Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Blanka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Sie 2011
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:31, 27 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Kora to bardzo energiczna i inteligentna sunia, której nikt nigdy nie uczył. Obecnie przed Lindą sporo pracy - wszystko co prezentuje psiak jest dość mocno utrwalone z uwagi na wiek Kory. Duży deficyt biegania luzem i zabaw z człowiekiem na dworze ma na pewno przekładnię w zachowaniu suczki w domu i myślę, że wzmacnianie zachowań problemowych w poprzednim domu postawiło kropkę nad "i". Dodatkowo suczka na spore przebarwienia wokół pyska i oczu co świadczyć może o alergii (ale to już lekarz weterynarii), częste drapanie i pobudzenie może być przyczyną zarówno stresu (który na pewno jest) jak i alergii. Dobrze byłoby, aby choć kilka razy suczka miała okazję begania luzem na zagrodzonym terenie, tak aby mogła wyładować nadmiar energii, żadna linka nie zapewni tego (niestety), gdyż im większy luz tym szybciej Kora biegnie i biedna Linda i jej ręce.... Myślę, że praca i czas dadzą wspaniałe rezultaty - bo potencjał jest dobry Kora jest przezabawna, z tym, że do tej pory nie miała okazji dowiedzieć się "po o właściwie są te człowieki??"
Ostatnio zmieniony przez Blanka dnia Sob 19:34, 27 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lindusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:25, 02 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Witamy po chwili nieobecności.
Nas rozłożyła choroba -najpierw Inka przyniosła wirusówkę z przedszkola a potem mnie dopadło
Kilka słów o Korze tymczasem:
-w domku jest już naprawdę super, po lekach jest naprawdę ogromna zmiana; nie jest otumaniona ale zaczęła wreszcie więcej spać choć i tak człapie się za człowiekiem głównie za mną jak tylko wstanę.
-przy jedzeniu już pełna zgoda, podczytałam rady Agundy i to naprawdę działa
-Kora co raz szybciej uspokaja się kiedy zaczyna się nakręcać -zna niestety słowo "ODEJDŹ" spuszcza wtedy głowę i odchodzi
-spacery to dalej masakra choć za radą Agaty za każdym razem kiedy tylko pociągnie zatrzymuje się dopóki nie uspokoi się; idzie opornie ale zaczynam widzieć światełko w tunelu
Kiedy wychodzą razem z Nexem zaczęli się synchronizować; może jeszcze nie idą równo ale w tym samym czasie się załatwiają
We wtorek po południu Łukasz wziął Korę do weta żeby zobaczył rankę pod pyszczkiem -ranka okazała się jakimś starym drapnięciem najprawdopodobniej od kota a że nikt nic z nią nie zrobił to zrobiło się spore zgrubienie. Z tym w każdym razie wszystko ok. ale chciałam Wam opowiedzieć jak wyglądała podróż autem kiedy Kora jedzie tylko z kierowcą
Łukasz postanowił ją wsadzić na tylne siedzenie...kiedy zamknął drzwi i chciał otworzyć swoje Kora już siedziała na miejscu kierowcy
Postanowił więc że pojedzie w bagażniku -ale kiedy tylko zamknął klapę Kora już była spowrotem pośrodku przednich foteli
Przy trzeciej próbie zaczepił smycz o zaczepy w bagażniku i wreszcie odjechał.
Do weta mamy pięć minut autem więc przez całą drogę szalała, wyła, ziajała i chciała roznieść auto
Jadąc w dwie osoby po prostu siadam z tyłu i pilnuje żeby nie przeskoczyła z bagażnika
Ostatnio zmieniony przez Lindusia dnia Pią 14:34, 02 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agunda
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olkusz Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:37, 02 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Cieszę się, że moje opowieści na coś się przydały. Zresztą u mnie już wzorowo wyglądają posiłki. Choć Diego ma jeszcze pewne obawy, ale nie o tym...
Linda dobrym rozwiązaniem dla Was do auta byłyby szelki z pasem. Duśka też przechodziła zanim zdążyłam ruszyć( bo w drodze jest już spokojna) teraz zapinam w szelki i przypinam do pasów i jest ok. To jest też dużo bezpieczniejsze dla kierowcy
A jeżeli chodzi o metodę drzewka u nas sprawdziła się rewelacyjnie, wymaga ona dużo czasu, samodyscypliny i cierpliwości ale przynosi efekty Diego jest tego najlepszym przykładem
Powodzenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lindusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:24, 09 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
A u nas w ciągu ostatnich kilku dni nerwówka
Po odstawieniu Relanium i przejściu na drugi lek, u Kory wróciła nerwówka
Nasz weterynarz zadecydował że wracamy dalej na Relanium ale sytuacja mimo to nie jest łatwa.
Wszystkie sznurki, piłki, Kory maskotkę musiałam schować ponieważ rzuciła się na Nexa kilka razy kiedy tylko ruszył sznurki
Mimo to, Kora kradnie zabawki od Inki i sytuacje się powtarzają.
