Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

LILI
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 89, 90, 91, 92, 93, 94  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:25, 10 Kwi 2016    Temat postu:

Byliśmy dzisiaj na kontrolnej wizycie. Niewiele się zmieniło, arytmia nadal jest, ale ciut mniejsza. Kontynuujemy leczenie z dodatkowym lekiem i za jakiś czas znowu się kontrolujemy.



Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:05, 11 Kwi 2016    Temat postu:

Czy te oczy (na pierwszym zdjęciu) mogą kłamać??? NA PEWNO NIE! Na pewno naprawdę są głodne! .

Mocno trzymamy kciuki za Liluszkowe Heart .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:02, 23 Kwi 2016    Temat postu:

Lilka to wojownik, ona tylko udaje misia - tak bardzo trafnie Kasia od Margo i Puny podsumowała ostatni tydzień, który był dla nas chwilami dramatyczny :-(

W niedzielę Lilka bardzo źle się czuła, była słabiutka i cały czas leżała, spała, nie chciała też nic jeść. W poniedziałek nic się nie zmieniło więc wylądowaliśmy rano u weta. Badania krwi niewiele nam powiedziały (nieco podwyższone parametry nerkowe), USG nie wykazało nieprawidłowości w środku, i tylko serduszko biło bardzo słabo, tak słabo, że kazano nam jechać do vetcardii na sygnale. Tam przez kilka godzin lekarze próbowali ustabilizować bicie serca i ciśnienie, które skakało od 30 do 250). Lilka była słabiutka, leżała tylko i właściwie nie reagowała na nic. Pod wieczór wszyscy, włącznie z lekarzami, byliśmy pewni, że ona nie przeżyje nocy :-( Zabraliśmy Lilkę do domu nieustabilizowaną, ledwiusią, z lekami do podania za pomocą pompy infuzyjnej, ale właściwie bez nadziei na polepszenie, bo nie reagowała na leki. Oszczędzę Wam szczegółowego opisu tej nocy, w skrócie: bezsenność, nerwy i morze łez :-(
We wtorek rano nadal była słabiuteńka, ale oczy były już inne, obecne, sama też wstała i poszła do miski napić się wody. Nie miała jednak siły chodzić sama więc do lecznicy została przetransportowana na "noszach" (zrobionych z trapu samochodowego). Okazało się, że serce i ciśnienie są ustabilizowane I właściwie od wtorku, każdego dnia było tylko lepiej Liluszka zaczęła jeść (znowu ma wilczy apetyt), na spacerach zaczęła chodzić (a momentami nawet podbiegać) sama i wydłużać dystans dreptania, robi swoje fikołki, tarza się w trawie, znowu sama schodzi po schodach (co jeszcze kilka dni temu było nie do pomyślenia). Jednym słowem wróciła nasza Lilluszka
Podczas tych zawirowań Liluszki nerki trochę oberwały od tych wahań ciśnienia, ale płuczemy się i już wyniki są nieco lepsze

Jedno jest pewne - kardiolog Kasia Kraszewska z Vetcardii (w porozumieniu w lekarkami z Wrocławia) dokonały cudu i uratowały Lilce życie !!! Cieszymy się nim więc ile się da

noc z poniedziałku na wtorek



wtorek




środa


czwartek



sobota




Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Sob 18:04, 23 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta&Angus&Alma
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:29, 23 Kwi 2016    Temat postu:

Ale mnie zmroził początek historii.

Jak dobrze, że już lepiej.
Lilka nie strasz nas i trzymaj się dzielnie kochane serduszko !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paula i Goldisia
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Będzin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:32, 23 Kwi 2016    Temat postu:

Czytajac ten wpis stanela mi nasza dramatyczna noc sprzed miesiaca Sad Liluszka jest tak samo silna jak Goldisia. To nieprawdopodobne ile te psiaki maja sily, checi do zycia i do przeciwstawienia sie chorobie.
Liluszko, nie wykrecaj wiecej takich numerow!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka&Bella
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 8:29, 24 Kwi 2016    Temat postu:

Paula i Goldisia napisał:
To nieprawdopodobne ile te psiaki maja sily, checi do zycia i do przeciwstawienia sie chorobie.


A ja myślę, że sunie robią to wszystko dla Was dziewczyny, z miłości do Was tak mocno trzymają się życia. Podobnie jak wcześniej Almuszka i Imcia. .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyna&Dandi




Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 12:28, 24 Kwi 2016    Temat postu:

O matko, co za masakra... Nie wyobrażam sobie, przez co przechodziliście na początku tygodnia! Sad Cieszę się bardzo, że z Lili lepiej i oby tak zostało jak najdłużej!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szocikowa_




Dołączył: 23 Lis 2012
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:51, 24 Kwi 2016    Temat postu:

Oby już było tylko dobrze,Liluszko trzymaj się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:44, 24 Kwi 2016    Temat postu:

na spacerkach coraz więcej chodzimy

ale też leżakujemy


a w domu pilnujemy kuchni

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia&Imka
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:26, 25 Kwi 2016    Temat postu:

Lillusiu.....
trzymaj się dzielnie, nie poddawaj się, prosimy Cię, nie poddawaj.....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agnes&nelly&schad




Dołączył: 28 Lut 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bydgoszcz/Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:56, 25 Kwi 2016    Temat postu:

Agato uściski dla Was, a mała niech nie robi takich akcji - możesz jej powiedzieć to na ucho od nas Smile

Trzymamy kciuki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:58, 29 Kwi 2016    Temat postu:

Jesteśmy po kontroli: serduszko się ogarnęło nieco. Arytmia nadal jest, ale jest mniejsza, nie ma już tych najgorszych częstoskurczy, komory serca się pomniejszyły trochę, co też jest dobrym objawem. Podczas wizyty Lilka miała dość wysokie ciśnienie, musimy teraz sprawdzić czy to nadciśnienie występuje przewlekle czy jest okazjonalne. W tym celu udamy się do okulisty, aby sprawdził jak wygląda siatkówka oka (czy są w jej naczyniach zmiany świadczące o chronicznym nadciśnieniu). Od tego uzależniamy wdrożenie nowych leków na nadciśnienie.

Nadal jeszcze płuczemy się kroplówkami, żeby parametry nerkowe wróciły do normy.


Na spacerku:




Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:04, 09 Maj 2016    Temat postu:

Jesteśmy po wizycie u okulisty, naczynia na siatkówce oka wyglądają normalnie, co oznacza, że nadciśnienie nie jest chroniczne. Poza tym oczyska już są kiepściutkie i Lilka na pewno słabo widzi. Ale spokojnie, potrafi jeszcze łapać w locie jedzenie więc tak najgorzej nie jest

Ostatnie kilka dni spędziliśmy na kroplówkach i monitorowaniu ciśnienia. Wygląda na to, że jest stosunkowo OK. Lilka miewa ciut gorsze dni, ale póki co tych lepszych jest więcej.



kleszcze zmutowały ))
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
FUNDACJA AUREA



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:32, 18 Maj 2016    Temat postu:

Aż boję się napisać, żeby nie zapeszyć, ale póki co Lilka jest stabilna i czuje się bardzo dobrze. Nie ma omdleń, za to ma apetyt, dobry humor i coraz więcej siły na spacerach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
joanna_i_bohdan
DOM ADOPCYJNY



Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:23, 19 Maj 2016    Temat postu:

Tak właśnie wygląda BARDZO DOBRY PIES w wersji rekonwalescentka zdrówka!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum robocze Fundacji AUREA Strona Główna -> W Psim Niebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 89, 90, 91, 92, 93, 94  Następny
Strona 90 z 94

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin