|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Joanna i Bizia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:13, 10 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Ale się cieszę. Bądź szczęśliwa Mała
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
joanna_i_bohdan
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:18, 10 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Gratulujemy obu stronom i życzymy dużo wszelakiej uciechy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuba i Kaprys
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:30, 11 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Super gratulacje święta w powiększonej rodzince
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:20, 11 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
My też gratulujemy nowej rodzince Kiarusi.
Troszkę daleko od nas, ale mamy nadzieję, że kiedyś się spotkamy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota
Dołączył: 22 Maj 2013
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Laski k/Warszawy Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:57, 11 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Ja również gratuluję nowej Rodzinie Kiary i obiecuję, że dołożę wszelkich starań, zeby się na nasz najbliższy zjazd stawili w komlpecie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jagna & S-ka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2014
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wilkowice k/B-B Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:30, 12 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Dorotko, w komplecie raczej nam się nie uda, ale Kiara z którymś ludziem będzie chciała przyjechać Ale najpierw musi przyjechać do domu... już w niedzielę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ludwikowa Rodzinka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 1:15, 14 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Witamy,
Kiaruszka jest już spakowana. Odpoczywa przed długą drogą. Dzisiaj ostatni raz byliśmy w "naszym zielonym miejscu" na spacerku. Dzisiaj ostatnia noc w komplecie . Cieszymy się jednak, że Kiara trafi do wspaniałych ludziów i napewno będzie bardzo szczęśliwa. Jutro wyruszamy na spotkanie z Nową Rodzinką do Torunia. Odezwiemy się po powrocie. Ciekawe jak Ludek przyjmie nową tj. starą sytuację w domu.
Pozdrawiamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ludwikowa Rodzinka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 20:33, 14 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
witamy,
jesteśmy już po podróży do Torunia .
Kiara odjechała z Nowym Pańciostwem na południe.
Cieszymy się, że mogliśmy pomóc tak wspaniałej panience. Żal, że już jej nie ma z Nami, ale po spotkaniu jesteśmy pewni, że Nowy dom będzie dla Niej wspaniałym miejscem i napewno będzie szczęśliwa .
Czekamy na fotki i relacje.
Dziękujemy całej Fundacji, w szczególności Alicji za dobrą radę w kwestiach wychowania i szlifowania diamenciku.
Łza się kręci, ale było warto...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jagna & S-ka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2014
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wilkowice k/B-B Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:08, 14 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
I my też już w domu
Kiara całą podróz spędziła spokojnie, na postoju trzymała się bliziutko, nie próbowała ani ciągnąć, ani tym bardziej uciekać. No i wyprowadziła też na spacer piłeczkę
Przed domem czekała już na nas Walercia, która była zdecydowanie bardziej przejęta spotkaniem, niż Kiara, która starszą koleżankę, krótko mówiąc, olała
Do domu Kiara wchodziła, jak do siebie, przepychając się w drzwiach z Walerią, szybciutko znalazła drogę do miski z wodą, a po krótkim odpoczynku wciągnęła w towarzystwie Wali kolacyjkę.
Komu by się wydawało, że po całodniowej podróży pies powinien być zmęczony, byłby w błędzie Kiara szybciutko zaliczyła zwiedzanie domu i zajęła się poszukiwaniem jelenia, który byłby skłonny zabawiać się z nią piłeczką W końcu jednak psa troszeczkę zmogło i zasnął na służbowym miejscu Wali pod stołem (obowiązkowo z piłeczką w ryjku). Wala w rewanżu postanowiła przetestować przywiezione przez Kiarę w wianie łóżeczko, i tym sposobem obie ogoniaste są zadowolone.
Na chwilę obecną mogę powiedzieć tyle, że Kiara jest chodzącą kudłatą słodyczą i bardzo się cieszymy, że z nami zamieszkała. Jestem bardzo zaskoczona tym, że dziewczyna nie wydaje się bardzo tęsknić za dotychczasowym domkiem i Ludziami, ale to dobrze, łatwiej będzie się jej u nas zadomowić.
A jeśli o dotychczasowych Ludzi chodzi, to bardzo dziękujemy im za podwiezienie suni do Torunia, a przede wszystkim za cudną opiekę i mnóstwo serca dla niej Jestem pewna, że Kiara nie zapomni ani Kamy, ani Adama, ani Doroty (że o towarzyszących jej Futrach nie wspomnę)
A teraz pora spać, zobaczymy, jak nam minie nocka, i jak będzie wyglądał poranek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:00, 15 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Podczas krótkiego pobytu u nas zaobserwowałam, że dla Kiary (w odróżnieniu od naszego Gienia)nie był ważny konkretny człowiek, ona lubiła wszystkich ludzi tak samo. Człowiek jak najbardziej był potrzebny, bo uwielbia być głaskana, ale może to być ktokolwiek. Na ulicy lgnęła do wszystkich bez wyjątku.
