|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bogusia
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 1868
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Boruszowice Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:21, 18 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Bardzo smutno dla Kajutka [*]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Marcina i LOBO
Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Tarnowskie Góry Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:39, 18 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Bardzo smutna wiadomosc.Dla Kaji[*],
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola i Kort
Dołączył: 16 Sie 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: WARSZAWA Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:07, 20 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
kaju [']['][']
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mozaba
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 9:29, 20 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Dla Ciebie Kaju (*).Tak smutno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szocikowa_
Dołączył: 23 Lis 2012
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:49, 05 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Zaglądam tu czasami,żeby popatrzeć na tą naszą Kajusie i choć wiem,że już nie cierpi ,to tak smutno. Potrafię już wspominać fajne momenty i cieszyć się ,że była z nami choć za krótko.To była taka kochana sunia i bardzo lubiłam ją rozpieszczać,jak to babcie mają w zwyczaju.Zawsze będziesz w moim serduchu Kajutku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota Jenisiowa
DOM ADOPCYJNY
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:11, 05 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Też tu często zaglądam. Ona miała w sobie coś takiego, czego nie umiem opisać, a przez co była taka kochana.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szocikowa_
Dołączył: 23 Lis 2012
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:59, 03 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Tak mnie dziś wzięło na wspominki.Oba moje jamniory za TM i Kajunia,która nie moja tylko dzieci,ale bardzo przez nas kochana.Miała coś w sobie takiego,ze nie dało się jej nie kochać,ta jej gapowatość,dystans do wszystkiego,co nie ważne dla niej,to jej zdziwienie w oczach typu "ale o co chodzi",jej ignorowanie zaczepek innych psów.które ze zdziwienia stawały,albo wycofywały się.Była kochaną i śliczną goldenką,czemu ta paskudna choroba ją dorwała,czemu musiało to kochane psisko tak cierpieć.Zawsze zostanie w naszych sercach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|