Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:53, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Żeby nie było :offtopic: napiszę to tak
Wszyscy członkowie naszego "stadka" opiekowali się zawsze sobą. I zdaje się Kora też będzie kontynuowła tą tradycję. Psy odbierały porody kocie, koty opiekowały cię dziećmi........ Wczoraj Kicia wylizał Erczika, Kora wylizała Kicię, Mały zajął się papugą , Pancio zajął się łapką Koreczka na spacerze. Pancia nakarmiła zwierzaki a Kicia zadbała o Pańcię i wspięła się po jej nodze co spowodowało niczym niepohamowaną "zachwyt" Panci.
Co prawda kastracja nas ominie ale niestety sterylka już nie. Czekaamy na pierwszą rujkę . Znowu będą nerwki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:11, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Czy to miłość?
Całość w albumie:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zorkowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:23, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ale kicia ma fajną rudośc na sobie Wiedziała jak się upodobnic do goldena
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przemas od Nulki
DOM ADOPCYJNY, DOM TYMCZASOWY
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:24, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jerzy, widzę że zmieniacie znaczenie powiedzenia "żyje jak pies z kotem" I o to chodzi. Świetne zdjęcia! Pozdrawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
KasiaBarowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:43, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jerzy Kora napisał: | Czy to miłość?
|
Kto się czubi ten się lubi wygląda na początki miłości .... pozdrawiamy "kociopsowo"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Warna.
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:18, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Kto się czubi ten się lubi Very Happy wygląda na początki miłości .... |
To mnie podniosło na duchu!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:10, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
KasiaBarowa napisał: |
Kto się czubi ten się lubi wygląda na początki miłości .... pozdrawiamy "kociopsowo" |
Może na zdjeciu wygląda to ze strony kota na CS-a ale nim nie jest. Wieczorem mamy wzajemne podgryzanie, mycie/lizanie, głaskanie i ocieranie. Wygląda to naprawdę magicznie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:16, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zawsze mnie zachwyca, że koty i psy potrafią się kumplowac pomimo zupełnie odmiennych interpretacji mowy ciała obydwu gatunków.
Wywalony brzuchol lub merdający ogon u kota oznacza zupełnie co innego niż u psa a mimo to krew się nie leje.
Śliczne są Twoje panny Jurku
|
|
Powrót do góry |
|
|
BiGRobin
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Świetochłowice k/Katowic Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:59, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
zdjęcia przyjaźni psa i kota sa boskie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:28, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Katarzyna_Margo napisał: | Zawsze mnie zachwyca, że koty i psy potrafią się kumplowac pomimo zupełnie odmiennych interpretacji mowy ciała obydwu gatunków.
Wywalony brzuchol lub merdający ogon u kota oznacza zupełnie co innego niż u psa a mimo to krew się nie leje.
|
To machanie ogona i cała mowa ciała jest całkiem inna w przywołanych przypadkach. Uśmiech człowieka ma tak wiele znaczeń więc machanie ogona pewnie też. Ruch ogona u kota jest ostry i nerwowy. U psa "miękki". Koty też potrafią wywalać brzuchola do góry jak są zadowolone i bezpieczne.
Chyba musimy się zapisać na forum behawiorystów Katarzyno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
KasiaBarowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:57, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jerzy Kora napisał: | Koty też potrafią wywalać brzuchola do góry jak są zadowolone i bezpieczne. |
Jest też teoria, że koty "wywalają się" na brzuchol, bo łatwiej im zaatakować pazurami, ale myślę, że domowe kociny są bardziej psie i dostosowują swój język ciała
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:56, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
A widzieliście kiedyś kota leżącego na grzbiecie, którego łapy leżą spokojnie na podłożu? Bo ja nie. Brzuch do góry i wyciągnięte łapy - walczymy!
Przywarowanie do ziemi z uniesionym zadkiem dla psa jest zachętą do zabawy, dla kota sygnałem do polowania.
A ogon u kota zadowolonego jest uniesiony do góry i prawie nieruchomy. Spokojnego wachlowania albo radosnego wywijania młynków u kota nie zobaczysz - jeśli ogon jest w ruchu to albo kocór jest wkurzony albo ... łapie równowagę w locie. Jest jeszcze drżenie końcówki ogona (czego nie widziałam u psów) oznaczające ekscytację.
Zanim mnie zbanują napiszę, że to był krótki poradnik dla Kory jak uniknąć konfliktów z Kicią
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia i Andzia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:10, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jerzy, zdjęcia Kory i koteczki na picassa są cudne!
Andzia też LUBI koty więc może jej sprawimy w prezencie takiego futerkowego przyjaciela?...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:50, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Kora się dzisiaj wyszalała na spacerkach. W sumie było ich parę:
rano po bułeczki, później z Axą i Daisy:
Z Margotką:
i z Evą. Ale tą sesję zdominowała Axa
Cały dzień w albumie:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia i Andzia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:34, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Widzę, że Kora podobnie jak Andzia chodzi po zamarźniętym śniegu Łapy wpadają w oblodzony śnieg, którego zewnętrzna warstwa delikatnie pęka pod ciężkimi łapkami Patrzy wtedy na mnie ze zdziwieniem i już nie bryka jak wcześniej tylko z zaskoczeniem i zdezorientowaniem malującym się na pysku, wraca prędko do mamy na ubitą ścieżkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
|