Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pon 23:13, 26 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
marta.bajowa napisał: | Kasparkowa mina gdy uciekła mu piłka jest nieziemska: "ej, gdzie moja piłka? Axel, nie ma jej przypadkiem u ciebie?" |
Hehehe... Właśnie dlatego edytowałam posta i dodałam tam komentarz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pią 19:32, 30 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Od dzisiaj Kasparek jest oficjalnie psem DO ADOPCJI.
Może zabrzmi to dziwnie, ale... wcale mnie to nie cieszy :-(
Wręcz odwrotnie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia i Piotrek
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:29, 30 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
A jest jakiś szczególny powód, że to od dziś?
Szczerze mówiąc my sie tez nie cieszymy:) - KAPAR MA JUZ DOM - a znalezienie lepszego nie bedzie możliwe....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pią 22:11, 30 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Gosia i Piotrek napisał: | A jest jakiś szczególny powód, że to od dziś? |
Tak. Wczoraj weterynarz (Wasz Marek) ustalił, że pozostajemy przy tej dawce luminalu. Jest odpowiednia.
Jako fundacja już nic więcej nie możemy dla Kaspara zrobić. Oprócz znalezienia mu idealnego domu...
Mój dom nie jest odpowiedni - nie wszyscy domownicy (czytaj: Tomek) zgadzają się na posiadanie dwóch psów... Niestety :-(
Rozważę chyba zmianę jednego z domowników...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia i Piotrek
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:55, 30 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Mój dom nie jest odpowiedni - nie wszyscy domownicy (czytaj: Tomek) zgadzają się na posiadanie dwóch psów... Niestety
|
Wszystko jest kwestią czasu i podejscia... kropla drąży skalę Asiu ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Sob 20:49, 01 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
70 dni bez napadów...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asia&Rita
Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Mosina k.Poznania Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:17, 01 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Aśka Axelowa napisał: | 70 dni bez napadów... | I oby tak dalej Asiu..... Życzę wam tego z całego serca
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pon 10:19, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
A po spacerku...:
Pozdrawiamy!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna_Margo
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:39, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Asia, że Kaspar śliczny i fantastyczny to już było mówione nie raz.
Ale nikt jeszcze nie pochwalił Cię za jego nową figurę
Zamieniłaś miska na przystojniaka, czy tylko mi się wydaje?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pon 12:45, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Katarzyna_Margo napisał: | Zamieniłaś miska na przystojniaka, czy tylko mi się wydaje? |
Kasiu, Kasiu, już go dostałam ładnie odchudzonego od Oli
Potem schudł jeszcze bardziej przez laleczkę i operację, a teraz dbamy tylko o utrzymanie stałej wagi oraz o dobrą kondycję mięśni
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Sob 22:31, 08 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Walczyłam dzisiaj w obronie... Kasiowych wymiocin
Ale po kolei...
Około 17 chłopaki dostali kolację.
O 19 Kaspar dostał luminal - jak zwykle w parówce + kilka kawałków parówki gratis, jako "popychacz"
O 19:30 coś mnie natchnęło i postanowiłam pojechać z chłopakami nad wodę. Szybko się ubrałam, przygotowałam saszetkę z nagrodami (plasterki parówki i małe kawałeczki żółtego sera i kaszanki), dałam chłopakom do pyska po piłce i... klapa Nie mam dowodu rejestracyjnego od samochodu, czyli nie mam samochodu, czyli Tomek pojechał na nockę do pracy autem Ożesz!
No, dobra - ja ubrana do wyjścia, smakole przygotowane, chłopaki nakręceni na spacer... Idziemy w takim razie na polanę, gdzie o 19:30 spotykają się psiarze z osiedla
I tu muszę nadmienić, że od kilku dni Kaspar nauczył się pięęęęęęknie aportować piłeczkę Oczywiście, na chwilę obecna, robi to każdorazowo za smaczka.
Po przywitaniu się z wszystkimi psiarzami i ich psiakami zaczęłam Kasparowi rzucać piłkę. Rzut-aport-smakol lub dwa. Rzut-aport-smakol lub dwa... I tak przez pół godziny. W między czasie Kaspar skubał jeszcze trawę. I chyba przesadziłam i ze smakołykami i z Kasiowym bieganiem, bo w którymś momencie Kaspar po prostu zwymiotował :-( Poszła odrobina karmy z kolacji no i wszystkie parówki, kaszanka i ser... Ja - panika! Co z luminalem??? Wszystkie psy - szał! Poczuły jedzenie! Rzuciły się na tą wyplutą przez Kaspara kupkę, a ja jak lwica broniłam tego, bo koniecznie chciałam sprawdzić, czy jest tam jeszcze Kasiowy lek. Jessssssu, musielibyście to widzieć - komedia! Aśka biegająca naokoło kupki zwymiotowanego jedzenia i odganiająca sforę psów (z 10 sztuk). Ale udało się! Właściciele połapali swoje psiaki, ja znalazłam patyka i zrobiłam przegląd wymiocin Znalazłam nienaruszony kawałek parówki z tabletką w środku, wygrzebałam ją z całości i podsunęłam Kasparowi pod nos. Oczywiście, zjadł
Wróciliśmy do domu zadowoleni i zmęczeni. Szczególnie Kaspar...
Ostatnio zmieniony przez Aśka Axelowa dnia Nie 18:01, 09 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia i Piotrek
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:21, 09 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Brawo !!! To się nazywa zimna krew !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Nie 13:57, 09 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Aśka Axelowa napisał: | Poszła odrobina karmy z kolacji no i wszystkie parówki, kaszanka i ser... Ja - panika! Co z luminalem??? |
Dodam tylko, że moja panika] była całkowicie nieuzasadniona w tym przypadku, a reakcja chyba zbyt impulsywna i spontaniczna. To nie była sytuacja zagrażająca życiu czy zdrowiu Kaspara, a ja zachowałam się raczej jak nadgorliwa kwoka
Ostatnio zmieniony przez Aśka Axelowa dnia Nie 18:00, 09 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariola Kora
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Komorów k/Pruszkowa Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:06, 09 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Aśka super. Twój opis sytuacji rozbawił mnie do łez. Oczami wyobraźni widziałam tą scenkę.
BRAWA DLA WSZYSTKICH!!!!!!!!!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
FUNDACJA AUREA
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piła
|
Wysłany: Wto 19:32, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Kaspar w swoim 80 dniu bez napadu padaczki...
Pozdrawiamy wszystkich!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|