Po każdym takim ataku na Nexa Kora goni z warkiem pierwszego kota którego ma koło siebie
Kiedy jestem w domu, kontroluję sytuację ale boję się wyjść a nie mam jak odizolować zwierzaków bo Nexiul ma pogryziony kark
A z kwestii zdrowotnych w poniedziałek idę z Korą na powtórne badania krwi, mam nadzieję że się poprawiły.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lindusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:38, 19 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Witajcie ciepło,
Kora miała powtórzone wyniki i są w porządku -w każdym razie wet się nimi nie martwi więc to dobra wiadomość
Jeśli chodzi o postępy to mamy malutkie -Kora staje przed przejściem dla pieszych i czeka grzecznie aż zmieni się światło. Płacze przy tym ale czeka...
Nauczyłyśmy się również, że to Kora musi przejść wokół drzewa czy słupka jak się owinie a nie ja
W domu stres z kotami w dalszym ciągu...ale przynajmniej już wiemy w jakich sytuacjach to następuje -zawsze po jakimś spięciu z Nexem kiedy ich rozdzielę idzie wyładować emocje na kotach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:44, 23 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Kora zaszczepiona
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lindusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:45, 23 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
A to tylko poczucie humoru naszego doktorka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lindusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:47, 25 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
A u nas śmiesznie...Kora od dzisiaj ma cieczkę ...dziadek Nexior próbuje kopulować a Korusia jeszcze się nadstawia
Podpaski wygryza w 5 minut więc po mieszkaniu nakrapiana podłoga
Korusia na tej czarnej skórze pod pachwinami ma stany zapalne więc co 3 dni mamy kąpiele szamponem dermatologicznym.
Kąpiel znosi super -grzecznie stoi, daje się wytrzeć -jestem pozytywnie zaskoczona bo wtedy jest naprawdę cierpliwa i nie chce nawiewać
Ostatnio zmieniony przez Lindusia dnia Nie 22:47, 25 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lindusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:13, 04 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
U Korusi wszystko ok, problemy skórne opanowane, pomogły kąpiele z szamponem dermatologicznym.
Skóra musiała ją pewnie wkurzać bo po kąpielach jest spokojniejsza.
Korek ciągle z cieczką więc na spacerach mamy wianuszek adoratorów a w domu nasz dziadek się nakręca na cieczkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:44, 09 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Kora od wczoraj przebywa w zaprzyjaźnionym hoteliku u dwóch dobrych duszyczek. Jest zestresowana zmianą, bardzo wycofana, ale pewnie z dnia na dzień będzie lepiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mozaba
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 23:18, 10 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Korusiu, tak mi smutno bo nie mogę dać ci nic więcej niż wsparcie finansowe, a tak bym chciała, aby wysiłki Lindusi w twojej socjalizacji nie poszły "na marne". Ja też, jak Agata mam wiarę, iż ty nawet w zaprzyjaźnionym hotelu znalazłaś się tylko chwilowo, choć i tu z każdym dniem będzie lepiej , a już w krótce znajdziesz DT bez kotków i psiaków, a może jednak z nimi i je zaakceptujesz .
Ostatnio zmieniony przez Mozaba dnia Wto 22:53, 11 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:23, 10 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Monika i Natalia dbają o naszą Korcię, niunia mosci się w cieplym budynku na kanapie. Będą ją też obserwować w kontaktach z innymi psami i troszkę z nią popracują.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:33, 12 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Kora niestety źle znosi zmiany więc i przeprowadzkę do hotelu też zniosła niezbyt dobrze :-(
Jest teraz w ogrzewanym boksie więc fizycznie nic jej nie dolega, jednak z psychiką tej biednej suni jest kiepsko. Kora cały czas jest pobudzona i aktywna, szczeka, gania swój ogon, jest rozkojarzona, jakakolwiek praca z nią w tej chwili nie jest możliwa. Do tego Kora jest bardzo wycofana, boi się ludzi, każdy kontakt kończy się tym, że Kora w strachu prezentuje pozy uległe. Relanium wydaje się nie pomagać zbytnio więc skonsultujemy z lekarzami podanie innych leków.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:58, 17 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Relanium zostało powoli odstawione (nie pomagało, a mogło wręcz pobudzać Korę) i zalecono wprowadzenie innego leku. Niestety na efekty trzeba poczekać ok. 3 tygodni conajmniej.
Korcia się nieco polepszyła tzn. nadal jest pobudzona i szczeka dość sporo, ale ładnie dostosowała się do panujących rytuałów i otoczenia. Nic nie niszczy, zachowuje czystość w boksie, ładnie wraca do boksu po spacerze, na spacerach szaleje po wybiegu, niestety nie ma z nią prawie żadnego kontaktu, bo jest rozkojarzona i skupiona na bieganiu i innych psach. Z psami dogaduje się bardzo dobrze, w stosunku do ludzi jest już bardziej otwarta, cieszy się ogromnie jak widzi dziewczyny.
Czekam na fotki Koruni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi_Lili
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 13132
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:51, 24 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
U Koruni widać poprawę, uspokoiła się trochę, nie szczeka już tak dużo, potrafi się już na chwilę położyc i poleżeć spokojnie, na spacerach też nie tylko szaleje ale i spaceruje. Po świetach dostanę zdjęcia Koreczka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|