KAPRYS

Kuba i Kaprys

A wiec tak guzy sa umiejscowione na grzbiecie blizej szyi wczoraj mial usuwane te wieksze chodzilo o badanie ale dwa tyg czekamy na wyniki.Jednak to nie jest problem problem jest w tym ze ma problemy w chodzeniu tylne lapy mu sie chwieja potrafia mu sie rozjechac no i jest problem schody jeszcze w kamienicy wczoraj siku i kupe zrobil pod siebie dzis próba wyjscia zszedl pól pietra siku dalej nie chcial nie mamy mozliwosci go gdzies ulokowac gdzie nie ma schodow zeby go obserwowac jutro jeszcze zrobimy rentgen a z lekow dostaje nabuton

Kuba i Kaprys

Nie wiem co mam pisac co mam powiedziec siedzę i ryczę dzis 8 listopada o godz 10.30 zmuszeni byliśmy pożegnac naszego kochanego Kapryska.wczoraj wrociliśmy po pracy było jeszcze gorzej on już nawet nie był w stanie stac na łapkach mięsnie odmówiły posłuszenstwa .dzis rentgen i diagnoza kaprys nie wiem czy wiedzieliście Agata ale miał zrośnięty oblany cały kręgosłup półtora roku temu kawałek się odłamał naszczescie od spodu po leczeniu oblało teraz niestety od góry i tu problem pod rdzeniem wiec wszystko poszło do góry z uszkodzeniem rdzenia sterydowe leki na tyle działały że go to nie bolało ale bez mozliwosci chodzenia lekarz powiedział ze on miał tak sztywny ten kręgosłup ze nawet mógł gdzieś zle stąpnąć.odszedł kochany i szczesliwy za TM bo bardzo go kochaliśmy śpi spokojnie ze swoim kocykiem miską jedzeniem które uwielbiał z zabawkami z którymi się nie rozstawał Spi na działce więc zawsze bedzie z nami .Przepraszam nie jestem w stanie więcej napisac Proszę tylko o przeniesienie jego watku -tak bardzo nam go brakuje w domu taka pustka Crying or Very sad

Kuba i Kaprys

Mam nadzieje że kiedyś spotka kara tych ludzi za to że taką zrobili mu krzywdę w odchowaniu.Z nami już tylko mógł cieszyc sie życiem niestety był z nami tylko 4,5 roku a mógł jeszcze zyć gdyby nie błędy i brak odpowiedzialności tamtych właścicieli .Dożył tylko 6,5 roku