Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:47, 17 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
http://www.szkoleniepsow.fora.pl/jak-uczymy-psa,36/przywolanie-na-gwizdek,3181.html
Już tam jest troche informacji.
Cały proces opisany jest na
[link widoczny dla zalogowanych]
Zasada jest prosta
"..... uwarunkowanie przywołania ma na celu nauczenie psa 'pamięci mięśniowej', tak żeby po wydaniu komendy mięśnie 'same' zwracały się w kierunku przewodnika (refleks), zanim pies będzie się miał czas nad tym zastanowić....".
Więc najpierw szukamy gwizdka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:58, 17 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Jerzy Kora napisał: | "Na gwizdek" - no niestety wymaga gwizdka. Gdzie kupić dobre gwizdki? |
Jedni przywołują gwizdkiem ultradźwiękowe inni na zwykłe, słyszalne przez człowieka. Wszystko zależy od Was.
Jerzy Kora napisał: | "do mnie" - zwykle tak Kory nie wołamy więc jakaś zmiana by była. |
A jak wołacie Koreczka? Może nie potrzebna jest zamiana, a wzmocnienie i utrwalanie przywołania w co raz to nowych okolicznościach i większych rozproszeniach.
Ostatnio zmieniony przez marta.bajowa dnia Pon 13:59, 17 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:08, 17 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
[quote="marta.bajowa"] Jerzy Kora napisał: | Jerzy Kora napisał: | "do mnie" - zwykle tak Kory nie wołamy więc jakaś zmiana by była. |
A jak wołacie Koreczka? Może nie potrzebna jest zamiana, a wzmocnienie i utrwalanie przywołania w co raz to nowych okolicznościach i większych rozproszeniach. |
Uważam że stopniowanie jest konieczne.
Kora reaguje na swoje imię i/lub klepanie po nodze i/lub "chodź". Nie zależy nam wtedy na przyjściu w trybie " natychmiast bo niezbezpieczeństwo". "DO MNIE" mogo by być wyzwalaczem. Zobaczymy na co będzie reagować i jak silnie. No i jeszcze zostaje rozpoznanie nagród za takie przyjście.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jolanta
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 2717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z grodu smoka Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:05, 17 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Oto link do różnych gwizdków.
Proponuję kupić ultradźwiękowy i dwutonowy a potem spróbować, na który Kora lepiej będzie reagować.
Zwykły nie jest dobrym rozwiazaniem (wg. mnie), bo dzieci w zabawie, przypadkowo mogą "odgwizdać" nam psa
Może równolegle nauczycie Korę komendy STÓJ! (perfekcyjnie).
Łatwiejsza do wyuczenia, a w takim przypadku jak opisaliście - bardzo przydatna
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta.bajowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 2358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dzierżoniów Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:09, 17 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
I dodatkowo oczy dookoła głowy bo jak by nie patrzeć macie pod swoim dachem psa myśliwskiego O odwoływaniu od różnych sytuacji pisaliśmy w wątku "Chcesz pomóc fundacji? To powiedz co robić, gdy pies ... ?" (przepraszam, nie mam czasu poszukać gdzie dokładnie). Tam jest o tym co zrobić by działać zgodnie z zasadą "lepiej zapobiegać niż szukać".
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA

Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pon 19:41, 17 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Jerzy Kora napisał: | Zasada jest prosta |
Zasada może i tak, ale praktyka jest dużo bardziej skomplikowana. Zresztą, jak spróbujecie, sami zobaczycie, jak to wygląda
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:49, 17 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Jak się czyta jest proste, jak się robi to już nie bardzo. Ale jak się zrobi to znowu proste
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:21, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
I wczoraj na spacerze wypróbowaliśmy co się stanie po komendzie "do mnie". Wyszło na to że że najpierw trzeba było zapytać Koreczka co on wie w tym temacie. Uwaga. ............... Na komendę "do mnie" pies zawrócił w miejscu, jak by same mięśnie zadziałały, i podbiegł do mnie.