Bardzo się cieszymy, że ma swój domek na stałe i jesteśmy pewni, że rozkocha was w sobie szybciutko, bo jest mega pozytywną i pogodną sunią.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jagna & S-ka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2014
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wilkowice k/B-B Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:49, 15 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Porcja wieści porannych
Kiara noc spędziła u Karoliny w pokoju, i chyba tak już zostanie, bo najwyraźniej jej się spodobało, spała spokojnie, nie denerwowała sie w ogóle. Spanie w towarzystwie piłeczki, oczywiście
Na Walercię nadal nie zwracamy uwagi, co z jednej strony jest dobre, bo Wala może sie do "intruza" przyzwyczajać na spokojnie, ale z drugiej strony jest to dla mnie zastanawiające. Nawet przelotnie nie próbowała Wali wąchnąć, sprawia takie wrażenie, jakby psi język był jej dosyć obcy. Na pewno to nie wynika z obawy przed starszą rezydentką, bo respektu dla Wali nie ma żadnego, siada obok niej po głaski, a jak chce się przepchnąć bliżej nas, Wala nie stanowi przeszkody. Rozwój relacji dziewczyn będziemy obserwować z dużym zainteresowaniem.
Poranny spacer po ogrodzie był interesujący, bo pojawił się nasz kot Kot jest skumplowany z Walą, więc nie uciekł od razu, i w sumie było to śmieszne, bo i kot, i Kiara jakby troszeczkę zgłupieli Ostatecznie kot postanowił oddalić się z honorem, czyli nie wściekłym sprintem, a lekkim kurcgalopkiem, natomiast Kiara uznała, że skoro kot leci, trzeba gonić W efekcie kot zniknął za kocioklapką w okienku piwniczym, a Kiara została z niczym Myślę, że niedługo zwierzaki oswoją się ze sobą i gonitwy się skończą.
Poza tym śniadanko zostało pożarte z ochotą, i znowu zaskoczenie - zero ochoty na sprawdzenie stanu miski Wali. Zjedzony-zatopiony, wracamy do piłeczki, świat nas nie interesuje, chyba że ktoś by gdzieś rozdawał głaski
Ostatnio zmieniony przez Jagna & S-ka dnia Pon 11:49, 15 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa i Azja
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 13 Wrz 2014
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wilga Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:31, 15 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Ale ci zazdroszczę tej miłości Kiary do piłeczki. Jak pies ma takiego hopla, to wszystko można z nim załatwić. Mój Majorek [*] kochał piłeczki ponad wszystko i zawsze wyprowadzał je na spacery. Nigdy nie miałam problemu, żeby go odciągnąć np. od suki z cieczką. Żadna nie była tak atrakcyjna, jak rzucona piłka. Powodzenia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:53, 15 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Jagna, ja Cię proszę, weź napisz coś innego, bo za chwilę zacznę szukać nowego domu dla Walerci. Biedna Wala, porzucona, ignorowana, z honorowego miejsca wyzuta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jagna & S-ka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2014
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wilkowice k/B-B Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:19, 15 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Aj, Kasiu, nieporozumienie "Na Walcię nie zwracamy uwagi" to nie o nas, a w liczbie mnogiej o Kiarze Od ludzi Wala dostaje mnóstwo przytulańsk, głasków i zapewnień o niezmiennej miłości. Wali pozycja jest nienaruszalna, i nawet taka słodzizna, jak Kiara, na pewno jej nie zagrozi
Poza zwiększoną dozą głasków Walercia skorzystała też w inny sposób, mianowicie bardzo przypadło jej do gustu Kiarowe legowisko, z którego prawowita właścicielka jak na razie nie ma ochoty korzystać, okupując Waleriowe miejsce pod stołem.
Natomiast jeśli chodzi o Kiarę (która chyba zostanie dla nas Klarcią, jakoś tak łatwiej się wymawia, niż "Kiarcia"), coraz bardziej zastanawia mnie jej miłość do piłeczki, która nie bardzo wygląda mi na zwykłe psie zainteresowanie zabawką, a bardziej na głęboki związek emocjonalny. Oczywiście jest za wcześnie, żeby to stwierdzić z pewnością, będziemy to obserwować dalej i za jakiś czas, kiedy dziewczyna się przyzwyczai i do nas i do nowego miejsca pewnie zaczniemy ograniczać dostęp do zabawek, żeby zobaczyć, czy będzie to miało wpływ na jej stosunek do nas i przede wszystkim do Walerci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ludwikowa Rodzinka
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 21:12, 15 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Cieszymy się, że Kiarusia się szybko zaklimatyzowała. Chyba najbardziej przeżywamy to my- ludzie, bo Ludwik nie wygląda na zasmuconego, a Kiarucha tym bardziej
Łóżeczko Kiarusiowe rzeczywiście musi być bardzo wygodne, bo Ludwik był jego pierwszym użytkownikiem i jak tylko było wolne, korzystał ile wlezie.
Co do piłeczki, rzeczywiście jest to zastanawiające, jednak nie jest to raczej kwestia konkretnej zabawki (fakt, że piłeczki najbardziej przypadły jej do gustu), bo przebywając w miejscach, gdzie nie było jej piłeczki, od razu wybierała sobie inną zabawkę i z nią siedziała.
Poprosimy o fotki w wolnej chwili
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|