|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BULA
Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wojcieszów (k/ Jeleniej Góry) Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:09, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
A kotek dał rade uciec??
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:18, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
BULA napisał: | A kotek dał rade uciec?? |
jasne, zresztą kiedy kotek przestaje uciekać, one przestają gonić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:39, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Obecność Defi pokazała dobitnie, że dla Lili uwaga człowieka jest niezwykle ważna i cenna. Kiedy tylko Defi podejdzie do mnie - Lili już jest i wpycha się oczywiście między nas. Zdecydowanie uwaga człowieka jest dla niej cennym zasobem, o który trzeba zabiegać i konkurować (bez cienia agresji oczywiście).
Dodatkowo okazało się, że Lili może wchodzić po schodach szybko i bez "zacinek', o których pisałam kilka dni temu. Lilka śmiga na górę tak szybko, że nawet jej ogona nie widzę. Musi być pierwsza, bez względu na wszystko
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:02, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Agata_Emi napisał: | Obecność Defi pokazała dobitnie, że dla Lili uwaga człowieka jest niezwykle ważna i cenna. Kiedy tylko Defi podejdzie do mnie - Lili już jest i wpycha się oczywiście między nas. Zdecydowanie uwaga człowieka jest dla niej cennym zasobem, o który trzeba zabiegać i konkurować (bez cienia agresji oczywiście).
Dodatkowo okazało się, że Lili może wchodzić po schodach szybko i bez "zacinek', o których pisałam kilka dni temu. Lilka śmiga na górę tak szybko, że nawet jej ogona nie widzę. Musi być pierwsza, bez względu na wszystko |
No proszę: nie ma to jak zdrowa konkurencja
A Ty pytasz: po co komuś trzeci pies w domu? Właśnie po to
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:05, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Jolanta napisał: | No proszę: nie ma to jak zdrowa konkurencja
A Ty pytasz: po co komuś trzeci pies w domu? Właśnie po to |
hmm, a co wobec tego z drugim?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:23, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Agata_Emi napisał: | Jolanta napisał: | No proszę: nie ma to jak zdrowa konkurencja
A Ty pytasz: po co komuś trzeci pies w domu? Właśnie po to |
hmm, a co wobec tego z drugim? |
Proste: drugi motywuje pierwszego, trzeci drugiego.
Do edukacji/socjalizacji trzeciego najbardziej przykłada się opiekun, kreując na wzór dla trzeciego tego pierwszego,
który z założenia jest najlepiej zżyty z opiekunem
Przy czwartym mogą zacząć się kłopoty, bo już nie patrzysz "który" to pies (np. na spacerze),
tylko "ile" ich jest (w sensie: czy są wszystkie?)
Ostatnio zmieniony przez Jolanta dnia Śro 9:27, 26 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:32, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Wspomniałam o tym w wątku Defi więc rozwinę temat tutaj. A mianowicie:
Lili prowadzi bardzo zrytualizowany tryb życia. W jej dziennym grafiku po porannym spacerze jest czas na odpoczynek w domu i w związku z tym Lilucha w ciągu dnia bardzo niechętnie wychodzi. Swojego czasu Paweł zabierał ją do pracy, ale ciężko szło namawianie jej do wyjścia więc zgodnie z zasadą "nic na siłę", Lilka w ciągu dnia zostaje w domu, zgodnie ze swoim życzeniem. Na pozostałe spacery (poranny, popracowy, wieczorne) wychodzi chętnie.
Dzisiaj, zgodnie z moim przypuszczeniem, nie chciała wyjść na spacer z moim tatą, który przyjechał wyprowadzić Defi i ją w południe.