Znaczy się że doszło nam jescze jedno ćwiczenie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:19, 21 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
No i wyszło na to że przegapiliśmy pierwszą miesiięcznicę Kory u nas. Nie było tortu i świeczki. Jaki wstyd..... .
Kora wkomponowała się w naszą rodzinkę. Jej standardowy dzień to:
- 5:20 pierwsza pobudka i pierwsze sikanko
- 5:40 pierwsze śniadanie. Znowu to suche.
- 5:50 pierwszy spacer
- 6:09 wyprawienie Panci z domu
- 6:10 Pankowe mizianko
- 7:30 Druga pobudka i drugie misianko
- 8:15 spacer
- 8:30 pożegnanie Pancia
- 16:10 - przywitanie Panci.
- 16:20 - spacer do lasu z ćwiczeniami
- 17:00 - obiadek. Fajnie że zawsze coś można więcej w misce znaleźć. Nie to co rano.
- 18:00 - przywitanie Paneczka
- 19:00 - rowerownie po lesie z elementami polowania zakończone ćwiczeniami.
- 19 30 - po spacerku zabawa w aportowanie, szaleństwa w basenie.
- 21 :00 - spacer po uliczkach przy świetle latarni. Panek mówi że jest romantycznie.
22:00 - Usypianie Panci z obowiązkowym miziankiem
24:00 - sprawdzenie co robi Pancio.
01:00 - Na swoim posłaniu. Wiem ze każdy ma swoje miejsce. Chociaż probuję Pancia przekonać że mogę spać na jednym łóżeczku ze wszystkimi. Dlaczego te maluchy mogą a ja nie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mariola Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:18, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
No proszę Pana właściciela. Fotki nowego lokatora wklejone, a gdzie zdjęcia Koreczka?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:54, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ktoś mnie się chyba starał dopiec ale chylę głowę. Już uzupełnione:
Całość :
[link widoczny dla zalogowanych]
A temat tego albumu to :
zabawy na "spacerniaku".
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:05, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Co u kory?. Biega, skacze, ćwiczy. Wspaniały rodzinny pies.
Zaczynamy ćwiczenia z gwizdkiem. Będzie jak znalażł do jazdy po lesie. Zwiedziliśmy już cały las od Komorowa przez Strzeniówkę do prawie Nadarzyna. Standard to 30 minut jazdy z dwoma przerwami (bo panek nie daje rady ) ale czasami pankowi coś się myli i jeździmy nawet 45 minut
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agunda
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olkusz Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:19, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Zawsze mnie robawia w galeri Kory ten kontrast pomiędzy maluchami a Korą
Asysta rewelacjia Lepszej ochrony podczas jedzenia mieć nie można
a maleństo znjomych eh zadziorne chyba to stworzonko
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mariola Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:45, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
To 8 tygodniowa yorczyca, przeurocza, przezabawna i baaaaaardzo odważna.
Jurek ma asyste przy jedzeniu, ja zaś skaczę po kuchni starając się ominąć żebraków.
Na jednym zdjęciu widac naszego gościa - synogarlicę. Teraz już przylatuje parka z dwoma młodziakami. Straszne smieszne te młode. Koreczek zamiera na ich widok i z apetytem obserwuje. Nauczyła się już chyba, że na tarasie nie wolno ruszać żadnego stworzenia.
Na jednym ze zdjęć widac także niezadowolenie naszego terminatora ratlerka. Oblizuje nosek, bo miziam Korka. Najgorsze to jest to, że czasze Korę i muszę jego czasać (ale co? szczecine?)
Suszę sobie włosy , to muszę i jego posuszyć , choć nawet kropla na niego nie spadła, ćwiczę z Korą, to robi za asystenta i tez ćwiczy, albi czeka, że może Korci z pysia coś skapnie. Jest najszybszy w drużynie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:20, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Mariola tak oglądam Wasze zdjęcia i dochodzę do wniosku, że Wy istny aqua park dla psiołów zakładacie Na tarasie basen dla maluchów, trochę większy dla Kory, a na trawniku napełnia się już największy dla nowego
A ludzikowe tyłeczki gdzie się moczą
Pozdrawiam Bogusia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|