KORA

Mariola Kora

No cóż... Prawde powiedziawszy, w tym roku to ja ani razu nie pluskałam się w baseniku (zmarzluch jestem i woda to najlepiej w wannie z pianką). Pogoda raczej temu nie sprzyja. Mielismy miec wizytę znajomej z 2 dzieci, więc rozstawilismy duży basen, ale ani nikt nie przyjechał, a po jednej z kolejnych burz pół basenu wody wylała się (był niesamowity wiatr). Na dzień dzisiejszy ze wszystkich korzystają psy i ptaki.
Przynajmniej one mają radoche Wink

Jerzy Kora

Kora na spacerkach zaczyna sobie poczynać coraz lepiej.

Najpierw chciała pobawić się maskotką od kluczyków samochodowych Pani Ani. Pani Ania miała by kłopot z odjechaniem. Całe szczęcie Pani Ania trzymała kluczyki mocno w ręku.

Później zrobiła przegląd siatek sąsiadów co właśnie wrócili z zakupów.
Zastanawiała się nad wskoczenia do bagażnika
A później ludzie otworzyli furtkę. Muiała podlecieć i sprawdzić co jest za dziurą w płocie. Całe szczęście nie wpadła na pomysł zwiedzienia poesji i domku.

Ania i Raffa

Noo, to Koreczek jest tak samo ciekawski jak Rafcia:)
Nasza mała, zaliczyła juz kilka 'nalotów' na zaklad fryzjerski, który znajduje się nieopodal naszej spacerowej łączki. Nie jestem tylko pewna, czy Panie fryzjerki były tak zadowolone, jak ona sama.
Co może oznaczać chęć wchodzenia przez wszytskie otwarte drzwi??? Smile

pozdrawiamy

Agata_Emi_Lili

Jerzy Kora

Mały fotoreportarz z sypialni. Intymne chwile Kory i maluchów.

Robin nie uczestniczył Wink

To my. Erczi, Kora i (papuga) i Mały

Oto mój wybranek.

Pancia tak leży to ja też mogę ?

Cały album pod adresem:
[link widoczny dla zalogowanych]

marta.bajowa

Jak przebiega Koreczkowa cieczka? Jak znosi to Robin i chłopaki?

Jerzy Kora

Robin co i raz się przymierza. Zdarza mu się objąć Koreczka całkiem mocno ale jesteśmy czujni.
Erczi o dziwota nie zwraca uwagi na Korę. Ani nie jest zbyt wysoko w hierarchii a i sponiewierany został kiedyś przez Robina przez wdeptanie go w ziemię kiedy rzucił się na Robina z Maluchem.
Mały jest wybrańcem Kory i cały czas Kora łazi za nim i go zaczepia. On niestety pozostaje wierny papudze. Ale Mały się denerwuje jak podchodzi do Kory Robin. Robin ignoruje małego. Erczika też.

Psy są separowane jak wychodzimy z domu. Robin - ogródek, Kora - jeden pokój, maluchy drugi pokój.

Staramy się by nie dochodziło do konfliktów. Nieraz Mały ma ochotę pożreć Robina ale tu też albo upominamy Malucha (nie wolno) albo mały wyjeżdza do izolatki.

Teraz mały grzecznie śpi na fotelu a Robin pod fotelem. Widać że mały też zaczyna unikać konfliktu z Robinem jak nas nie ma w pobliżu.

W sumie jest znośnie chociaż konczy się 11 dzień niezwykłej atrakcyjności Koreczka.

Koreczek chodzi niezwykle tanecznym krokiem, kręci miednicą , wygląda to przezabawnie, patrzy zalotnie na Robina, Małego i psa wielkości Robina mieszkającego niedaleko. Robin jak spotka tamtego psa na spacerze to go "zagania" na tamtego podwórko.

Jolanta

Nie mogłam oprzeć się chęci wyciągnięcia tej fotki... jest SUPER Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Ania i Raffa

Piękna jest Wasza Korusia:) aż się nadziwić nie mogę Smile

Gdyby Raffa i Kora były rówieśniczkami, pokusiłabym się o stwierdzenie, że są rodzeństwem Smile

Ta sama mimika pyska, zalotne spojrzenia, dwa węgliki z psotnymi iksierkami, wielki czarny gumiś do całowania, i kupa rudego, miękkiego futra Smile

pozdrawiamy Smile

Jerzy Kora

Jerzy Kora

Kora po raz pierwszy mogła spokojnie pobiegać z Robinem. Od 2 dni Robin przestał się interesować Korą więc mogliśmy przejść do następnego etapu.

Kora z Robinem wskoczyły razem do samochodu. Dojazd na spacer -super zachowanie w samochodzie. Po wyjście z samochodu spokojne. bez szaleństwa. Spacer uważam za bardzo udany. Psy szalały razem, kąpały się. Kora bardzo się pilnuje. Przybiega na każde zawołanie.

Dwa filmiki ze spaceru (kiepskie oświetlenie mieliśmy)

http://www.youtube.com/watch?v=GQnwwQxnBb4

http://www.youtube.com/watch?v=wC9sPZIkGBw

Na koniec psy wskoczyły do samochodu z ochotą , bez żadnego probemu.

Kora najczęśćiej nie czeka na otwarcie tylnych drzwi tylko wyskakuje przez przedni fotel.

Jerzy Kora

Dzisiejszy spacer z Robinem i Maluchami

http://www.youtube.com/watch?v=FzLubUvIcmM

Kora ma teraz fajne towarzystwo w postaci Robina. Zabawa na cały gwizdek.

Jabłka lubię tak jak gruszki.

Na spacerze z Robinem

Cały album pod adresem.
[link widoczny dla zalogowanych]

Baszka

puchatek ma nadzieję...to było suuuuper

Jerzy Kora

Uprzejmie donoszę że Kora jakoś przeżyła odejście Robina. Trochę chodziła i go szukała. Ale teraz zwróciął się bardziej do nas i uwielbia zabawy, gonitwy mizianka. Pomaga nam też w noszeniu zakupów

Parę zdjęć Koreczka.

Z Królikiem i zdobytym pamelonem.,

Cały album : [link widoczny dla zalogowanych]

Michał Majowo-Lutowy

hehe na początku jak zobaczyłem tylko zdjęcia, chciałem pytać skąd macie taką superancką piłkę, ale już wiem Very Happy