KORA

Renata

cudna

))

Gratulacje ogromne !

tylko ta kolczatka do niej nie pasuje Confused

a z Ercziego niezły amant Wink

Jerzy Kora

Trochę to trwało ale chyba się udało.
Pierwszze dwa zdjęcia to główni bohaterowie.
Zdjęcie w samochodzie rozdziela Poznań od Komorowa.

Album ze zdjeciami pod adresem

[url] [link widoczny dla zalogowanych] [/url]

marta.bajowa

Kora śliczna, nawet do Rafci podobna kolorem Wink

A kolczatę jak na słonia (choć nie wiem czy i jemu by się należało takie pasqdztwo Confused

) musicie szybciorem zmienić- wtedy sunia będzie miała u Was jak w raju Very Happy

Benia

Sliczna dziewczynka:) Gratulacje!!!!

tylko czy aby nie za duzo atrakcji, jak na pierwszy dzien?

Jerzy Kora

Sunia nauczona jest trzymać w pysku rękę ukochanej osoby. To wygląda tak jak by uwielbiała mizianie po dziąsłach. Była pielęgnowana środkiem na usuwanie kamienia więc ząbki ma piękne. Co do lizania to nie wiem czy to tylko kwestia stresu. Wydaje mi się że są też przypadki kiedy wyraża tym swoje uczucie.

Kastracja pewnie tak. Chociaż nie wiem czy to właśnie nie początek cieczki. Musimy zaplanować - rekonwalescencja psa to podobno parę dni. Wet raczej sugerował żeby poczekać. Po cieczce bedzie chwila na przygotowanie się do zabiegu.

Erczi właśnie wrócił do normy. Siedzi w basenie. Nazwa tego środka to DEPOGERSTON. Dostał w dawce 0,2-0,3. Pani weterynarz trenowała ten środek na swoim psie i mówiła że się sprawdza. Z tego co widzę po opisie leku stosuje się do .... kastracji chemicznej suk ale widać opisy są niepełne a życie bogatsze.

Widać napięcie u wszystkich opada. Sunia właśnie przyglada się synogarlicom siedzącym na gałęzi nad tarasem. Zaraz zabieram się za robienie zdjęć

.

Kolczatka podobno jest specjalna z krótkimi kolcami. Wydaje się że faktycznie trzeba by zmienić na coś innego. Obroża czy szelki ? Co lepiej.

Jerzy Kora

Całe szczęście że to koniec dnia. Jeszcze wieczorny spacer. Atrakcji na pewno dosyć. Teraz czas na chwilę spokoju. No i przed nami kolejna noc. Zobaczymy czy z atrakcjami....

Agata_Emi_Lili

Anita i Daisy

Gratulujemy, czekałaś długo, ale już ją masz tę swoją zapewne z dnia na dzień bardziej przez Was kochaną.

Aśka Axelowa

Jerzy Kora

Dziekujemy za sugestie. Dodam tylko, że Korcia, jak na razie nie ciągnie idzie bardo ładnie przy nodze. Ogólnie super pies

marta.bajowa

:offtopic:
Kolczata sama w sobie jest narzędziem do szkolenia awersyjnego Confused

Ok, niektórzy uważają, że tylko negatywne wzmocnienie odnosi sukcesy. Inni z kolei za jak najbardziej "pozytywne" uważają wychowywanie dzieci biciem. Nie zgadzam się z tym, ale każdy ma prawo do własnego zdania.
Jest jeden mankament, który większości zwolenników kolczatek unika- KOLCZATKA BY SPEŁNIAŁA SWĄ FUNKCJĘ MUSI BYĆ BARDZO DOBRZE DOPASOWANA. Inaczej nie dość, że nie spełnia funkcji, to jeszcze rani bez sensu.

By się nie powtarzać i by coś mi nie umknęło spójrzcie na link poniżej. Świetnie na forum Szansy sprawę kolczatek wyjaśniła Gocha (mam nadzieję, że nie dostanę po uszach za powołanie się na tą wypowiedź, ale dla mnie jest w Niej sedno negatywnego zdania o kolczatce)
http://www.pomocgoldenom.fora.pl/wiesci-z-nowych-domow,7/sliczna-tequila-z-katowic,2248-50.html#45312 -> post z 8 kwietnia 2009 (środa) 21:48

kinga

Piękna

Mariolu, gratulacje! Ja nadal cierpliwa Smile

Jerzy Kora

Kolczatki i haltery..... Negatywme wzmocnienia ..... brrr..... . Zdecydowanie też nie bezstresowe wychowanie chociaż każdy ma prawo spróbować.
Z tego co widzimy to w stosunku do Kory każdy negatywny bodziec byłby zbrodnią. Jest zrównoważona, dobrze wychowana, pełna radości. Aklimatyzuje się bardo szybko.
Wczoraj strzelali sztuczne ognie - brak reakcji. Dzisiaj zaszczekały wszystkie psy naokoło - Kora popatrzyła , posłuchała i zajęła siię dalej gryzieniem swojego gryzaczka.

Czeka nas kolejny miły dzień?

marta.bajowa

KasiaBarowa

Ale piękna Rudaska Very Happy

co do "haltera", to my też się zastanawiamy ... kolczatka po poprzedniku leży w szafie, ale nie miałabym serca Barulca ubrać w takie "ubranko" .... Wink

Gratulacje i powodzenia Very Happy