybrzydza przy jedzeniu.

Trochę nam się psisko wzięło w garść, oby ten stan potrwał jak najdłużej.


Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Pon 21:52, 01 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia&Imka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:50, 01 Sie 2016    Temat postu:

Agata_Emi_Lili napisał:
Trochę nam się psisko wzięło w garść, oby ten stan potrwał jak najdłużej.

Oby, życzę Wam tego i trzymam kciuki 🙂
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:40, 05 Wrz 2016    Temat postu:

Minęło 5 miesięcy od Liluszkowych zawirowań sercowych. Póki co wszystko jest ustabilizowane i nie dzieje się z sercem nic niepokojącego. Z chodzeniem też jest bez zmian, czyli byle jak. Jak chce, to potrafi podreptać sama po trawie, a jak nie chce chodzić, robi się wiotka i wisi na nosidle niemal bezwładnie. Niezmiennie nosimy ją po schodach góra-dół (na zmianę, bo nam kręgosłupy powoli wysiadają), potrzeby najczęściej załatwia na spacerach, chociaż w domu zdarza jej się zrobić siku w pieluchę. Lubi też sobie przysnąć na trawie
Najtrudniejsze są noce, bo Lilka robi się aktywna i próbuje się przemieszczać po domu, a różnie jej to wychodzi więc średnio co dwie godziny muszę wstać, żeby jej pomóc się podnieść, przejść z jednego legowiska na drugie albo napić się wody. Apetyt jej dopisuje, leki przemycam w miarę bezproblemowo i tak sobie żyjemy, choć przyznam, że łatwo nie jest momentami :-(

Powrót do góry
Zobacz profil autora
joanna_i_bohdan
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:00, 05 Wrz 2016    Temat postu:

Za to na zdjęciu Lili wygląda modelowo Heart oby jak najwięcej dobrych dni!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:22, 27 Lis 2016    Temat postu:

Serduszko Lilki znowu się odezwało i znowu przeżyliśmy bardzo dramatyczne chwile :-( W czwartek wieczorem Lilka dostała zapaści krążeniowej, straciła przytomność, przestała oddychać, a bicie serca było niewyczuwalne. Wydawało mi się, że to już koniec, tym bardziej, że trwało to około minuty chyba, ale kiedy ucisnęłam mocniej jej klatkę piersiową, oddech nagle wrócił, bicie serca też i wróciła przytomność.
Natychmiast pojechaliśmy do naszej kardiolog, która zrobiła badania i uznała, że co prawda serce jest słabsze, ale generalnie w tym momencie sytuacja jest stabilna. Pojechaliśmy więc do domu i w nocy z czwartku na piątek jeszcze w sumie 3 razy reanimowaliśmy Lilkę, bo zapaści się powtarzały i Lilka się zatrzymywała. Paweł robił jej masaż serca, ja sztuczne oddychanie i na szczęście za każdym razem wracała do nas.
Po analizie wszystkiego, co mogło mieć wpływ na pojawienie się tak silnych i częstych zapaści, wyszło, że mogły być one spowodowane obniżeniem dawki leku, który Lilka bierze od 8 miesięcy. W związku z tym, że Lilki powoli ubywa, dawka leku została kilka dni wcześniej obniżona i dopasowana do obecnej wagi.
Wróciliśmy do wyższej dawki. Póki co, wczoraj i dzisiaj Lilka miała lekkie zasłabnięcia, ale już bez utraty przytomności i oddechu. Poza tym znowu zachowuje się jak poprzednio, ma apetyt, żąda wyjść na spacer.

Nie wiemy jak długo jeszcze uda nam się być razem, ale dopóki Lilka walczy, będziemy walczyć razem z nią !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia&Imka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:45, 27 Lis 2016    Temat postu:

Walczcie, walczcie....
Confused Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dortomkowa Rodzinka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 579
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:38, 27 Lis 2016    Temat postu:

Lilusiu kochana... Trzymaj się ...
Agatko, dla Was siły ....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:40, 27 Lis 2016    Temat postu:

placze Agata dużo siły dla Ciebie i choć trochę odpoczynku
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:51, 27 Lis 2016    Temat postu:

Agatko, dla Was wszystkich - spokojnej nocy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oskarowy
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: W-wa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:05, 27 Lis 2016    Temat postu:

Problemy chodzą parami... Sad
Siły i wytrwałości - dla Was i dla Waszych Futer...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
joanna_i_bohdan
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:20, 27 Lis 2016    Temat postu:

Ufff, miejmy nadzieję, że to kwestia dawki leku i będzie tylko lepiej. Agato tego się trzymajmy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 90, 91, 92, 93, 94  Następny
Strona 91 z 94

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin