Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:34, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Jesteśmy po wizycie. Niestety nie mam dobrych wiadomości :-( Od poprzedniego USG nic się nie zmieniło czyli nie ma żadnej poprawy. Kikut jest nadal rozpulchniony, z widocznymi hiperechogennymi odbiciami wewnętrznymi wskazującymi na szwy. Wokól jest nieznaczny odczyn, brak cech ropnia i plynnej zawartości, brak cech przerostu torbielowatego. Okoliczne węzły chłonne nieznacznie powiększone zapalnie.
Okolica kikutów jajnika bez uchwytnych zmian.
A teraz po ludzku:
Pierwsze USg było robione ok. 10 dni po operacji więc wtedy taki widok na USG nie dziwił doktora, ale dziś tj. dwa miesiące po operacji - powinno być zdecydowanie inaczej, lepiej, w porządku .... a nie jest. Od ostatniego USG nic się nie zmieniło, kikut nie chce sie goić. Według doktora Marcińskiego najprawdopodobniej stan zapalny spowodowany jest odczynem na szwy chirurgiczne, które się nie rozpuściły. Dodatkowo mogły się wdać bakterie i kłopot gotowy.
Kuracja antybiotykowa, metronidazol i płukanki dezynfekujące sprawiły, że stan się nie pogorszył i nie wyrósł ropień ani żadna torbiel. To jedyne pocieszenie.
Niestety w takiej sytuacji jaką mamy, raczej nie obejdzie się bez reoperacji :-( Trzeba się dostać do kikuta i zrobić tam porządek tj. wyjąć nierozpuszczone szwy i oczyścić ranę lub uciąć niezagojony kawałek kikuta.
Jak ochłonę, będę rozmawiać z Igorem o operacji.
Zrobiłam Lili przy okazji wizyty w klinice badanie krwi. Wyniki morfologii i biochemii już mam - wszystko jest w normie (jedyny parametr nieznacznie poniżej normy to kreatynina). Czekam na wyniki hormonów tarczycy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Śro 2:04, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Czy nie robią tego laparoskopowo ? To zawsze mniejsza ingerencja i mniejsze ryzyko? Lili ma już swoje lata.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:35, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Jerzy Kora napisał: | Czy nie robią tego laparoskopowo ? To zawsze mniejsza ingerencja i mniejsze ryzyko? Lili ma już swoje lata..... |
Przypominam, że Lili przetrwała operację w schronisku, co świadczy o jej silnym, zdrowym organizmie
Na pewno nie zrobimy niczego ponad konieczność.
P.S. Nie wiem czy w tym przypadku laparoskopia by się sprawdziła, jedno jest pewne - w Warszawie jest tylko jeden lekarz, któremu dam zoperować Lili (wybór metody pozostawię jemu).
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Śro 8:54, 12 Sie 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:47, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Agatko, może dałoby się dowiedzieć, czym Lili była szyta w schoronisku, żeby przy reoperacji przypadkiem nie zastosować
tych samych środków (tego samego producenta).
Powinni mieć to odnotowane. Jeżeli nie w opisie sterylizacji, to w raporcie (książce) rozchodów z dnia sterylki Lili.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:53, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Jolanta napisał: | Agatko, może dałoby się dowiedzieć, czym Lili była szyta w schoronisku, żeby przy reoperacji przypadkiem nie zastosować
tych samych środków (tego samego producenta).
Powinni mieć to odnotowane. Jeżeli nie w opisie sterylizacji, to w raporcie (książce) rozchodów z dnia sterylki Lili. |
Będę dzisiaj próbowała, bo zalecił mi to doktor Marciński. Ale obawiam się, że niewiele się dowiem :-(
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agunda
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olkusz Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:22, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
o łał
Agata czy Lilunia odczuwa ból, bo po tych filmikach nie widać żeby w ogóle sobie zdawała sprawę że jest chora
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:37, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Agunda napisał: | Agata czy Lilunia odczuwa ból, bo po tych filmikach nie widać żeby w ogóle sobie zdawała sprawę że jest chora |
Nie, jeżeli o nią chodzi, to raczej nie wie, że coś jest nie tak z jej zdrowiem. Lilucha bryka na spacerach, ma wilczy apetyt, nie wygląda na obolałą i chorą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:27, 13 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Dzwoniłam do Łodzi i trafiłam na Panią doktor Luizę Jutro będę wiedziała jakimi dokładnie nićmi Lili była szyta (w schronisku używają dwóch rodzajów dexon lub safil, Pani doktor sprawdzi mi na jutro, które zastosowali przy operacji Lilki).
P.S. Pani doktor pytała przy okazji o Majkę więc jej powiedziałam, że ma wspaniały dom i cudne życie bez grzybicy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:52, 13 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
No i mamy kolejną babę z niedoczynnością tarczycy (po Goldi i Zuzie)
Mam wynik:
T4 u Lili wynosi 7,7 a norma jest 15-40
Musimy wobec tego zbadać serducho (co zresztą przyda się przed zabiegiem). Zakładam, że jest OK, skoro Lili przetrwała zabieg w schronisku.
Wizyta u dr Niziołka w środę 19 sierpnia.
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi_Lili dnia Czw 15:11, 13 Sie 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:02, 17 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Zabieram dzisiaj Lilusznicę do doktora Igora, niech się poznają przed zabiegiem
Lili dostaje od kilku dni Eltroxin (hormony tarczycy w tabletkach), za miesiąc trzeba będzie zrobić kontrolne badanie krwi i sprawdzić czy leki działają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:28, 17 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Lila poznała dzisiaj doktora Igora. Zaprzyjaźnili się i umówili na spotkanie 29 sierpnia na 10:00.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:33, 19 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Jesteśmy po wizycie u dr Niziołka. Lilucha ma zdrowe serce, choć - jak to Pan doktor określił - leniwe Winna temu jest tarczyca, a dokładnie jej niedoczynność. Kurczliwość serca jest przyzwoita (choć nieco osłabiona niedoczynnością tarczycy), wszystkie przepływy w normie, nie ma przeciwwskazań do zabiegu.
Przed zabiegiem przez tydzień mam podawać Lilce Vetmedin, który ma poprawić nieco pracę serca, tak na wszelki wypadek.
Jednym słowem serducho jest OK. A to pełen wypis dzisiejszej wizyty:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beatrycze
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: okolice Warszawy Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:41, 19 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Płeć męska?
|
|
Powrót do góry |
|
|
BULA
Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wojcieszów (k/ Jeleniej Góry) Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:43, 19 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Beatrycze napisał: | Płeć męska? | hehe o to samo chciałem zapytać
|
|
Powrót do góry |
|
|
|