W ogóle Lili z każdego spaceru bardzo chętnie wraca do domu. Potrafi biec pod klatkę przez pół podwórka, zawsze też bardzo się cieszy, że już idziemy do domu Pewnie dlatego, że w domu jest jedzenie )))))
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:35, 27 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Nie chcę zapeszać, ale nawet po odjeździe Defi, Lilka śmiga po schodach jak fryga .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:06, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Agata_Emi napisał: | W ogóle Lili z każdego spaceru bardzo chętnie wraca do domu. Potrafi biec pod klatkę przez pół podwórka |
a tak to wygląda
http://www.youtube.com/watch?v=g1MhSS7b2Hk
Przy okazji zobaczcie jak Lilka ładnie wysłała CS-ika po przyjściu do mnie (ona jest bardzo wrażliwa na ton głosu, jakim się do niej mówi, a komenda "do mnie" wydała mi się akurat dość szorstkim tonem).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:28, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Jesteśmy już w domu, po operacji. Lili czuje się dobrze i wszystko się wreszcie wyjaśniło.
W czasie poprzedniej wizyty u dr Igora, doktor wyczuł u Lili głęboko w pochwie jakieś dziwne coś - dość twarde, zaokrąglone, z ostrą krawędzią. Nie udało się tego wyciągnąć więc ustaliliśmy, że sprawdzi to jeszcze podczas operacji (ja podejrzewałam, że może to nierozpuszczona "skorupka" od globulki dopochwowej, które aplikowałam Lilce).
Podczas operacji okazało się, że w końcówce kikuta tej blisko pochwy, która nie chciała się zagoić, tkwiła część zmumifikowanego płodu !! Były to maleńkie struktury kostne (kawałki czaszki, żeberek) i to właśnie doktor Igor wyczuł wtedy w badaniu, a doktor Marciński widział na USG (sądząc, że to szwy).
Ten zgrubiały kawałek kikuta został wycięty, jednocześnie doktor usunął zrosty kikuta z jelitem grubym.
Lili dobrze zniosła zabieg, miała kilka godzin na wybudzenie się (bo czekaliśmy na wyniki Defi), więc do domu wróciła na własnych nogach (włącznie z wejściem po schodach). Teraz odsypia.
W ciągu kilku dni wyciek z pochwy powinien zniknąć, a Lilucha będzie wreszcie w pełni zdrowym psem.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pawel
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:52, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
mistrz 2 planu
defi pod kroplówą i zaspana lilucha
wybudzanie lili bez dopalaczy, trochę dłużej ale zdrowiej i bardzo spokojnie
Ostatnio zmieniony przez Pawel dnia Sob 18:04, 29 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:29, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Nie sądziłam, że to może się kiedykolwiek zdarzyć .... LILI nie chce jeść !!! Nie reaguje na szelest torebki ze smakołykami, ani na otwieranie lodówki, ani nawet na przyniesioną przed chwilą, pachnącą, ciepłą pizzę :-(
Oczywiście to efekt narkozy, kroplówki i ogólnie zabiegu, ale Lili nie reagująca na jedzenie, to naprawdę coś niecodziennego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:35, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
W związku z długotrwałym leczeniem Lili, wieloma wizytami u lekarzy i badaniami specjalistycznymi oraz ponowną operacją, zwracamy się do Was z serdeczną prośbą o wsparcie finansowe jej kuracji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:44, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Lilunia powoli zaczyna wracać do siebie, zjadła dwa maleńkie smaczki przy okazji wyjmowania wenflonu. Zuch sunieczka !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:11, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Agatka, nic z tego nie rozumiem! Możesz to wyjaśnic łopatologicznie: Lili była sterylizowana w schronie w trybie nagłym ponieważ miała ropomacicze. Czy ona była wtedy w ciąży? Można zajść w ciążę z tak chorą macicą? Albo, czy możliwa jest odwrotna kolejność - ropomacicze przyplątało się do szczennej suki? Jakoś mi się to nie składa. Najbardziej prawdopodobne wydaje mi się, że została niedokładnie wysterylizowana będąć w ciąży a stan zapalny wywiązał się na skutek tego "niedopatrzenia".
Jeśli uznasz, że to już nie ma znaczenia i zaśmieca wątek to usuń mojego posta.
Ostatnio zmieniony przez Katarzyna_Margo dnia Nie 0:12, 30 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|